- 1 Auto wjechało w pieszych i w budynek (215 opinii)
- 2 Z dworca na Jasień 80 zł (222 opinie)
- 3 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (89 opinii)
- 4 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (49 opinii)
- 5 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (182 opinie)
- 6 Parawaniarze już anektują plaże (225 opinii)
Zatrzymałem pijanego kierowcę w Gdańsku
Nasz czytelnik zatrzymał w niedzielę w Gdańsku pijanego kierowcę. Przysłał do nas relację, którą już potwierdzili nam policjanci. Publikujemy ją w całości.
Najpierw wjechał na krawężnik, z którego zjechał na mój pas ruchu (jechałem prawym pasem), po czym wrócił na swój tor jazdy, czyli lewy pas. Zachowując odstęp na swoim pasie, chciałem upewnić się, że kierujący może być pod wpływem alkoholu, więc jechałem za nim w odległości około 10 metrów. Kierujący miał problemy i to dosyć poważne, aby utrzymać prosty kierunek jazdy.
Nie mógł ruszyć, jechał zygzakiem
Dojechaliśmy do pierwszych świateł na ul. Bulońskiej i zatrzymaliśmy się, ponieważ świeciło się czerwone światło. Kierujący stanął w poprzek swojego pasa. Gdy sygnalizacja zmieniła się na zielone, kierowca Nissana miał bardzo duży problem z ruszeniem, wpadł w tzw. "kangurka", co jeszcze bardziej wzbudziło moje podejrzenia. Zmieniłem więc pas ruchu na jego, patrząc jak dalej jedzie zygzakiem i próbuje skręcić w ulicę Marusarzówny.
Było czerwone światło, więc wykorzystałem okazję, aby wybiec do kierującego, który stał w miejscu. Poczułem od niego silną woń alkoholu, wydobywającą się przez otwarte okno kierowcy. Niewiele się zastanawiając, wyjąłem kluczyki ze stacyjki oraz zadzwoniłem na policję. Kierujący próbował przekupić mnie 200 zł, mówiąc, że da mi je jeśli pozwolę mu odjechać...
Ukrainiec za kierownicą był kompletnie pijany
Po przyjeździe policji okazało się, że kierujący był obywatelem Ukrainy. W wydychanym powietrzu miał ponad 1,7 mg alkoholu na litr wydychanego powietrza! Proszę wszystkich, którzy widzą podejrzane zachowania na drodze, poświęćcie pięć minut, być może uratujecie komuś życie.
Czytaj także: Zatrzymał pijanego kierowcę. Patrol nie chciał mu pomóc.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (238) 10 zablokowanych
-
2016-05-04 10:36
brawo
- 0 0
-
2016-05-04 11:05
Wtargnięcie i ZABÓR mienia! (1)
Biedny Autorze!
na miejscu tego Ukrainca (nie ważne kim on był) założył bym Ci Sprawę w Sądzie!
Prokurator przetrzepie ci tak D... że się nie pozbierasz!
Nie miałeś PRAWA ! Wtargnięcie na teren prywatny (a auto takim jest) i Zabór mienia podpada pod Prawo karne!
Od tego co zrobiłeś jest P O L I C J A! Od tego MA SIE TELEFON!
(uwaga by korzystać z zestawu głosnomówiącego!! bo Policja da Ci 5 pkt i 400 zł mandatu!)
a Ty nieszcęsniku jak on juz wytrzezwieje..... także będziesz trzezwiał latami za "swój bohaterski a jakze bezmyslny" uczynek!
a tak na marginesie NIC nie osiągnąłeś:
1. jak go zwolnią to wróci do sprawy do siebie
2. prawo jazdy powie że zgubił to mu wystawią nowe.
3. do Polski oczywiscie przez 5 lat nie wjedzie ale to jakoś tam przeżyje
Pozdrawiam "nieuswiadomianego prawnie" bohatera :)- 0 8
-
2016-05-04 17:21
Biedny to jesteś ty...
... i twój tok myślenia. Możesz wymieniać jakiekolwiek paragrafy, ale żaden sąd nie będzie mówił tu o jakimkolwiek wtargnięciu że względu na czyn, którego dokonał ten bohater.
- 0 0
-
2016-05-04 17:19
Szacunek!
Nic dodać, nic ująć.
- 2 0
-
2016-05-04 23:28
Czapki z głów Panowie,oby takich postaw było więcej .
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.