- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (63 opinie)
- 2 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (286 opinii)
- 3 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (41 opinii)
- 4 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (16 opinii)
- 5 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (186 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (270 opinii)
Zniszczone dwa grobowce na Cmentarzu Witomińskim. Spór między sprzedawcami?
Policja bada sprawę dwóch zdewastowanych grobowców na Cmentarzu Witomińskim w Gdyni. Ktoś kilka dni temu wykonał na nich wyjątkowo wulgarne napisy sprayem. Niemal identyczne napisy pojawiły się w tym samym czasie na budynku przycmentarnej kwiaciarni, należącej do tej samej rodziny, do której należy też jeden ze zniszczonych grobowców.
Rodzina G. od 60 lat prowadzi przy cmentarzu rodzinny biznes - jej członkowie posiadają tu dom oraz kwiaciarnię. Od lat rodzina G. skonfliktowana jest też z kwiaciarzami, którzy handlują przy wejściu na cmentarz.
- Byliśmy wielokrotnie zastraszani, nękani, a jeden z członków naszej rodziny został pobity. Kilka dni temu mieliśmy kolejną scysję z tymi ludźmi. Dowodów nie mam, ale w tym samym czasie pomalowano nam dom i kwiaciarnię oraz grobowiec, a przy okazji zniszczono też inny, zupełnie przypadkowy grobowiec, który należy do innej rodziny, choć również z nazwiskiem zaczynającym się na literę G. - mówi nam jeden z członków rodziny kwiaciarzy.
Zastawianie chodnika, wysypywanie śmieci i groźby
Według mężczyzny konflikt zaczął się kilka lat temu. Handlujący przy wejściu na cmentarz kwiaciarze obwinili wówczas rodzinę G. o nasyłanie na nich kontroli straży miejskiej i zaczęli się mścić. W 2013 roku doszło do pobicia jednego z członków rodziny G. Później nastąpił jednak okres spokoju, gdyż handlarze przenieśli się w okolicę głównej bramy cmentarza.
Przez kilka lat sytuacja zaogniała się praktycznie tylko na Wszystkich Świętych, kiedy pojawiali się oni także w okolicy posesji i kwiaciarni rodziny G. Tak było do roku 2016, kiedy to, po wybudowaniu nowego parkingu, handlarze - decyzją urzędników - zostali na stałe przeniesieni w to miejsce.
- Od tego momentu dochodzi niemal codziennie do jakichś dziwnych sytuacji, do zaczepiania naszych dzieci, blokowania drogi i chodnika, wysypywania śmieci - wszystko po to, aby nasi klienci mieli utrudniony dostęp do naszej posesji. Nie wytrzymujemy tego psychicznie, nie raz grożono nam już na przykład podpaleniem - mówi G.
Zniszczona kwiaciarnia, zniszczone grobowce
G. twierdzi, że 8 czerwca handlarze nasłali na niego policję, zarzucając mu, że... strzelał do nich z wiatrówki. Mężczyzna wytłumaczył policjantom, że nie posiada broni, zapewnił ich też, że w momencie, w którym rzekomo miało dojść do ostrzelania stanowiska handlarzy, nie było go w domu, co potwierdziły nagrania z monitoringu.
Właściciel kwiaciarni łączy te wydarzenia z tym, co stało się w nocy z 15 na 16 czerwca, kiedy to ktoś namalował wulgarne napisy i rysunki na budynkach należących do rodziny G. Dzień później okazało się, że w ten sam sposób potraktowany został też rodzinny grobowiec kwiaciarzy.
Rodzina G. o wszystkim poinformowała policję.
- Dostaliśmy zgłoszenie dotyczące zniszczonych grobów. Sprawa jest w toku, a czynności są realizowane - mówi Krzysztof Kuśmierczyk z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Pytamy go też o sprawę rzekomego ostrzelania przez G. z wiatrówki stanowiska handlarzy - twierdzi, że w tej sprawie policja nie prowadzi żadnego postępowania.
Opinie (302) 6 zablokowanych
-
2017-06-22 00:33
Od dziś będę kupował kwiaty i znicze u rodziny G. (1)
- 2 4
-
2017-06-22 05:22
no i widac o co tu chodzi... Tak właśnie Drodzy Internauci bojkotują Was w opiniach Rodzina G. Ale oczywiście chodzi o dewastacje a nie o to by więcej zarobić...
- 0 1
-
2017-06-22 05:24
(2)
podczas gdy inni ciężko pracują ich Ród siedzi w sieci i bojkotują...
- 2 1
-
2017-06-22 12:48
(1)
Dynastia
- 0 0
-
2017-06-22 16:34
Przez takich ludzi jak państwo g szezy sie nienawiść między ludzka . Na czym ten świat stoi aby wyklucac sie na forach internetowych . Świadczy to tylko o niskiej inteligencji
- 2 1
-
2017-06-22 05:30
(3)
może dlatego sprzedawcy stoisk nie pokazują się w mediach bo mają natłok klientów pochlonieci ciężka praca w warunkach ciężkich a nie w foteliku przed pc
- 4 1
-
2017-06-22 12:49
Bo nie musza w nocy kraść
- 1 0
-
2017-06-22 15:40
(1)
W mediach pokazywał się właściciel chciał rozgłosu i ma a czy na dobre mu to wyszło zganiać na ludzi bez mających dowodów mam nadzieję ,że policja szybko to wyjaśni trzymam mocno kciuki
- 3 0
-
2017-06-22 21:15
Właściciel straganu musieli czekać na prezesa
- 0 0
-
2017-06-22 12:51
Podobno posesja i sklep jest na sprzedaż
- 4 0
-
2017-06-22 14:59
(1)
niech robią co chcą ale pomniki powinni pominąć, jak można niszczyć pomnik? nie zapominajcie że nie tylko pomnik kwiaciarzy zniszczyli, ale też grób obok, nie winnym w tym sporze ludzi, po co i dlaczego? chamstwo i tyle a handlarze niech się kłócą skoro mają problem, ale groby powinny być poza konfliktem.- 2 1
-
2017-06-22 16:54
A dowody ? niech dobrze pracują bo nie zarobią na odszkodowanie za zniesławienie...
- 3 1
-
2017-06-22 19:42
(1)
Trzy stragany zamieszane dwa czyste pozdrawiam
- 0 6
-
2017-06-23 05:52
Skąd taka wiedza
- 0 2
-
2017-06-22 20:03
Do sąsiada (1)
Mam takiego sąsiada co wszystkim życie zatrówa i zrobił bym z miłą chęcią to samo. Trafiła Kosa na Kamień
- 6 0
-
2017-07-03 23:13
Co za bzdury cmentarz nie posiada żadnych kwiaciarni
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.