- 1 Zamkną ulicę w Sopocie na 3 miesiące (20 opinii)
- 2 Mapa pożarów aut w Trójmieście (85 opinii)
- 3 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (30 opinii)
- 4 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (49 opinii)
- 5 Z dworca na Jasień 80 zł (590 opinii)
- 6 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (44 opinie)
Zaczął dusić kierowcę autobusu, bo zwrócił mu uwagę
20-letni mężczyzna zaatakował w sobotę nad ranem kierowcę autobusu przy dworcu PKP w Gdyni, gdy ten poprosił, by nie kopał w pojazd. Zacisnął mu krawat na szyi, ale dzięki pomocy drugiego kierowcy (a nie jak informowaliśmy przechodniów), napastnik trafił do policyjnego aresztu.
Przekonał się o tym pan Michał, który podczas przerwy w pracy zauważył kopiącego w autobus pasażera.
- Zwrócił mu uwagę i w tym momencie został zaatakowany. Młody mężczyzna zaczął go dusić, zaciskając mu na szyi krawat. Na szczęście szybko zareagowali przechodnie, obezwładniając napastnika i przekazując go w ręce policji - mówi nam jeden z pracowników Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej, jednego z trzech miejskich przewoźników.
Już po publikacji artykułu skontaktował się z nami jeden z kierowców autobusu, który jako jedyny pomagał koledze. Wcześniej pisaliśmy, że pomogli mu przechodnie.
Policja potwierdza, że sobotniego poranka funkcjonariusze podejmowali interwencję przy dworcu w Gdyni.
- Doszło tam do awantury w autobusie. Byliśmy na miejscu i zatrzymaliśmy 20-letniego mężczyznę. Okazało się, że był przez nas poszukiwany także za inne przestępstwa - informuje kom. Michał Rusak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Czytaj też: Awantura w autobusie, kierowca wzywał policjantów, a ci odjechali
Kierowcy autobusu podkreślają, że zwłaszcza w autobusach kursujących wieczorami i nocą, do utarczek słownych z pasażerami dochodzi praktycznie w każdy weekend.
- Mężczyźni mają gorzej, nasłuchają się epitetów, czasem dochodzi do przepychanek. Do kobiet jest inne podejście, ale i tak praca nie jest taka łatwa i przyjemna, jak się może wydawać niektórym pasażerom, mającym mało szacunku do kierowców - dodaje nasz rozmówca z PKM.
Miejsca
Opinie (289) 4 zablokowane
-
2016-05-04 10:58
Patole z gdyni
- 1 0
-
2016-05-04 11:34
....
Pewnie czekał na SKM-kę do Wejherowa i zaczęło mu się nudzić.
- 0 0
-
2016-05-04 11:39
kierowca
najważniejsze żeby kierowca miał krawat a o jego bezpieczeństwo dba niby monitoring,,Wina Tuska
- 1 0
-
2016-05-04 11:56
Na społeczeństwo nie można liczyć
Żaden przechodzień nie pomogł kierowcy. Podjechał drugi autobus z którego wyskoczył kierowca i pomogł p. Michałowi.
Skoro owy dusiciel był poszukiwany, a kierowcy go zatrzymali to może jakieś podziękowanie dla nich a nie karać za 30s+- 4 0
-
2016-05-04 11:58
dusiciel awanturował sie juz w autobusie nie rozumiac że ten kończy bieg na dworcu. Obaj kierowcy byli skazani na takiego....... bo nie umiał doczytać dokąd jedzie dany autobus
- 0 0
-
2016-05-04 13:16
Wina ZKM bo każe kierowcom zakładać krawaty !
- 1 1
-
2016-05-04 15:59
oburzony
Za tak zwanej komuny , gnój dostałby na dzień dobry 15 lat od Sędziego
i kolejny palant 5 razy by się zastanowił przed wybrykiem.
Tak samo jak Graficiarz - za dewastację wszystkich domów w Gdańsku by odpowiedział - 5 lat odsiadki i 300000 tys. zł grzywny !
Pozostali sr*li by w gacie czy ich nie złapią .
Ale POprawni zrobili swoje.- 1 0
-
2016-05-04 19:39
brawo
Brawo DAMIAN!!! Pasazerowie potrafią tylko na nas narzekać.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.