- 1 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (82 opinie)
- 2 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (63 opinie)
- 3 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (130 opinii)
- 4 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (119 opinii)
- 5 Remont przed budową Drogi Zielonej (161 opinii)
- 6 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (285 opinii)
Biegły: "Wolv" był pod wpływem narkotyków, gdy spowodował śmiertelny wypadek
Artur W. ps. "Wolv" - kryminalista, który pod koniec kwietnia, podczas przerwy w odbywaniu kary, spowodował wypadek, w którym zginęła kobieta, a dwie inne osoby zostały ranne - prowadził samochód pod wpływem środków odurzających. Prokuratura dysponuje opinią biegłych, która umożliwi zmianę kwalifikacji czynu.
- Otrzymaliśmy opinię biegłych, z której wynika, że w momencie zdarzenia podejrzany znajdował się pod wpływem takich środków. W chwili obecnej nie mogę jednak zdradzić, o jakie konkretnie środki chodziło, gdyż wciąż czekamy na opinie uzupełniające - mówi Jolanta Janikowska-Matusiak, szefowa Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz.
Najprawdopodobniej zażytym przez Artura W. narkotykiem była kokaina - o tym, że wykryto ją w ślinie mężczyzny tuż po wypadku, wspominali wcześniej zajmujący się sprawą policjanci.
Dla "Wolva" oznacza to zmianę kwalifikacji popełnionego przez niego czynu i możliwość dłuższej odsiadki. Fakt, iż prowadził pod wpływem środków odurzających sprawia, że zamiast ośmiu lat więzienia grozić będzie mu 12 lat za kratkami.
- Formalnie zarzut nie został jeszcze zmieniony. Prokurator prowadzący sprawę czeka jeszcze na opinię dotyczącą techniki i taktyki jazdy. Gdy ją otrzyma, sformułuje już dokładnie zarzuty, uwzględniając także fakt, że podejrzany prowadził samochód po narkotykach - tłumaczy Janikowska-Matusiak.
Artur W. to postać doskonale znana przedstawicielom policji, prokuratury i sądu. Pierwszy raz trafił do więzienia w 1995 roku. Po ponad roku wyszedł na wolność, tylko po to jednak, aby w 1999 roku znów zostać prawomocnie skazanym, tym razem na osiem lat. Odsiadkę skończył w 2007 roku. Bardzo szybko wrócił do dawnych przyzwyczajeń i rok po wyjściu z więzienia został złapany na popełnieniu kolejnego poważnego przestępstwa: wymuszenia rozbójniczego.
Według Prokuratury Apelacyjnej z Gdańska Artur W. popełnić miał je ze swoim znajomym - Krzysztofem P. Obaj działali niczym przestępcy z filmu "Dług" - wpędzili swoją ofiarę w spiralę wyimaginowanych długów, zastraszali ją i wymuszali od niej kolejne pieniądze i przedmioty.
We wrześniu ubiegłego roku skazano go za to przestępstwo na 10 lat więzienia. Wyrok nie jest jednak prawomocny - we wtorek przed Sądem Okręgowym w Gdańsku odbędzie się rozprawa apelacyjna.
Opinie (164) ponad 10 zablokowanych
-
2015-07-03 23:42
wolv twoja matka wie, że ćpiesz?
- 12 0
-
2015-07-03 23:52
artur mam nadzieje, że cie rak odbytu dopadnie w więzieniu!
będziesz zdychać powoli i boleśnie!
- 13 0
-
2015-07-04 00:34
Jedyna rada
zutylizować bydlaka aby na świat nie wydał takiego samego potomka jak on ( choc patrzac na niego nie dałby radę to zrobić- typowy gay) . Takie typy kiedyś były strącane ze skały. Teraz takie prymitywy trzeba sądzić. Może jest jeszce szansa? Może smiec będzie chciał podjąć ucieczkę raniąc strażnika? Kulka w łeb z kałacha by mu nie zaszkodziła
- 9 0
-
2015-07-04 00:39
Ponad 2 miesiące zajęło ustalenie czy był pod wpływem narkotyków.
Brawo!
Pozostaje poczekać kiedy (i czy w ogóle) sprawa zostanie skierowana do sądu. I kiedy zacznie się proces. Patrząc po tempie - sprawa się zdąży przedawnić.
I tak go uniewinnią, bo coś tak nagle obrońca znajdzie.- 17 0
-
2015-07-04 00:41
Na pohybel
Gadzinie
- 2 0
-
2015-07-04 00:48
na pohybel!
- 2 0
-
2015-07-04 01:03
Wolv
Rozchorwal sie biedaczek w pudle i go wypuscili zeby zakupil kolejna porcje narkotykow i zabic kobiete.kazdego mozna kupic to tylko kwestja ceny-taki skrot myslowy.Pinoko bedzie mial teraz dluzszy nos.Zakuma ten ktory wie o co biega.
- 5 2
-
2015-07-04 01:10
Tylko w polsce moze taki smiec tak robic zyc za nasze pieniadze mordowac grabic ludzi i chodzic na przepustki azeby niewinne osoby zabijac tylko idioci siedza w rzadzie i prokuraturze kiedy to sie kurka skonczy azeby taka patologia zyla na nasz koszt
- 13 0
-
2015-07-04 01:32
he
dla mnie to dętka , bo co to za problem kogoś słabszego "zastraszyć" troszkę fraj ... zarzut pod względem działania .
- 2 0
-
2015-07-04 02:36
Bad Compa.. (6)
Oni teraz miasto przejeli a ich szefem jest przygłup skinhead Olgierd Haracze domowki przemyty porwania Jeżdżą na tych swoich komarkach i udają gangsterow a to banda konfitur
- 28 2
-
2015-07-04 06:25
A kto tam jeszcze w ekipie jest? :) (2)
- 10 0
-
2015-07-04 11:30
(1)
Żwirek i Muchomorek.
- 1 4
-
2015-07-04 21:30
Żwirek ? Ten ze Stogów ? On siedzi przeciez
- 0 0
-
2015-07-04 07:03
Ja pierdo...e, olgierd ten przygłup?
To miasto zeszło na psy!
- 11 0
-
2015-07-04 10:11
olo ma łeb jak dzban (1)
- 7 2
-
2015-07-04 15:15
i nie mozna go bic po głowie bo echo rozbije mu dzbana od srodka ;)
:)
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.