- 1 Auto wjechało w pieszych i w budynek (76 opinii)
- 2 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (51 opinii)
- 3 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (163 opinie)
- 4 Parawaniarze już anektują plaże (177 opinii)
- 5 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (97 opinii)
- 6 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (188 opinii)
Wlókł strażnika miejskiego po asfalcie
Zobacz, jak 35-latek próbuje uciec przed strażnikami.
Najpierw wyzywał, potem potrącił strażniczkę miejską, wreszcie wlókł autem kilkadziesiąt metrów po asfalcie jej kolegę z patrolu. W taki sposób zakończyła się interwencja mundurowych wobec 35-letniego mężczyzny we Wrzeszczu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty dotyczące znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Na szczęście ich zdrowiu i życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W zaparkowanym kilka metrów obok samochodzie od dłuższego czasu miało znajdować się dziecko w wieku ok. 10 lat. Pomimo słonecznej aury, wszystkie okna pojazdu były szczelnie zamknięte.
- Jeden z funkcjonariuszy sprawdził, czy osobie nieletniej nie jest potrzebna pomoc. Nie dostrzegł niczego niepokojącego, mimo że drzwi i szyby auta były zamknięte. Dziecko bawiło się telefonem. Ponieważ auto, w którym siedziało, było zaparkowane na postoju taxi, strażniczka podjęła właściwe czynności służbowe - wyjaśnia Wojciech Siółkowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej.
Zwyzywał funkcjonariuszy na służbie
Po chwili na miejscu pojawił się kierowca zaparkowanego wbrew przepisom samochodu. Strażniczka poprosiła mężczyznę o okazanie dokumentów, ale ten w wulgarnych słowach odmówił. Był agresywny, a wszelkie próby przywołania go do porządku spełzły na niczym.
To było tylko preludium do sytuacji, która mogła zakończyć się tragicznie dla interweniujących funkcjonariuszy straży miejskiej. W pewnym momencie agresor wsiadł bowiem do samochodu, uruchomił silnik i próbował ratować się ucieczką.
Interwencja mogła zakończyć się tragedią
Nie tylko nie zważał na to, że drzwi auta pozostały otwarte - i tym samym narażał na niebezpieczeństwo siedzące na tylnej kanapie dziecko - ale również na zdrowie i życie strażników miejskich. Kierowca potrącił funkcjonariuszkę, a jej kolegę, który próbował wsiąść do odjeżdżającego samochodu, wlókł przez kilkadziesiąt metrów po asfalcie.
- Kierowca nie reagował na żadne polecenia mundurowych. Dlatego też drugi funkcjonariusz podjął próbę zatrzymania auta. Gdy próbował do niego wsiąść, kierowca ruszył z piskiem opon. Stojącą obok strażniczkę samochód uderzyło w kolano. Natomiast strażnik z nogami wiszącymi poza pojazdem był ciągnięty na odcinku 30-40 metrów. Kierowca w tym czasie wyzywał funkcjonariusza i go znieważał - relacjonuje Siółkowski.
Strażnik nie poddał się i zatrzymał auto
Wleczony strażnik wykazał się determinacją i w efekcie udało mu się zmusić kierowcę do zatrzymania pojazdu. Gdy niedoszły uciekinier wyszedł na ulicę, ponownie polecono mu okazanie dokumentów. Szaleńcza jazda nie ostudziła jednak jego emocji. Wciąż był arogancki i wulgarny, a na końcu skwitował, że będzie rozmawiał tylko z policją. Ze względu na obecność dziecka, mundurowi odstąpili od zastosowania środków przymusu bezpośredniego.
- Wkrótce na miejscu pojawił się patrol policji. Mężczyzna został wylegitymowany. Zostali też ustaleni świadkowie zdarzenia. W związku z podejrzeniem, że kierowca mógł popełnić przestępstwo, prowadzenie dalszych czynności w tej sprawie przejęła policja - kończy relację Siółkowski.
Po zakończonej interwencji strażniczka i strażnik przeszli badania lekarskie. Choć specjaliści uznali, że obojgu potrzebna jest rekonwalescencja, ich zdrowie nie zostało poważnie nadszarpnięte.
Agresywny kierowca usłyszał już zarzuty
Agresywnym kierowcą okazał się 35-letni mieszkaniec Pruszcza Gdańskiego. Jak przekazała nam gdańska policja, usłyszał już zarzuty dotyczące znieważenia funkcjonariusza publicznego oraz naruszenia jego nietykalności cielesnej. Pierwszy z wymienionych czynów jest zagrożony karą do 1 roku pozbawienia wolności, drugi do lat 3.
- W poniedziałek strażnicy miejscy powiadomili policjantów o naruszeniu nietykalności cielesnej funkcjonariuszy i znieważeniu jednego z nich, podając dane sprawcy. Na tej podstawie śledczy z komisariatu we Wrzeszczu jeszcze tego samego dnia zwrócili się z pomocą prawną do Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim o przeprowadzenie czynności procesowych z podejrzewanym o te czyny i przedstawienie mu zarzutów - informuje asp. Lucyna Rekowska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (515) ponad 20 zablokowanych
-
2017-08-24 13:47
Tak źle i tak niedobrze! (4)
Ludzie!
Jakby nie patrzeć, Tak na prawdę i pracę policji krytykujecie i pracę straży miejskiej jak się ukaże jakikolwiek filmik czy artykuł z ich udziałem.
Proponuję zlikwidować i policję i straż miejską a pieniądze przeznaczyć dla takich jak bandyci i niech oni pilnują porządku w kraju. Na pewno mają pokończone szkoły wyższe i nie tylko! I zrobią to 1000 razy lepiej!!!- 5 1
-
2017-08-24 14:06
nie do konca (3)
tu nie chodzi o krytyke strazy, tylko o to, ze ten artykul przedstawia tylko jedna strone. ja osobiscie chcilabym wiedziec jak kierowca przedstawia ta sytuacje, dlaczego nagranie jest takie krotkie? a moze ten straznik na sile chcial go wyciagnac, albo psikal mu gazem w samochodzie przy dziecku, albo probowal to dziecko z auta wyciagnac?
a moze prawda jest taka jak w artykule. ale fakt jest jeden, Policja w Pruszczu przeprowadza czynnosci, a tu w artykule jest wina obarczony kierowca mimo, ze postepowanie sie jeszcze nie skonczylo, a film ma tylko 13 sec! jestem ciekaw czy dziennikarz probowal sie z tym gosciem skontaktowac?- 2 0
-
2017-08-24 14:08
Ten filmik nagrała pani,która poprosila straż o pomoc!
- 0 0
-
2017-08-24 15:06
(1)
Po prostu wkurzają mnie te wszystkie komentarze które są nie na miejscu.
Też jestem ciekawa co myślał sobie ten gość odstawiając taką szopkę!- 1 0
-
2017-08-24 16:34
Gdyby myślał,to tak by sie nie zachował-PROSTE
- 1 0
-
2017-08-24 14:26
GDA i wszystko jasne...
Podgdańskie patolstwo na ulicach. Jeździć tez nie potrafią.
- 1 2
-
2017-08-24 14:27
Zastanów się (2)
Jak powinna wyglądać interwencja straży?
1) podchodzą stwierdzają,ze dziecko jest bezpieczne
2) zapraszajakierowcę do sqwojego wozu -celem wyjaśnienia (czego?)
2b) spisują numer rejestracyjny wozu
3) w razie stwierdzenia przekroczenia wzywają policję
4) oddalają się spokojnie do swoich obowiązków
(absolutnie nie wolno im wsiadać do czyjegoś samochodu (chyba że ktoś ich zaprasza)- 6 4
-
2017-08-24 14:29
Zaprasza i może jeszcze częstuje co? :)
- 0 1
-
2017-08-24 19:00
Chciałbyś żeby tak wyglądała praca SM ?
Spacerują ulicami i spisują numery źle zaparkowanych samochodów ?
Jak dorośniesz to zrozumiesz, że jak się łamie przepisy to trzeba się liczyć z mandatem a w tym przypadku zaledwie 100zł, to chyba nie majątek co ? Prawo ustalają nie strażnicy miejscy tylko ustawodawca.- 0 2
-
2017-08-24 14:41
Trzeba było blokadke cyknac cichaczem i zwiać a nie ratować potomstwo patola.
Najlepsza metoda to cykanie blokadek jak nikogo nie ma w pobliżu, bo wówczas nie grozi awantura, a jest kaska dla miasta.
- 0 4
-
2017-08-24 14:42
(2)
Ostatnio przez przypadek i nieuwagę zaparkowałem w tym samym miejscu. Otrzymałem mandat 100zł , opłaciłem i po kłopocie. Za własną głupotę zapłaciłem, obeszło się bez żadnych scen...
- 5 1
-
2017-08-24 16:35
Szacunek dla Ciebie za madrą postawę i to że to napisałeś.
- 4 0
-
2017-08-25 14:01
Smutni jesteście, sami nudziarze w koło, szara rzeczywistość.
Gościu miał przynajmniej wyobraźnie itp jak np. Tom Cruise w Mission Imposible.
Chodzi oto aby było ciekawiej, coś się działo :)- 0 1
-
2017-08-24 14:50
Brawo KP Wrzeszcz.
Uratowaliście życie strażnikom miejskim i dziecku. Powinniście trafić do telekspressu i przyjąć medal od komendanta. Za posprzątanie bałaganu sprokurowanego przez straż miejska w Gdańsku.
- 4 3
-
2017-08-24 15:05
Dzielna
Straż wiejska
- 1 6
-
2017-08-24 15:08
głupole
Na przeszkolenie pracowników straży miejskiej w Gdańsku. Od kiedy to "zadkiem" usiłuje się wymusić określone zachowanie na "przegrzanym" kierowcy?
- 3 4
-
2017-08-24 15:15
Stara konfidentka sprowokowała sytuacje
łazi po mieście i szuka dziury w całym
- 6 7
-
2017-08-24 15:21
Do więzienia i na leczenie z idiota kierowca
- 5 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.