59-latek z Gdańska ukradł przywiązanego przed sklepem owczarka niemieckiego. Przez dobę opiekował się zwierzęciem, karmił je i wyprowadzał na spacery. Na jednym z nich zatrzymali go dzielnicowi z Przymorza. Mężczyzna przyznał się do kradzieży i stwierdził, że zabrał zwierzę, "bo czuł się samotny".
2017-02-23 20:58
może to zoofil i ten wątek pominięto? pies miał iść w pończochy....
2017-02-23 21:13
2017-02-23 21:17
Wolontariat w schronisku dla bezdomnych zwierząt.Pan nie będzie się czuł samotny i odpracuje swoje "winy"
2017-02-23 22:10
2017-02-23 22:14
2017-02-24 00:43
Gwoli poprawności politycznej, ten pies, to owczarek nazistowski ! W żadnym razie niemiecki.
2017-02-24 00:43
Pewnie dostanie wyrok 12 lat a bandziorów ściganych listami gończymi i złodzieji samochodów złapanych na gorącym uczynku wypuszczają ale kasa w ZK musi się zgadzać :) to zapełniaja więzienia takimi kryminalistami i alimenciarzami.
2017-02-24 02:14
gdańsk to jednak patola :D wieś północy.
2017-02-24 10:54
Psa nie zostawia się pod sklepem! Z psem idzie się na spacer a nie po zakupy
2017-03-04 15:44
Musiał by trafić na.mnie i sare policja debilowi by nie pomogła a psa ukradł i pewnie nie miał kupca bo gdyby szczerze czuł się samotny to by wziął za darmo mało takich ogłoszeń ja tak znalazłam moja sare też owczarka
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
