- 1 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (175 opinii)
- 2 W porcie znaleziono bombę. Ważyła 250 kg (70 opinii)
- 3 Bezdomny bez pracy udawał inwestora (28 opinii)
- 4 Nie było ofert na przebudowę Świętojańskiej (157 opinii)
- 5 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (175 opinii)
- 6 Zabójstwo 69-latki we Wrzeszczu (193 opinie)
Prokuratura sprawdzi, czy policjanci pobili pijanego
Stłuczenie twarzoczaszki, skręcenie kręgosłupa szyjnego, krwiaki okularowe obustronne - takie obrażenia wykrył lekarz sądowy podczas obdukcji mężczyzny, który z własnego domu trafił do izby zatrzymań w Gdyni. Prokuratura sprawdza, czy pobili go policjanci z Wejherowa.
W pewnym momencie zorientował się, że skradziono mu motorower. Gdy wezwał policję, na miejsce przyjechał patrol z Wejherowa. Wywiązała się kłótnia: policjanci zdenerwowali się, że wezwano ich bezpodstawnie. Mężczyzna zdenerwował się, że odmówiono mu podjęcia interwencji.
Efekt: pan Dariusz został zakuty w kajdanki i wsadzony do radiowozu. Policjanci uznali, że zawiozą go do izby zatrzymań, która pełni funkcję izby wytrzeźwień. Ponieważ ta w Wejherowie jest remontowana, zawieźli go do Gdyni.
- Już w radiowozie, gdy mój brat był skuty, jeden z policjantów uderzył go pięścią w twarz. Policjanci zawieźli go do lekarza, który miał stwierdzić, czy można go zamknąć w izbie zatrzymań. Kiedy lekarz wyszedł, brata znowu bito. Dopiero później trafił za kraty - mówi pan Radosław, brat poszkodowanego.
Z izby zatrzymań mężczyzna wyszedł w niedzielę. Wrócił do Rumi. Czuł się źle, miał opuchniętą twarz, w pewnym momencie stracił przytomność.
Rodzina zawiozła go na pogotowie do Gdyni, skąd lekarz dyżurny odesłał go do szpitala miejskiego i zasugerował złożenie doniesienia o pobiciu.
W międzyczasie pan Radosław poszedł na policję, aby złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Jak twierdzi, został zignorowany, a jego uwagi o pobiciu przez funkcjonariuszy były wyśmiewane.
- Policjanci uznali, że mój brat specjalnie uderzył głową w słup. Ale on jest po poważnym wypadku, nie ma połowy kości czaszki - denerwuje się mężczyzna. - Gdyby tak zrobił, byłby samobójcą.
Pobity mężczyzna zgłosił się na badanie do lekarza. W protokole z obdukcji lekarz napisał, że pan Dariusz ma krwiaki okularowe obustronne, stłuczenie twarzoczaszki i skręcenie kręgosłupa szyjnego.
Sprawdzamy sprawę i dzwonimy do policjantów z Gdyni. Okazuje się, że zgłoszenie potraktowali jak najbardziej serio.
- Zgłoszenie o pobiciu przez policjantów zostało przyjęte. O sprawie od razu poinformowaliśmy prokuraturę, sprawdzamy, co działo się w czasie, gdy ten mężczyzna przebywał w naszej izbie zatrzymań. Wysłaliśmy też informację do policjantów z Wejherowa - mówi kom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
- Dostaliśmy taką informację z Gdyni. Komendant zlecił już wykonanie czynności wyjaśniających, mogą one potrwać do miesiąca. Dopiero jak się zakończą, będziemy się mogli odnieść do sprawy - mówi z kolei st. asp. Anetta Potrykus z komendy w Wejherowie.
Sprawę zbada także prokuratura z Gdyni (tu bowiem dojść miało do pobicia).
- W sprawie tej będą realizowane czynności procesowe. Część z nich wykonała już policja, ale, aby wykluczyć stronniczość, zajmie się nimi prokurator - potwierdza Witold Niesiołowski, szef Prokuratury Rejonowej w Gdyni.
Opinie (180) ponad 10 zablokowanych
-
2014-12-18 14:29
prawo (1)
Kolejny wipler napadli mnie😁
- 1 10
-
2014-12-18 15:59
Przecież jednoznacznie zostało stwierdzone że Pan Wipler rzeczywiście został pobity więc nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi
- 3 1
-
2014-12-18 14:29
Witold Niesiołowski
czyliżby, nie daj Bóg, brat?
- 3 0
-
2014-12-18 14:46
sopot
Pamietacie niepoczytalnego z monciaka?jesli tak na youtube sa urywki filmow jak tlum ludzie wbijaja mu do glowy ze zle zrobil😁😁😁bo zrobil potem glosy gdzie policja straz miejska grom itd😆a teraz sytuacja policja wbija mu do glowy ze zle zrobil to AFERA bo oni bija poczekajmy na prokurature i wtedy wylewajmy zal
- 4 6
-
2014-12-18 15:02
bandyci w mundurach
i tak im nic nie zrobią w typ POlicyjnym kraju- 8 3
-
2014-12-18 15:38
Pił,fikał ostał w trąbę i tyle.
- 2 11
-
2014-12-18 15:51
pewnie policjanci byli niepoczyatlni (1)
albo pobili go nieumyslnie
- 9 2
-
2014-12-18 16:00
albo niechcący....
albo działali w afekcie, bo akurat dostali wezwanie jak smacznie sobie spali w radiowozie...
- 5 0
-
2014-12-18 16:03
kto tak pobił te pieczarki?
nikt, same ze schodów spadły
- 5 1
-
2014-12-18 16:11
Nie lubie pijaków!!
.
- 3 6
-
2014-12-18 16:14
Polka policja to sku.......Y!!!
- 10 2
-
2014-12-18 16:20
Jak można zabierać człowieka na izbę z własnego domu albo z ulicy jeśli nie ma takiej konieczności ??
Picie alkoholu w Polsce nie jest zabronione !!!
Co to jest?!- 15 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.