• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zabójca 5-latki niepoczytalny, bo palił trawkę?

Rafał Borowski
16 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
W przyszłym tygodniu prokuratura zweryfikuje opinię dotyczącą Mariusza L., który w kwietniu tego roku zamordował 5-letnią córkę w parku w Brzeźnie. W przyszłym tygodniu prokuratura zweryfikuje opinię dotyczącą Mariusza L., który w kwietniu tego roku zamordował 5-letnią córkę w parku w Brzeźnie.

Prokuratura nie kryje swojego zaskoczenia opinią biegłych dotyczącą Mariusza L., który w kwietniu zamordował 5-letnią córkę. Z opinii wynika, że mężczyzna był niepoczytalny, gdyż znajdował się pod wpływem marihuany oraz że nie stanowi on obecnie żadnego zagrożenia. W przyszłym tygodniu prokuratura zamierza zweryfikować opinię. Niewykluczone, że zostanie również podjęta decyzja o powołaniu nowego zespołu biegłych.



Czy twoim zdaniem Mariusz L. uniknie kary za zabójstwo córki?

O kontrowersyjnej opinii pisaliśmy już w czwartek, jednak dopiero w piątek po południu prokuratura szerzej odniosła się do sprawy na specjalnie zwołanej konferencji.

Dla przypomnienia: 16 kwietnia tego roku mieszkańców Trójmiasta zelektryzowała wiadomość o kolejnym morderstwie w parku w Brzeźnie. Tym razem, ofiarą była 5-letnia dziewczynka. Jej zwłoki odnaleziono niedaleko miejsca, gdzie zaledwie trzy miesiące wcześniej znaleziono zwłoki 17-letniej Agaty z Wejherowa.

Ojciec zabił własne dziecko

Niemal natychmiast pojawiły się pogłoski, że oba przypadki są dziełem tego samego sprawcy, a w Brzeźnie grasuje seryjny morderca. Jednak ten, kto zamordował 5-letnią dziewczynkę, został błyskawicznie odnaleziony. Wbrew spekulacjom, okazał się nim ojciec ofiary, 31-letni Mariusz L.

Mariusz L. trafił do aresztu, a następnie skierowano go na obserwację sądowo-psychiatryczną. Pojawiły się bowiem wątpliwości co do jego poczytalności. Mężczyzna nie tylko leczył się odwykowo z uzależnienia od narkotyków, ale i składał dziwne wyjaśnienia. Tłumaczył śledczym, że "czuł przymus" zabicia własnego dziecka.

Opinia biegłych zaskoczeniem dla prokuratury

Biegli z zakresu psychiatrii, tj. dwóch psychiatrów i psycholog, wydali właśnie opinię dotyczącą podejrzanego. Jej treść zaskoczyła prokuraturę.

- Z opinii wynika jednoznacznie, że podejrzany w momencie popełnienia zarzuconego mu czynu miał całkowicie zniesioną zdolność rozpoznania znaczenia swych czynów i pokierowania swoim postępowaniem. Zniesienie tej zdolności wynikało ze stanu odurzenia się marihuaną i zaburzeń wywołanych w wyniku tego stanu. Biegli w dalszej części opinii stwierdzili również, że podejrzany w obecnym stanie psychicznym nie stanowi poważnego zagrożenia dla porządku prawnego. W związku z tym, nie zachodzi uzasadnione podejrzenie, że dopuści się on popełnienia czynów o znacznej szkodliwości społecznej. Warunkiem jest jednak pozostawanie w abstynencji od substancji psychoaktywnych, jak też poddanie się stacjonarnemu leczeniu ambulatoryjnemu z uzależnienia - powiedziała prokurator Ewa Burdzińska z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa.
Tłumacząc powyższą treść w bardziej zrozumiały sposób: Mariusz L. był w chwili zabójstwa swojej córki niepoczytalny, a obecnie nie jest dla społeczeństwa żadnym zagrożeniem. W związku z tym, postępowanie wobec niego należałoby umorzyć, a następnie wypuścić go na wolność pod warunkiem, że będzie się leczył odwykowo.

Najpierw weryfikacja, niewykluczone powołanie kolejnych biegłych

Opinia biegłych w przedmiotowej sprawie wzbudziła poważne wątpliwości prokuratury. W związku z tym, w przyszłym tygodniu odbędzie się jej weryfikacja.

- Treść opinii jest istotnie dużym zaskoczeniem dla prokuratury. Po wstępnej analizie uznaliśmy, że dokument ten wymaga weryfikacji. Uznajemy, że zachodzą w tym dokumencie pewne niejasności i niespójności. Biegli nie do końca odpowiedzieli na wszystkie pytania bądź też nie uczynili tego w sposób dostateczny. Podjęliśmy decyzję o konieczności zweryfikowania opinii sporządzonej przez biegłych. Weryfikacja ta odbędzie się w przyszłym tygodniu - dodała Burdzińska.
Na czym będzie polegać weryfikacja? Prokuratorzy będą mogli przesłuchać autorów opinii, zadać im szereg pytań oraz złożyć swoje zastrzeżenia. Biegli będą zobligowani do ustosunkowania się do tych zastrzeżeń. Dopiero po tych czynnościach, opinia biegłych zostanie uznana za kompletną. Jeśli jednak prokuratura nadal będzie miała wątpliwości do oceny opinii biegłych, istnieje jeszcze możliwość powołania innego zespołu biegłych, którzy wydadzą kolejną opinię.

Wyłącznie marihuana wywołała agresję?

Wśród dziennikarzy, zebranych na spotkaniu prasowym ws. opinii dotyczącej Mariusza L., zaskoczenie wywołała informacja, że przyczyną zniesienia poczytalności było odurzenie się marihuaną. Biegli nie stwierdzili w organizmie podejrzanego żadnych innych substancji psychoaktywnych. Wydaje się, że stan odurzenia się marihuaną nie spowodowałby przecież u zdrowego psychicznie człowieka takiego napadu agresji. Czy Mariusz L. cierpi zatem na jakąś poważną chorobę psychiczną?

- Nie będę wnikała, czy i jaki zaburzenia psychiczne stwierdzono u podejrzanego. To są dane, których dla dobra postępowania ujawniać nie mogę. Mogę państwu zacytować tylko wyniki końcowe opinii - ucięła krótko Burdzińska.
Póki co, Mariusz L. nadal przebywa na oddziale psychiatrii sądowej jednego z aresztów śledczych na terenie Polski. Przyszłotygodniowa weryfikacja opinii biegłych będzie miała kluczowe znaczenie dla tego, jak długo tam pozostanie.

Miejsca

Opinie (286) ponad 10 zablokowanych

  • Morderca- nic innego! Kara dozywocia.

    • 4 0

  • Zakładam, że "biegli" są ludźmi honoru i podają swoje dane do publicznej wiadomości! (1)

    Że będą mogli spojrzeć w oczy matce zamordowanej dziewczynki i odpowiedzą za wydaną opinię w przypadku, gdy ta ludzka gnida wyjdzie na wolność i zabije powołując się np. na zjedzenie miętówki!!!!
    A prawda jest taka, że biegłym można zostać.....praktycznie z przypadku!

    • 11 0

    • ludźmi honoru?

      a to dobre ...

      • 2 0

  • Gdzie można tych biegłych spotkać?? (1)

    Chciałbym się z nimi zobaczyć po joincie ;)

    • 6 0

    • sreberko

      • 2 0

  • Co to za biegli (1)

    Ja się zastanawiam skąd oni wzięli tych biegłych. Takiej bzdury to ja jeszcze w życiu nie słyszałam. Może im się marihuana pomyliła np. z LSD. Co za idioci i jeszcze nie daj Boże on wyjdzie na wolność dzięki takiej durnej opinii. To chyba będzie pierwsze przestępstwo na świecie popełnione pod wpływem marihuany

    • 5 1

    • to krok aby społeczeństwo nadal bylo na NIE co do legalizacji Maryśki
      Stany Wielka Brytania które niedawno zalegalizowaly Zioło maja milionowe wplywy z podatków..no ale Polsce to nie potrzebne bo po co..? zbyt latwe!
      i tak każdy kto pali...popala bedzie to robił nadal tylko ze nielegalnie i np.za znikomą ilość moze trafić za kratki lecz nic nikomu nie zrobił a za zabicie kogoś wypuszczają na wolność bo wstawił ściemę ze to bylo pod wpływem "narkotyków" które raczej zmulają niż pobudzają...
      lecz możliwe jest i to ze serio zrobil to pod ich wpływem ale to nie byl powod który wplynol na ten czyn!może palil jakies go*no nasaczone chemikaliami wtedy wszystko jest możliwe...
      lecz mi sie wydaje ze to zwykla ściema
      ostatnio modna stala sie niepoczytalność przez kilku pajaców szastajacych życiem mających znajomości i teraz każdy bedzie mogl "zostać" takim niepoczytalnym
      czesc społeczeństwa ma problemy psychiczne spowodowane brakiem dobrej pracy i zycia to ora psychikę
      przykład..znajomy pracowal w banku nawywijal i go wywalić chcieli dyscyplinarnie to poszedł do lekarza ze niby teraz ma problemy z praca ze wykonczyla go psychicznie(chlop siedzial za biurkiem i naciagal duże firmy na kredyty zero stresu ) byl to duży znany bank,dostal skierowanie do "specjalisty" poszedł i bez problemu dostal zwolnienie lekarskie na miesiąc lekarz wypisal mu recepty i zastrzegl ze MUSI je wykupić ale nie musi brać tych lekarstw(wiadomo-przeciez jest zdrowy) mija kilka miesięcy jak siedzi na tych zwolnieniach co miesiac nowe lekarz z uśmiechem wypisuje...i tak sielanka trwa Przyszedl czas komisji czy naprawde jest "chory" poszedł na umówione spotkanie pogadam z Orzecznikiem i werdykt byl ze "jednak chory" heee chory kraj
      orzecznik na do-widzenia powiedzial mu .."niech pan idzie dalej chorować" i sie smial

      • 0 1

  • to tak jak pijany kierowca- jak jest trzeżwy nie stanowi zagrożenia

    • 2 0

  • na dymanie z nim

    zrobil bym z tb pozadek smieciu nie poczytalny tez uzywam narkotyki ale dziecko to bym bronił za wszystkie skarby nawet jak by mi mieli jaja obciac

    • 1 1

  • polacy to sku......

    niby nikt nie widzial niby nie poczytalny to co mozemy mordowac dzieci dymac je i wg bo to zapale zielsko i bede nie poczytalny i gdzie tu kara za cos takkiego a zycia dziecka wspanialego jej nie wrocimy a on bedzie chodzil z usmiechem na twarzy

    • 2 0

  • Druga strona medalu (4)

    Kochani... a może ta historia ma drugie dno? Chodź absolutne potępiam czyn mordu na niewinnym dziecku i powinna być kara, to jednak z drugiej strony może ten ojciec miał ciężkie dzieciństwo, jakieś depresje, urazy psychiczne etc.?! Dlaczego wyrokujecie chodź tak naprawdę nie znacie prawdy od środka?Wiecie co łączy Hitlera, Breivika, Stalina, Donalda Tuska, Braci Kaczyńskich, matkę Madzi itd.? - właśnie trudne dzieciństwo. Zanim dopuścili się do morderstw bądź zwiększenia biedy czy innego czynu z którego dziś są znani to wcześniej, przeszli piekło w momencie w którym Ich psychika była najczulsza. Pomijając aspekt prawa karnego, a odnosząc się do moralnego to potępiać należy czyn danej osoby a nie Nią samą. Nienawiści nie leczy się nienawiścią! Podstawą patologii jest brak miłości i tylko Nią można wyleczyć. A żeby nie było - miłość to nie tylko landrynki - także potrafi być twarda, ostra i stanowcza, ale w sposób konstruktywny a nie destruktywny tak jak jest rozpowszechnione w tym świecie.

    • 3 23

    • Sam masz problem

      Jak czytam czyjeś opinie od słów kochani to stwierdzam że coś z głową nie tak..nie znamy się nie pisz do mnie kochanie,

      • 8 0

    • Co za bzdura!

      • 3 0

    • bełkot

      • 2 0

    • Też miałam ciężkie dzieciństwo i motywuje mnie to żeby mojemu dziecku dać dużo lepsze. Dlatego proszę Cię, zamilcz.

      • 0 1

  • Poprawnie!

    Więzienie nie jest karą (jeżeli już to dla społeczeństwa, które za to płaci), a koniecznością odizolowania od społeczeństwa i resocjalizacji niebezpiecznej osoby, aby ta nie wyrządziła nikomu krzywdy. Opinia biegłych jest słuszna i niepodważalna.

    • 0 7

  • znam go

    on jest w piekle już teraz co on czuje nie chcieli byście poczuć wy jesteście trochę winni

    • 3 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane