- 1 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (62 opinie)
- 2 Najstarsza fontanna idzie do remontu (29 opinii)
- 3 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (204 opinie)
- 4 Miasto pełne znaków. Wiele niepotrzebnych (67 opinii)
- 5 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (218 opinii)
- 6 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (62 opinie)
Zdradzony zemścił się nad Martwą Wisłą
Grozili mu siekierą, wywieźli na brzeg Martwej Wisły, pobili, kazali wejść do zimnej rzeki, po czym zabrali dokumenty, telefon i odjechali jego własnym autem - trzech mężczyzn zaatakowało 23-latka, który romansował z partnerką jednego z nich.
Tam czekało już dwóch kompanów starszego z mężczyzn - 34-latek i 36-latek. Mężczyźni wyciągnęli z auta 23-latka, po czym pobili go. Kazali mu także wejść do Wisły, a na koniec zagrozili mu kalectwem, jeżeli sprawę gdzieś zgłosi.
Po wszystkim sprawcy zabrali przedmioty należące do 23-latka i odjechali jego samochodem. Poszkodowany trafił zaś do szpitala z ogólnymi obrażeniami ciała.
- Jeszcze tego samego dnia policja ustaliła personalia wszystkich sprawców. Zostali oni zatrzymani po kilku godzinach od zdarzenia. Usłyszeli już zarzuty dotyczące pobicia, kradzieży, kierowania gróźb karalnych oraz uszkodzenia mienia. Grozi im do pięciu lat więzienia - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Chociaż całe zdarzenie może przywodzić na myśl typowe gangsterskie porachunki, policja nie łączy go z działalnością żadnych grup przestępczych. Co prawda dwóch spośród sprawców było w przeszłości notowanych za drobne wykroczenia, ale nie są to osoby przewijające się na co dzień przez policyjne kartoteki.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, motywem była w tym wypadku zemsta za uwiedzenie partnerki jednego ze sprawców pobicia.
Opinie (289) ponad 10 zablokowanych
-
2015-04-09 20:06
mężatki są dzikie na młodym kucyku
- 6 2
-
2015-04-09 20:13
zaraz tam zdrada. to tylko zmiana partnera :D
zaraz tam zdrada. to tylko zmiana partnera :D autor posługuje się językiem ciemnogrodu in nienawiści :) żyjemy w XXI wieku erze postepu i tolerancji. to jak w tańcu:)
- 9 1
-
2015-04-09 20:19
suka nie da, pies nie wezmie
- 2 3
-
2015-04-09 20:29
ankieta (1)
czemu nie ma odpowiedzi NIE WIEM ???
- 6 0
-
2015-04-09 20:47
chciałem zadać to samo pytanie
Niektórzy nigdy sie nie dowiedzą o zdradzie partnera/partnerki...
- 3 0
-
2015-04-09 20:43
A która teraz nie zdaradza jak jest okazja ? (1)
- 5 4
-
2015-04-09 20:49
A który teraz nie zdradza jak jest okazja?
- 4 0
-
2015-04-09 20:49
Tam, gdzie jest miłość
nie ma zdrady...
- 9 0
-
2015-04-09 21:00
komendant wojewódzki dzwonił z gratulacjami
Za ten historyczny sukces policji. Ja się natomiast spytam jak tam śledztwa w sprawie zaginionej Iwony i Sp. Agaty.
- 6 0
-
2015-04-09 21:06
To, to mały pikuś!
Ja czekam z utęsknieniem, kiedy oszukani zaczną wywozić nad Martwą Wisłę tych wszystkich "biznesmenów" zatrudniających na czarno i nie wypłacających należnych zarobionych pieniędzy.
- 9 1
-
2015-04-09 21:24
prawdziwy gentleman zrobił by to na solo w pojedynku
skoro poszła w tango znaczy się nie kochała... tyle, i żadna siekiera tego nie naprawi :)
- 11 0
-
2015-04-09 21:29
zdrada to zdrada (1)
jak czytam te wypowiedzi to dziwie sie tej nienawisci, checi zemsty itd. mozna czuc zlosc, ale jezeli ktos mnie zdradzil to znaczy ze swiadomie wybral i podjal decyzje o tym, w zwiazku z tym jedyna logiczna odpowiedzia wg mnie jest najzwyczajniej w swiecie rozejscie sie z ta osoba- gdyz to ona jest winna tej zdradzie.. co znaczy uwiodl..? po prostu ona tego chciala i to ona jest winna, a nie ten koles- moze nie wiedzial ze z kims jest? jesli wiedzial tez jest winny, ale jednak chec musiala byc obopolna, co sprawia, ze walka o ten zwiazek chyba nie ma sensu.,,
- 11 0
-
2015-04-10 10:13
Zdrada jest tam,
gdzie nie ma miłości. Najczęściej w związkach, w których zdarzyła się "wpadka" i już tak żyją ze sobą, a tak naprawdę się nie kochają. Nagle pojawia się ONA/ON i motyle w brzuchu. Tego wtedy nawet nie należy nazywać zdradą, tylko odnalezieniem prawdziwej miłości.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.