- 1 Miliony strat po setkach ataków hakerskich (32 opinie)
- 2 Borawski rezygnuje z wiceprezydentury (130 opinii)
- 3 Kto się przypiął do mojego roweru? (167 opinii)
- 4 Radna Lewicy dołącza do klubu Dulkiewicz (148 opinii)
- 5 Nowy apartamentowiec powstanie na Wyspie Spichrzów (140 opinii)
- 6 Prawie 1 mln kary za opóźnienie Fali (248 opinii)
Upił się i ukradł auto koledze z pracy
Policjanci zatrzymali 33-latka, który podczas przerwy śniadaniowej ukradł auto należące do swojego kolegi z pracy. Mężczyzna wpadł kilka godzin później, gdy jechał nim, mając w organizmie prawie trzy promile alkoholu.
Wszystko działo się w piątek. Obaj mężczyźni - poszkodowany i sprawca kradzieży - pracowali na jednym z gdańskich placów budowy. W pewnym momencie 57-latek zauważył brak swojego wartego ponad 90 tys. zł Mitsubishi. O sprawie od razu powiadomił policję.
Policjanci odzyskali auto już po trzech godzinach. Prowadził je 33-latek pracujący wspólnie z poszkodowanym. Kiedy przebadano go alkomatem, okazało się, że jest kompletnie pijany.
Prawdopodobnie pijany był już w momencie, gdy wsiadał do samochodu swojego kolegi. o pomyłce jednak nie może być mowy: wcześniej ukradł kluczyki i dowód rejestracyjny auta.
- Zatrzymany mężczyzna był już karany za krótkotrwałe użycie cudzego pojazdu. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości zagrożone jest z kolei karą do lat dwóch - mówi asp. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Opinie (74) ponad 10 zablokowanych
-
2011-01-10 15:58
karany za krótkotrwałe użycie cudzego pojazdu...
takie bzdury to chyba tylko w polskim prawie.
ukradł i tyle!
gdyby go nie złapali to by nie było krótkotrwałe. no chyba że ów kretyn chciał pojechać tylko po flaszke i wrócić na budowę A CO...- 2 2
-
2011-01-10 15:58
Wysłał tego kolesia
po wódkę, bo zabrakło.
- 0 0
-
2011-01-10 16:23
Taki luj to nie kolega
czy ukradł wypasioną furę, czy stare kamasze - cwelownia czeka
- 1 0
-
2011-01-10 16:27
oj te budowlańce
Tak to jest jak Polak z niemcem razem na budowie pracują , nasz jak sie uchleje to patrzy aby gdzieś łepetyne plandeką nakryć i pokimać !,niemiec zaraz wojny chce ,albo przejażdżek nie swoim samochodem !.
- 1 1
-
2011-01-10 16:57
krowka
dał klucze dał dowod dał kase na wode i mowi
eeee Ty skoczy przywiez połowke
i pojechal
a za robol powmyslowy to myslal ze dostanie sianko z ubezpieczalni za jego "miska"- 1 2
-
2011-01-10 19:44
U którego dewelopera piją na budowie? No? ... u wszystkich!
- 2 1
-
2011-01-10 20:31
Skąd (2)
murarz miał taką kasę na samochód !!
- 0 8
-
2011-01-10 20:36
A co cie to obchodzi skąd mialem?
Sie opyla ciężarówki cementu na prawo i lewo, a domy buduje z piasku. I kaska leci. Zazdrościsz mi? Córce kupilem Q7 a żonie Patrola.
- 2 0
-
2011-01-11 16:15
dibry budowlaniec
zarabia okolo 5 tys, oizatym slyszales o ratach
- 0 0
-
2011-01-10 21:01
(1)
TEZ CHCE BYC BUDOWLANCEM, TYLKO KUPIE COS Z GRUPY VW NIGDY MITSUBISHI.
HEHE- 0 3
-
2011-01-10 23:13
hehe folcwagen! pewnie t4 co? ;)
- 0 0
-
2011-01-10 21:21
Ja wcale żem mu jej nie ukrat, (1)
ino żem po gorzał jechał, a że mi się droga wzięła i pomyliła, to żem kluczył 3 godziny i z tego stresu wychlał wszystkie piwa co były na fotelu pasażera na palecie 24 szt. Bo mi sie pic chciało, jakieś suche powietrze było...
- 4 2
-
2011-01-10 21:29
hhahhahhahaha, ale śmieszne:/
- 0 0
-
2011-01-10 21:43
niezly walek
ciekawe czy poszkodowany tez mial zamiar jechac tym autem po tej popijawie pewnie tak
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.