- 1 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (97 opinii)
- 2 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (65 opinii)
- 3 Altana w parku Oliwskim ofiarą złomiarzy (94 opinie)
- 4 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (27 opinii)
- 5 Nowe zatoki na styku dwóch miast (50 opinii)
- 6 Chodnik dodatkowym pasem Grunwaldzkiej (210 opinii)
Zdradzony zemścił się nad Martwą Wisłą
Grozili mu siekierą, wywieźli na brzeg Martwej Wisły, pobili, kazali wejść do zimnej rzeki, po czym zabrali dokumenty, telefon i odjechali jego własnym autem - trzech mężczyzn zaatakowało 23-latka, który romansował z partnerką jednego z nich.
Tam czekało już dwóch kompanów starszego z mężczyzn - 34-latek i 36-latek. Mężczyźni wyciągnęli z auta 23-latka, po czym pobili go. Kazali mu także wejść do Wisły, a na koniec zagrozili mu kalectwem, jeżeli sprawę gdzieś zgłosi.
Po wszystkim sprawcy zabrali przedmioty należące do 23-latka i odjechali jego samochodem. Poszkodowany trafił zaś do szpitala z ogólnymi obrażeniami ciała.
- Jeszcze tego samego dnia policja ustaliła personalia wszystkich sprawców. Zostali oni zatrzymani po kilku godzinach od zdarzenia. Usłyszeli już zarzuty dotyczące pobicia, kradzieży, kierowania gróźb karalnych oraz uszkodzenia mienia. Grozi im do pięciu lat więzienia - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Chociaż całe zdarzenie może przywodzić na myśl typowe gangsterskie porachunki, policja nie łączy go z działalnością żadnych grup przestępczych. Co prawda dwóch spośród sprawców było w przeszłości notowanych za drobne wykroczenia, ale nie są to osoby przewijające się na co dzień przez policyjne kartoteki.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, motywem była w tym wypadku zemsta za uwiedzenie partnerki jednego ze sprawców pobicia.
Opinie (289) ponad 10 zablokowanych
-
2015-04-10 10:22
ojoj
Tak to jest z tymi d*pami z tamtych rejonów.
- 3 1
-
2015-04-10 10:42
Istotą sprawy i większości wypowiedzi poniżej jest traktowanie kobiety jak przedmiotu, który sobie ktoś przywłaszczył.Większość z nich nie nadaje się w ogóle do komentowania "suka"" dała komuś innemu". W języku polskim brak równie pogardliwych odpowiedników określeń dla mężczyzn, którymi tak hojnie szafują tu respondenci (sic!???). Ubogi język angielski ma ich sporo - ale nie schodźmy na ich poziom. Kupcie sobie wszyscy po plastikowej lali i wtedy będziecie nią w pełni rozporządzać wy tzpp
- 2 2
-
2015-04-10 11:12
Ledwo
trzydziestka minęła i już kłopoty z erekcją. Straszne. Dokąd zmierza ten świat.
- 4 0
-
2015-04-10 11:28
Bandyci
Zła kwalifikacja czynu, za "bandytkę" grozi do 20 lat.
- 0 0
-
2015-04-10 12:07
Nie znacie szczegółów sprawy, to po co takie durne wpisy
Może laska z tym starym baranem zerwała bo widziała jakie to zero. Chciała sobie ułożyć życie z kimś innym. To co zrobili z tym młodym chłopakiem to bandyctwo i te palanty powinni za to siedzić.
Nie mógł stary baran pogodzić się, że laska go nie chce. Być może go zdradzała. Wniosek sam się nasuwa, że skoro zdradzała to był beznadziejny w łóżku.
Miejmy nadzieje, że te barany poniosą karę.- 2 2
-
2015-04-10 12:23
CYCU
Jest takie powiedzenie: JAK SUKA NIE DA TO PIES NIE WEŹMIE !!!!
- 6 0
-
2015-04-10 13:24
Olewka
Powinien napluć w twarz i olać niewierną sucz.
Kolesiowi dać w morde(solo), i postawić na koniec flaszke że pomógł się pozbyć głupiej suki.- 6 0
-
2015-04-10 14:29
własna laska
w jakim sklepie ją kupiłeś, że ona twoja jest, masz jej karte gwarancyjną?
- 2 1
-
2015-04-10 14:46
co (1)
to w ogole jest za flirtowanie z zajata kobieta lub zajetym facetem. ok mozna umowic sie na kawe pgadac posmiac sie to nikogo nie krzywdzi nie dajmy sie zwariowac ale nie ladowac sie od razu z kims do lozka!!! a jak Ci nie pasuje dana osoba to sie z nia rozstan i wtedy rob co chcesz!!!
- 1 5
-
2015-04-10 17:26
a zajęta kobieta czy zajęty facet nie mają własnego mózgu?
skoro flirtują, romansują, zdradzają świadczy to wyłącznie o tym, że nie kochają swojej obecnej partnerki / partnera i obecny związek nie daje im szczęścia, więc by być szczęśliwym, a o to w życiu chodzi, należy szukać szczęścia gdzie indziej. Osoby, które nawiązują znajomość z "zajętymi" osobami, nie są winne, bo do tanga trzeba dwojga. Proste i logiczne.
- 4 0
-
2015-04-10 14:53
kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem...
nie oceniaj to nie będziesz oceniony...
a kto z nas zna całą prawdę? nikt- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.