Pijany kierowca wjechał w nocy samochodem na Skwer Kuracyjny w Sopocie 
. Bardzo szybko został zatrzymany, miał 3 promile alkoholu.
i obserwowali ulicę Powstańców Warszawy. Po krótkim czasie od strony Gdyni nadjechał srebrny opel z włączonymi światłami pozycyjnymi, a jego kierowca jechał zygzakiem - relacjonuje Karina Kamińska z sopockiej policji.
2014-12-01 17:40
Dlaczego pozwolono pijakowi na tak długą jazdę? Z Gdyni do Sopotu. Dlaczego nie zatrzymano go na pustej ulicy. Ściga się wyrostków, strzela pomyłkowo do młodocianych, a zygzakujący pojazd może wjechać na ulice w mieście. Przygłup z Monciaka też przebył drogę z Gdyni nie zatrzymywany.
2014-12-01 17:52
Jednak można bez pościgów i zabijania postronnych osób zatrzymać szajbusa. Policja, tak trzymać!!!
2014-12-01 18:00
A gdzie ankieta? Proponuję pytanie o numery rejestracyjne tego Andrzeja.
2014-12-01 18:03
sprawdzanie czujności służb
2014-12-01 18:16
Gdynia: no to po problemie !
nie ucierpiał policjant, nie ucierpiał radiowóz
niech się Sopot martwi
2014-12-01 18:19
w jaki sposób go zatrzymali?
rzucili się pod koła na maskę, odstrzelili koła, no jak skoro on był pijany i jechał już daleko to z byle pretekstu nie zatrzymałby się !!!
2014-12-01 18:23
jak w westernie. dziki zachód
2014-12-01 18:31
2014-12-01 18:37
- co robisz?
- jadę do Sopotu na Monciak!!!
2014-12-01 18:40
ale mial wzorzec i pewnie tez gwe
2014-12-01 18:59
Idź leczyć kompleksy do psychologa gimbusie!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
