Ukradł rower o wartości ok. tysiąca złotych, porzucił go w krzakach, a dzień później postanowił po niego wrócić. 31-letni złodziej został jednak rozpoznany przez patrol strażników miejskich, którzy przekazali go w ręce policji. Na komisariacie okazało się, że to nie pierwszy tego rodzaju wybryk, który figuruje w jego kartotece.
zauważyli leżący rower. Jednoślad został ewidentnie porzucony, gdyż wyglądał na zadbany, a wokół nie było żywej duszy.
2017-09-06 22:36
Kradną to, co potrafią . Inni kradną jabłka z działek.. Grzech ten sam chyba. Wartość roweru powinna zostać oszacowana jako % całego majątku osoby poszkodowanej i średniej jego miesięcznych dochodów, wtedy to by była prawdziwa wycena. (i może pomnożona poprzez średnią majątku przeciętnego Polaka.)
2017-09-06 22:48
Mnie kiedyś tam napadnieto i pobito. Nikt mi nie pomógł mimo że było sporo ludzi - w południe. Przyjechała policja i miała ubaw nie wiem z czego. Taki profesjonalizm.
2017-09-06 23:10
czekamy na dalszy rozwój tej sprawy
2017-09-06 23:23
Na Bornholmie od razu widac turyste, rowerzyste z Polski. Jego rower jest przypiety na 2 klodki i 3 blokady. Podczas gdy 15 rowerow obok stoi bez zadnego zabezpieczenia. Kwestia mentalnosci, wychowania i zamoznosci!
2017-09-06 23:34
Walnąć "mejbaha" w Dubaju?
I nagle pojawia się problem komu go porobić?
2017-09-06 23:34
podczas ustalania tozsamosci okaalo sie zd to nie pierwszy jego wyczyn- nic dodacnic ujac.
2017-09-06 23:43
2017-09-07 00:30
tego obrotnego i zaradnego młodzieńca. A najlepiej podać jego facjatę na okolicznych bilboardach. Toć to bohater!
2017-09-07 01:58
Brawo strażnicy
2017-09-07 03:51
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
