• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Widzisz pijanego kierowcę, reaguj

Bartosz
22 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Skrzyżowanie ul. Morskiej i Kwiatkowskiego. W tej okolicy doszło do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy (zdjęcie poglądowe). Skrzyżowanie ul. Morskiej i Kwiatkowskiego. W tej okolicy doszło do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy (zdjęcie poglądowe).

W piątek wieczorem pan Bartosz zatrzymał pijanego kierowcę. Okazało się, że wcześniej spowodował on kolizję. Nasz czytelnik dziwi się, że widząc dziwnie zachowujące się auto nikt inny poza nim nie zareagował.



Widzisz pijanego kierowcę, co robisz?

Oto historia pana Bartosza.

W piątek ok. godz. 23 wracałem z kolegą z Rumi do Gdyni ulicą Morska. Przy skrzyżowaniu z obwodnicą zobacz na mapie Gdyni stał na prawym pasie golf na światłach awaryjnych, bez włączonych świateł mijania. Pomyśleliśmy sobie, że auto jest zepsute.

Ku naszemu zdziwieniu pojazd ruszył dalej. Po minięciu kolejnych dwóch sygnalizatorów świetlnych samochód zachowywał się podejrzanie, zjeżdżał na inne pasy bez sygnalizacji manewru i nie trzymał się w granicach swojego pasa ruchu.

Pomyślałem, że kierowca musi być pijany. Kiedy udało na się wyprzedzić samochód przed skrzyżowaniem Morskiej z Estakadą Kwiatkowskiego zobacz na mapie Gdyni w kierunku centrum, okazało się, że przednie światła w tym aucie ledwo się trzymały, zderzak był zerwany, szyba przednia dość mocno zbita, a kierowcę ledwo było widać za kierownicą.

Po zatrzymaniu się podbiegłem do niego i wyciągnąłem kluczyki. Unieruchomiłem pojazd, i wtedy upewniłem się, że kierowca jest pijany, więc zatrzasnąłem go w środku. Okazało się, że pojazd miał dodatkowo wystrzelone poduszki kierowcy i pasażera. Kierowca delikatnie mówiąc był zalany, nie kontaktował, co się do niego mówi, ani nie reagował na proste polecenia. Na fotelu pasażera siedziała też druga osoba, która albo również była nietrzeźwa, albo dała przyzwolenie na prowadzenie pijanej osobie.

Po przyjeździe patrolu drogówki wyszło na jaw, że kierowca był sprawcą (podobno niegroźnej) kolizji nu ulicy Kcyńskiej.

Cała moja refleksja skupia się na tym, że
pomimo późnej, aczkolwiek wczesnej jak na piątek godziny, kiedy wiele osób wybiera się o tej porze do klubów, na piwo, na spacer, po drodze porusza się sporo pojazdów, nikt się nie zatrzymał, nie powiadomił policji o podejrzanym pojeździe. Od momentu zauważenia auta do momentu zatrzymania wyprzedziło je co najmniej 20 samochodów. Dziwi mnie fakt, ze nikt nie zwrócił uwagi, nie zainteresował się tym, jak dziwnie poruszał się pijany kierowca. Przecież tyle ostatnio się o tym trąbi w mediach, jest to niestety "plaga" naszych dróg.

Chcę zaapelować, bądźmy bardziej odważni na drodze, bystrzejsi i nie bójmy się reagować w podobnych sytuacjach dzwoniąc na policję lub dokonując samemu zatrzymania. Sam mam żonę i dwójkę małych dzieci, wystarczyłoby, żeby w tym momencie stali przed przejściem dla pieszych, a kierowca mógłby w nich wjechać, strach pomyśleć co mogłoby się stać dalej.
Bartosz

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (176) ponad 10 zablokowanych

  • Ostatnio widziałem w Gdansku jak pijany dresik wsiadał za kółko (z kolegami był). Dzwoniłem pod 997, nikt nie odebrał przez (1)

    to kolejny raz w ciagu kilku lat gdy po killku minutach słuchania "prosze czekać, bedzie rozmowa" sobie zwyczajnie odpuszczam.

    • 10 0

    • tam to można 20 razy dzwonić

      • 1 0

  • (1)

    Bartrek to konfident

    • 3 22

    • Oczywiście, że nie.

      • 4 1

  • I tak Policja nic sobie nie robi z takich zgłoszeń, nie są w stanie szybko zareagować bo akurat funkcjonariusze z pobliskiego patrolu są na pączkach...po co ich denerwować?

    • 8 1

  • bla bla bla (2)

    gratulacje za odwagę:-)ale jest jedno ale niestety nasza policja nie docenia takie osoby jak Pan Bartosz gdyż sam miałem identyczną sytuacje zatrzymałem kierowcę pijanego który miał 3 promile ,byłem zadowolony z siebie.Niestety wydarzenie miało miejsce w woj.Kuj-Pom .a mieszkam w Gdańsku ,za taka odwagę i narażenia na siebie życia musiałem jeździć na zeznania 150 km .gdzie to policja powinna do mnie przyjechać ,gdy zadzwoniłem że nie mogę przyjechać to usłyszałem że skoro odmawiam to pomnie sam patrol przyjedzie i zostanę ukarany.Owszem uważam że trzeba reagować ale tacy ludzie którzy udzielą pomocy lub zatrzymają przestępce powinni być wyróżnieni aby nasze społeczeństwo to widziało ,i nie bało sie konsekwencji takich działań.J nie usłyszałem nawet słowa dziękuje tylko informacje ze będą sie zemna kontaktować ...no i skontaktowali ,musiałem brać dzień wolny ,starciłem paliwo i czas.Nikt nie potrafi doceniać takich ludzi

    • 17 0

    • Popieram.

      Jako świadek masz prawo do zwrotu kosztów. Jest trochę pisania, ale zwracają.

      Inna sprawa że zeznania mógł odebrać od ciebie ktoś na miejscu.

      Ja też musiałem jeździć, (na szczęście tylko z Gdańska do Gdyni) żeby na trzy pytania odpowiedzieć. I też mnie to wpieniało.

      • 3 0

    • Dlatego większość osób nie reaguje,

      niestety dziennikarze potrafią jedynie zdać czyjąś relację, a gdyby pojawił się artykuł, jak naprawdę wygląda taka reakcja i kto potem cierpi (szczególnie jeśli reagujecie zdala od miejsca zamieszkania), to może by się coś zmieniło (kogoś by to poruszyło). Ja niestety nie mam ochoty mieć problemów. Zdaje sobie sprawę, że kiedyś może mnie ktoś taki zabić, trzeźwy też może, takie życie. Ale dopóki świadkowie będą traktowani gorzej niż przestępcy, to ja nic nie widziałem.

      • 5 1

  • Widzę i mam to gdzieś skoro policja ma to w d.... . Prosty przykład Stężyca gdzie mundurowy który tam mieszka wie kto ma zatrzymane prawko za alkohol zresztą często widzi wsiadających po pijaku i nic nie robi bo to znajomi sąsiedzi. 2 lata temu była impreza disko połowa kierowców wracała po przynajmniej jednym dwóch piwkach przy drogach wyjazdowych stały patrole ale żaden nie sprawdzał stanu trzeżwości kierowców.

    • 8 0

  • Ok, pewnie że zareaguję. Ale gość wyląduje na urazówce, a mnie będą ciągać po sądach.

    Bo dla mnie pijany kierowca = morderca. I litości dla takich gnoi nie mam i mieć nie będę.

    Zmieńcie prawo a od razu ilość pijaczków za kierownicą się zmniejszy.

    • 6 1

  • Bo pić i jeDzic trzeba umieć hehehhhahahah

    • 1 2

  • Szkoda ze nic o mnie (1)

    Szkoda ze Pan Bartosz nie wspomnial o tym ze zatrzymalem sie tam rowniez ja pomoglem zabezpieczyc miejsce oraz wezwalem Policje jak by portal chcial uzyskac zdjecia ktore zrobilem jak i nagrania z miejsca zdarzenia ktore nagralem to zapraszam do kontaktu mam uwieczniona mine tego gnoja ktory mogl kogos zabic Pozdrawiam a do innych ludzi reagujcie i nie pozwulcie na to by taki .... Zabil kogos z waszych bliskich bo pewnego wieczoru postanowil sobie zrobic rajd po miescie majac wypiteni to sporo bo w tym wypadku jak Policja go wyciagnela z auta nie byl w stanie nawet na nogach sie utrzymac i nie przypominam sobie ze byl tam pasazer pijany kierowca byl sam a w promienu mojego zwroku nie bylo zadnego innego czlowieka bylem tylko ja Pan Bartosz oraz Pijany kierowca za kierownica

    • 12 0

    • szacunek dla Ciebie!

      • 5 0

  • pijaństwo i gadanie przez telefon podczas jazdy to plaga

    • 5 0

  • Nie dzwońcie na 112! (2)

    Niecały miesiąc temu miałem nieprzyjemność podjęcia próby zatrzymania pijanego rowerzysty, który w Gdańsku na ul. Myśliwskiej wpadł w bok prowadzonego przeze mnie samochodu i uszkodził mi lusterko. Gość otarł się o auto, ale z trudem utrzymał się na rowerze. Gdy utworzyłem okno auta, żeby zwrócić mu uwagę zauważyłem, ze gość z trudem się wysławia i ewidentnie jest nietrzeźwy. W ciągu paru sekund zadzwoniłem odruchowo na 112, żeby zgłosić taką sytuację, żeby faceta zatrzymali, żeby za chwilę nie zrobił sobie większego kuku szusując po pijaku po ulicy. Rowerzysta oczywiście nie chciał ze mną poczekać na przyjazd policji i zaczął odjeżdżać. Miałem go na oku jeszcze przez jakieś 15 minut, nadal oczekując w tym czasie na przyjazd policji. Niestety w końcu wjechał na teren zbiornika retencyjnego Jasień, gdzie ja już nie mogłem wjechać autem za nim. Dopiero po ponad 20 minutach od zgłoszenia przyjechał radiowóz (2 min wcześniej kontaktując się ze mną, że dojechali na miejsce kolizji, którą zgłaszałem telefonicznie). Na miejscu byli zdziwieni, gdy mówiłem im o tym, że rowerzysta był pijany, że zbiegł z miejsca zdarzenia i że zgłoszenie miało miejsce ponad 20 minut temu. Wg wersji funkcjonariuszy, oni dojechali do mnie po 5 minutach od otrzymania zgłoszenia od dyspozytora, który dodatkowo powiedział im, że nie ma pośpiechu, bo mają jechać do zwykłej kolizji drogowej. Policjant uświadomił mi, że dzwoniąc na 112 narażam się na takie właśnie nieprecyzyjny przepływ informacji. Bo z przekazu dyspozytora 112 prawdopodobnie nie wynikało, że któryś z uczestników kolizji jest pijany, a tym bardziej, że któryś z nich ucieka. Całą sytuację skwitował, że "całe to 112 to jedna z największych pomyłek, jakie zna".

    Poszukiwanie rowerzysty oczywiście zakończyły się fiaskiem. Na tym sprawa się skończyła, bo jak sam policjant stwierdził - "mogłem zgłosić im sprawę, ale ta i tak zapewne trafi do kosza z powodu niewykrycia sprawcy. Więc właściwie to szkoda czasu mojego i ich".

    "Pooolska, mieszkam w Pooolsce, mieszkam w Poooolsce mieszkam TU TU TU TU!"

    • 7 2

    • Zmien lekarza niech ci da słabsze proszki :)

      • 0 1

    • a ile kosztuje takie lusterko boczne?
      100 zł? 200 zł?
      Angażujesz 2-ch policjantów, radiowóz, dyspozytora, czas pracy policjanta, który musi sporządzić raport, panią z kancelarii, która musi ci wysłać info o umorzeniu sprawy. Do tego koszty przesyłki. To wszystko z naszych podatków.
      Wstydź się corney!

      • 1 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane