- 1 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (48 opinii)
- 2 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (20 opinii)
- 3 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (18 opinii)
- 4 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (492 opinie)
- 5 Z dworca na Jasień 80 zł (491 opinii)
- 6 Auto wjechało w pieszych i w budynek (292 opinie)
Wandal nie zapłacił grzywny. Trafi na 68 dni do aresztu
23-latek z Sopotu na początku roku zniszczył taksówkę, którą jechał. Sąd wymierzył mu karę grzywny, ale mężczyzna ani myślał jej zapłacić, zamiast tego zaczął ukrywać się przed policją. Miał pecha - policjanci zauważyli go na ulicy, zatrzymali... i trafił bezpośrednio za kratki, bo sąd grzywnę zamienił mu na karę 68 dni aresztu.
- Podejrzany nie wykonywał poleceń interweniujących policjantów, nie chciał opuścić auta, a kiedy został poinformowany o możliwości użycia wobec niego siły fizycznej, sięgnął ręką po leżący na siedzeniu pasażera łańcuch. Policjanci byli zmuszeni użyć wobec poszukiwanego sopocianina środków przymusu, wyciągnęli mężczyznę z samochodu, obezwładnili i przewieźli do policyjnego aresztu - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
We wtorek mężczyzna został przewieziony do więzienia, gdzie spędzi 68 dni. Sąd uznał, że wcześniej lekceważył nałożoną na niego karę, migał się od płacenia grzywny i konieczności wykonywania prac społecznych, dlatego zadecydował, że najlepszym sposobem, aby nauczyć go szacunku dla prawa będzie areszt.
Inny wandal zniszczył witrynę
W poniedziałek w Sopocie zatrzymano także innego wandala. 27-latek z Warszawy, który przyjechał do miasta "wypocząć", bez powodu rozbił w niedzielę wieczorem jedną z witryn sklepowych przy ul. Morskiej .
Mężczyzna już wcześniej - wraz z grupą kolegów - zachowywał się agresywnie i wulgarnie. Policjanci nie mieli więc problemu z ustaleniem jego rysopisu, bo zwrócił uwagę wielu świadków.
Początkowo udało się zatrzymać jednego z kolegów wandala. Mężczyznę przesłuchano i puszczono wolno. W poniedziałek rano, na jednym z parkingów, zatrzymano już właściwego sprawcę.
W związku z tym, że witryna, którą zniszczył, warta była około 4 tys. zł, to jego czyn zakwalifikowano jako przestępstwo. 27-latek, od razu po usłyszeniu zarzutów, złożył wniosek o samoukaranie. Prokurator zgodził się na karę 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Mężczyzna musi też pokryć z własnej kieszeni wszystkie wyrządzone szkody.
Opinie (105) 3 zablokowane
-
2016-05-31 15:54
(1)
Brawo dla Policji
- 5 2
-
2016-06-01 00:17
hau hau,hau hau
- 0 0
-
2016-05-31 17:13
Szybki wyrok. Pokrycie wszystkich kosztów. Nieuchronność karty i będzie spokój.
- 4 0
-
2016-05-31 19:45
no proszę
Podejrzany nie wykonywał poleceń interweniujących policjantów, nie chciał opuścić auta, a kiedy został poinformowany o możliwości użycia wobec niego siły fizycznej, sięgnął ręką po leżący na siedzeniu pasażera łańcuch.
W normalnym cywilizowanym kraju ten koleś już leżał by postrzelony na ziemi, a potem odpowiadałby za czynną napaść.- 4 0
-
2016-05-31 20:24
Śmieci, oko za oko
- 1 0
-
2016-05-31 20:57
wg4
z tego co wiem jest mierzeja do przekopania i 7 mka rozbudowywana...Niemcy tego typu rzeczy robili za pomocą więźniów i osadzonych w obozach. Zamiast paść tyłki w celach do roboty.
- 2 0
-
2016-05-31 21:18
Nic to
na zdjęciu wygląda na zadowolonego :)
- 2 0
-
2016-06-01 00:46
Dzieci w przedszkolu płacą za jedzenie a przestępcy mają za darmo?
- 4 0
-
2016-06-01 05:42
super
ja do roboty na zmiany meczyki euro mam z głowy a taki sobie popatrzy na łóżeczku zaje......!
- 0 0
-
2016-06-01 08:32
Ciekawe ile wynosiła ta grzywna zamieniona na 68 dni.
A tak na marginesie: "migał się od płacenia" - Jesus Christ, co to za język.
- 2 0
-
2016-06-01 10:51
To szpilek
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.