• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zaczął dusić kierowcę autobusu, bo zwrócił mu uwagę

Patsz
2 maja 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kierująca autobusem znalazła uciekiniera
Do niebezpiecznych sytuacji w autobusach dochodzi zwłaszcza wieczorem i nocą. Do niebezpiecznych sytuacji w autobusach dochodzi zwłaszcza wieczorem i nocą.

20-letni mężczyzna zaatakował w sobotę nad ranem kierowcę autobusu przy dworcu PKP w Gdyni, gdy ten poprosił, by nie kopał w pojazd. Zacisnął mu krawat na szyi, ale dzięki pomocy drugiego kierowcy (a nie jak informowaliśmy przechodniów), napastnik trafił do policyjnego aresztu.



Reagujesz w przypadku awantury w komunikacji miejskiej?

Do zdarzenia doszło w sobotę między godziną 4 i 5 na postoju autobusów przy gdyńskim dworcu, gdzie zatrzymują się nocne linie. O tej porze kierowcy nocnych autobusów właściwie kończą swoje kursy, ale to nie oznacza, że mogą stracić czujność. Właśnie wtedy, po zabawach nocnych, pasażerowie bywają bowiem najbardziej agresywni.

Przekonał się o tym pan Michał, który podczas przerwy w pracy zauważył kopiącego w autobus pasażera.

- Zwrócił mu uwagę i w tym momencie został zaatakowany. Młody mężczyzna zaczął go dusić, zaciskając mu na szyi krawat. Na szczęście szybko zareagowali przechodnie, obezwładniając napastnika i przekazując go w ręce policji - mówi nam jeden z pracowników Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej, jednego z trzech miejskich przewoźników.
Już po publikacji artykułu skontaktował się z nami jeden z kierowców autobusu, który jako jedyny pomagał koledze. Wcześniej pisaliśmy, że pomogli mu przechodnie.

Policja potwierdza, że sobotniego poranka funkcjonariusze podejmowali interwencję przy dworcu w Gdyni.

- Doszło tam do awantury w autobusie. Byliśmy na miejscu i zatrzymaliśmy 20-letniego mężczyznę. Okazało się, że był przez nas poszukiwany także za inne przestępstwa - informuje kom. Michał Rusak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Czytaj też: Awantura w autobusie, kierowca wzywał policjantów, a ci odjechali

Kierowcy autobusu podkreślają, że zwłaszcza w autobusach kursujących wieczorami i nocą, do utarczek słownych z pasażerami dochodzi praktycznie w każdy weekend.

- Mężczyźni mają gorzej, nasłuchają się epitetów, czasem dochodzi do przepychanek. Do kobiet jest inne podejście, ale i tak praca nie jest taka łatwa i przyjemna, jak się może wydawać niektórym pasażerom, mającym mało szacunku do kierowców - dodaje nasz rozmówca z PKM.
Patsz

Miejsca

Opinie (289) 4 zablokowane

  • Wiktorio! Nie kop pana bo sie spocisz...

    • 17 6

  • Pokazać mordę.

    ..cwaniak..

    • 37 0

  • Debil

    Zwykłe,pospolite nacpane lub nachlane ciulisko. A z drugiej strony to kierowcy nie powinni nosić krawatów bo stwarzają one niebezpieczeństwo ze strony agresywnych pasażerow. A ci z linii nocnych powinni mieć przy sobie gaz albo pałę.

    • 44 0

  • Zwrócić uwagę można w różny sposób.

    Nawet taki, że nawet najspokojniejszy człowiek straci zimną krew.

    • 1 26

  • NIEBEZPIECZNA PRACA I STRESUJĄCA

    Co za czasy nikomu uwagi zwrócić nie można,bo można stracić życie lub zostać kaleką.Agresja wśród młodzieży ,narkotyki ,alkohol doprowadzają do takich sytuacji. Myślę ,że właśnie w godz.wieczornych,rannych i weekendy powinna straż miejska bardziej się udzielać.Poza tym często kierowcy maja postoje na końcowych przystankach na odludziu gdzie ciemno żadnych zabudowań strach się bać i zdarza się ,że siedzi w autobusie pijany lub bezdomny i kierowca boi się w ogóle odezwać ,żeby wyprosić z autobusu .Uważam ,że postoje powiiny być tylko w miejscach bezpiecznych!!! Praca kierowcy autobusu to STRES i ...jeszcze raz stres ,A do tego dochodzą godziny pracy wstawanie o 2 w nocy albo kończenie pracy o 1 w nocy można się wykończyć a ludziom ciagle żle.

    • 58 0

  • Autobus ciosu nie odda.

    • 20 0

  • A ten od prowokacji jak zawsze się wymądrza, że ludzie nie reagują. Nie robią tego bo się boją. Ja, gdybym była sama to oczywiście zawsze bym zareagowała. Jednak będąc z dzieckiem, bezpośrednio - nigdy. Bo nie wiem czy czub nie wyciągnie zaraz noża i nie zadźga mi dziecka.

    • 14 0

  • nie kop autobusu

    bo się spocisz

    • 12 2

  • praca kierowcy będzie bezpieczniejsza

    gdy zamieni krawat na muszkę

    • 14 7

  • Pisowiec? (2)

    • 7 26

    • (1)

      A może podasz jakiś racjonalny argument?

      • 9 2

      • Nie poda, bo to kodowiec ;)

        • 13 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane