- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (51 opinii)
- 2 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (306 opinii)
- 3 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (770 opinii)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (431 opinii)
- 5 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (24 opinie)
- 6 15-latek autem na minuty uciekał policji (116 opinii)
Nielegalny wywóz odpadów z Gdańska na Kaszuby
Zobacz film z nielegalnego pozbywania się odpadów, nagrany przez Grupę Detektywistyczną Trójmiasto.
Gruz, styropian, folia czy pojemniki po farbach. Przez co najmniej miesiąc, setki ton odpadów budowlanych trafiało z Gdańska do dawnej żwirowni we wsi Klukowa Huta w powiecie kartuskim. Wszystko wskazuje na to, że proceder odbywał się nielegalnie, a pozbywająca się śmieci firma zaoszczędziła w ten sposób niebagatelną sumę pieniędzy.
Proceder wykryli i sfilmowali pracownicy z Grupy Detektywistycznej Trójmiasto, która prowadzi śledztwa na zlecenia podmiotów prywatnych.
Sprawnie i bez świadków
Wszystko wskazuje na to, że wszystko odbywało się niezgodnie z prawem. Odpady były najpierw składowane na placu na terenie Gdańska, skąd - zamiast do zakładu utylizacyjnego - pod osłoną nocy przewożono je ciężarówkami do Klukowej Huty. Następnie ładunek błyskawicznie zrzucano do nieczynnego wyrobiska, które zasypywano za pomocą spychacza grubą warstwą piachu.
- Niestety, nie mogę ujawnić nazwy firmy, którą obserwowaliśmy dla naszego zleceniodawcy. Mogę jedynie powiedzieć, że firma działa legalnie. Nocne transporty wyglądały na starannie zorganizowane. Wszystko odbywało się sprawnie i praktycznie bez obecności żadnych świadków. Po zasypaniu dołów, po odpadach nie pozostawał żaden ślad - wyjaśnia Piotr Górski, dyrektor operacyjny z Grupy Detektywistycznej Trójmiasto.
Nielegalny sposób na łatwe pieniądze
Detektywi śledzili wywózki do Klukowej Huty od początku do końca grudnia. Z ich obserwacji wynika, że nocne transporty odpadów odbywały się średnio dwa razy w tygodniu, w godzinach pomiędzy 22 a 3. Proceder trwał prawdopodobnie od co najmniej kilku miesięcy. Detektywi podejrzewają, że obserwowana przez nich firma zaoszczędziła na zakopywaniu śmieci w dawnym żwirowisku pokaźną kwotę. Utylizacja tony odpadów budowlanych to bowiem koszt ok. 300 zł.
- Wszystkie czynności świadczą o tym, że obserwowana przez nas firma znalazła po prostu łatwy sposób na nielegalny zarobek. To prosty rachunek ekonomiczny. Wywiezienie odpadów i zakopanie ich w ziemi jest wielokrotnie tańsze, niż przekazanie ich zgodnie z literą prawa do utylizacji - kwituje Górski.
Dotkliwe kary w razie udowodnienia nieprawidłowości
O sprawie zostały już poinformowane władze gminy Stężyca, w granicach której leży wieś Klukowa Huta. Jej wójt, Tomasz Brzoskowski, nie krył zaskoczenia doniesieniami i natychmiast przekazał je do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku. Organ zlecił przeprowadzenie w tej sprawie kontroli, która rozpocznie się w czwartkowy poranek.
W razie stwierdzenia nieprawidłowości - a wydaje się to niemal pewne - firma z Gdańska musi liczyć się z surowymi konsekwencjami. Za nielegalne składowanie odpadów grozi administracyjna kara pieniężna w wysokości do miliona złotych oraz kara pozbawienia wolności na okres od 3 miesięcy do lat 5.
- Informacje od wójta gminy Stężyca były przesłanką do wszczęcia postępowania kontrolnego. Przede wszystkim będziemy ustalać czy składowanie odbywało się na podstawie zezwolenia odpowiedniego organu w miejscu do tego przeznaczonym. Brak takiego zezwolenia automatycznie powoduje nałożenie podwyższonych opłat. Jeśli natomiast stwierdzimy wypełnienie przesłanek karnoprawnych, skierujemy pismo do organów ścigania - informuje Radosław Rzepecki, Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska.
Miejsca
Opinie (152) ponad 20 zablokowanych
-
2017-01-12 21:37
A w Sejmie Mucha śpiewała
Nie płacz kiedy odjadę... To tez taki ciężarówkowy akcent. Ale Jarosław się takimi pieśniami nie przejmuje :)
- 1 4
-
2017-01-12 22:00
wieśniaki z gdańskich faweli wszystko zaśmiecą. Wystarczy popatrzeć jak wygląda po nich miejscówka nad jeziorem...
- 3 1
-
2017-01-12 22:09
A składowisko wysypisko na benzynowej??!
- 4 0
-
2017-01-12 23:33
Kościerzyna też
ten proceder odbywa się także w okolicach gminy Kościerzyna bardzo często w pojemnikach gdzie składuje się odpady z domków letniskowych zalega w nich i w koło gruz,pojemniki po farbach ,steropian itp
- 4 0
-
2017-01-13 00:48
Zatruwanie srodowiska
Powinna byc nazwa firmy uprawiajaca taki proceder.Kara to pozbawienie licencji i wielomilionowe odszkodowania tak aby ten szkodnik zbankrutował.Powinno też być nazwisko osoby -czyli prezesa lub dyrektora bo cwaniacy z koslawych butach tak sie teraz tytułuja.Upubliczniac imiennie takich ludzi.To jest kara wiekszą niz proponowana przez ustawę.Potem taki cwaniak chwali sie jak robi sie wałka na odpadach.
- 2 2
-
2017-01-13 20:50
nielegalne odpady w centrum kaszub youtube
- 1 0
-
2017-01-14 19:07
błysk
A palenie śmieci na sandomierskiej drugi plac błyska
płonie tam co dzień ognisko zawsze to utylizacja- 3 2
-
2017-01-15 19:59
Super dedektyw
Ta grupa to smiecirze czy weszyciele jak będziesz szedł obok przejścia dla pieszych a któryś filmuje to dopiero będzie afera ja pier____e
- 0 1
-
2017-01-16 22:37
nie tylko tam składują
w samym Gdańsku też składują tego rodzaju śmieci,wystarczy przejechać się ulicą Bysewską w kierunku Czaple,zwożą śmieci ,wrzucają je do dołu a potem koparka zasypuje szybko,niby nic nie widać ale siatka maskująca którą niedawno zamontowano nie jest w stanie wszystkiego zasłonić
- 2 0
-
2017-01-18 15:27
Ta firma pochodzi Jankowa ko
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.