- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (115 opinii)
- 2 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (43 opinie)
- 3 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (93 opinie)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (74 opinie)
- 5 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (260 opinii)
- 6 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (122 opinie)
Sąd wypuścił z aresztu głównych oskarżonych o sutenerstwo w Gdyni
Trzej bracia B. - Aleksander, Leszek i Paweł - domniemani przywódcy tzw. gangu "Braciaków", których prokuratura oskarża o kierowanie grupą przestępczą i zmonopolizowanie rynku prostytucji w Gdyni, są już na wolności. Sąd wyznaczył dla każdego poręczenie w wysokości 60 tys. zł. Pieniądze wpłacili w ciągu kilku godzin.
Czytaj więcej o działalności gangu
Aresztowano ich we wrześniu 2013 roku, od tego czasu przebywali w areszcie. Do teraz. Sąd zdecydował się nie przedłużać ich tymczasowego aresztowania, a poręczenie majątkowe dla każdego z braci ustalił w wysokości 60 tys. zł. Pieniądze te, jak się dowiedzieliśmy, zostały wpłacone dosłownie kilka godzin po ogłoszeniu przez sąd decyzji i jeszcze tego samego dnia oskarżeni wyszli z aresztu.
- Prokuratura wnioskowała o przedłużenie aresztu, sąd jednak nie przychylił się do tego wniosku. Decyzja sądu jest już prawomocna - mówi Mariusz Marciniak, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.
Będą częściej wychodzić z aresztu?
W kuluarach mówi się, że decyzja sądu to w dużej mierze wynik nowelizacji przepisów, która obowiązuje od 1 lipca tego roku.
- Przepisy zostały tak naprawdę zliberalizowane. Sądy otrzymały wytyczne, wedle których areszt tymczasowy nie powinien zamieniać się w karę, ani też trwać dłużej niż to konieczne. Sugeruje się sędziom raczej stosowanie innych środków zapobiegawczych - mówi nam osoba związana z trójmiejskim wymiarem sprawiedliwości.
Każdemu z braci B. grozi do 15 lat więzienia. Wraz z nimi na ławie oskarżonych zasiada 18 innych osób. Obecnie wszystkie odpowiadają z wolnej stopy (razem z braćmi z aresztu wyszedł domniemany "szofer gangu" - w jego wypadku poręczenie wyniosło 25 tys. zł, je także wpłacono niezwłocznie).
Sam proces odbywa się z wyłączoną jawnością. Dowiedzieliśmy się jednak, że wciąż daleko do jego zakończenia - nie skończono nawet przesłuchiwać wszystkich pokrzywdzonych kobiet.
Opinie (269) 5 zablokowanych
-
2015-07-23 10:58
Napiszcie kim był z zawodu ojciec Braci (1)
Napiszcie kim był z zawodu ojciec Braci
- 15 0
-
2015-07-23 21:38
kretem na komendzie
- 5 0
-
2015-07-23 11:04
PO robi wszystko
PO robi wszystko aby przed wyborami ich ludzie byli wolni
- 8 0
-
2015-07-23 11:13
.. przeciez sezon na te usługi jest w pełni!!!
.. decyzja jak najbardziej słuszna, zyjemy w dzikim kraju
- 3 0
-
2015-07-23 11:32
Ciekawe ile wziął sędzia za wypuszczenie zwyroli na wolność?
- 5 0
-
2015-07-23 11:52
A za jeden gram zielonego dostaniesz 5 lub 3 lata więc lepiej chyba handlować żywym towarem
- 7 1
-
2015-07-23 12:17
Sądownictwo i sędziowie w Polsce
To jest mafia sędziowska należy ją zmienić nie sądzicie
- 6 0
-
2015-07-23 13:14
Jak widzimy to dzięki Peło żyje się przestepcom lepiej i mogą cieszyć się życiem wolnością a nie ich ofiary które teraz za zeznania zapewne oberwia!!!! Może PIS wreszcie zacznie wsadzić do pierdla przestępców i zmieni prawo!!!?
- 8 0
-
2015-07-23 13:22
I wiadomo czemu sędziowie, część prokuratorów i wyzszej kadry ze sluzb oraz przede wszystkim aferzysci, złodzieje i bandyci popierają od samego poczatku PO oraz takie patologiczne twory jak Ruch Paliglupa.
Jedna wielka mafia i kontynuacja układów z czasów komuny która ma się dobrze dzięki korupcji, kooptacji i neopotyzmie.- 7 0
-
2015-07-23 15:33
Nie czytacie gazet?
Wypuścili ich na święto tatuażu
- 4 0
-
2015-07-23 15:56
Braciaki
To parowki,miękkie fajki!!!kapusie o*****y sie byłych kolegow
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.