- 1 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (119 opinii)
- 2 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (170 opinii)
- 3 Pozostałości baterii mającej bronić portu (68 opinii)
- 4 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (120 opinii)
- 5 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (50 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (136 opinii)
Złodziej wrócił po skradziony rower
6 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat)
Ukradł rower o wartości ok. tysiąca złotych, porzucił go w krzakach, a dzień później postanowił po niego wrócić. 31-letni złodziej został jednak rozpoznany przez patrol strażników miejskich, którzy przekazali go w ręce policji. Na komisariacie okazało się, że to nie pierwszy tego rodzaju wybryk, który figuruje w jego kartotece.
W związku z tym mundurowi skontaktowali się z policją, która poinformowała ich, że tego samego dnia skradziono identyczny rower sprzed jednego ze sklepów w Oliwie. Znalezisko zostało zabezpieczone i oczekiwało na odbiór przez prawowitego właściciela.
Wydawałoby się, że odnalezienie złodzieja będzie można porównać do szukania igły w stogu siana. Jednak na drugi dzień, ci sami strażnicy znowu patrolowali rejon na skraju Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, gdzie napotkali mężczyznę pasującego do rysopisu amatora cudzej własności.
- Patrolując ulicę Kwietną strażnicy zauważyli mężczyznę, który mógł dokonać kradzieży roweru. Jego wygląd pasował do opisu sprawcy sporządzonego na podstawie nagrania miejskiego monitoringu - relacjonuje inspektor Wojciech Dębski z gdańskiej Straży Miejskiej.
Na miejsce natychmiast zostali wezwani policjanci, którzy przetransportowali 31-letniego mężczyznę na najbliższy komisariat. Podczas ustalania jego tożsamości okazało się, że to nie pierwszy tego typu wyczyn, jaki figuruje w jego kartotece.
- Na podstawie zebranych dowodów śledczy z komisariatu w Oliwie przedstawili sprawcy zarzut kradzieży roweru o wartości 1 tys. zł. Przyznał się, a z uwagi na fakt, że w przeszłości był karany i odbywał wyrok pozbawienia wolności za podobne przestępstwo, teraz za ten czyn odpowie w warunkach recydywy - informuje asp. Lucyna Rekowska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Za kradzież w warunkach recydywy 31-latkowi grozi kara do 7,5 roku pozbawienia wolności. Sądy bardzo rzadko orzekają jednak kary o maksymalnej wysokości w sprawach kradzieży.