- 1 Pozostałości baterii mającej bronić portu (22 opinie)
- 2 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (121 opinii)
- 3 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (75 opinii)
- 4 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (22 opinie)
- 5 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (335 opinii)
- 6 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (64 opinie)
Policjanci w lesie. Dopiero po miesiącu wszczęto postępowanie dyscyplinarne
Równo miesiąc - dokładnie tyle zajęło policji ustalenie, czy dwóch policjantów przyłapanych przez naszego czytelnika podczas drzemki na służbie, mogło dopuścić się złamania dyscypliny służbowej.
18 sierpnia, czyli dokładnie po miesiącu uznano, że owszem, funkcjonariusze mogli złamać regulamin. Dlatego dziś wszczęto wobec nich także postępowanie dyscyplinarne.
- Takie są ustawowe terminy w tego typu postępowaniach - tłumaczy sierż. sztab. Anna Hennig z komendy w Wejherowie, gdzie pracują przyłapani na spaniu na służbie policjanci.
Przypomnijmy: pan Mateusz wybrał się w połowie lipca ze znajomymi na spacer po otaczających Trójmiasto lasach. Przy jednej z leśnych dróg zobaczył radiowóz, a w nim śpiących w najlepsze policjantów. Wszystko działo się dość wcześnie, bo ok godz. 5:15 rano.
- Gdy podeszliśmy bliżej, okazało się, że panowie policjanci smacznie sobie śpią. Obudzili się dopiero, gdy zapukałem w szybę. Zdenerwowani zaczęli się z nami kłócić oraz nas przeszukiwać - relacjonował nasz czytelnik.
Sprawa jest oczywista, bo pan Mateusz, zanim obudził policjantów, wykonał szereg zdjęć, na których widać zarówno radiowóz zaparkowany w lesie, jak i twarze śpiących funkcjonariuszy.
Co może im grozić? - Przepisy przewidują różne kary za złamanie dyscypliny służbowej, od nagany i ostrzeżenia, przez wyznaczenie na niższe stanowisko i obniżenie stopnia, aż po wydalenie ze służby. Możliwe jest także obniżenie dodatków. Trudno mi jednak wyrokować, jak zakończyć może się wszczęte dziś postępowanie - mówi Hennig.
Tego jednak dowiemy się nie szybciej niż za miesiąc, chociaż - jeżeli policja znów będzie się trzymać terminów ustawowych - to może przedłużyć postępowanie do dwóch miesięcy.
"Rozmowa dyscyplinująca" za zlekceważenie dzwoniącej na policję kobiety
Znacznie szybciej policji udało się przeprowadzić postępowanie wyjaśniające i dyscyplinarne w innej z opisanych przez nas spraw - chodziło o dyżurnego, który nie zareagował na zgłoszenie dotyczące leżącego na ławce mężczyzny, który - poza drgawkami - nie dawał oznak życia.
Po naszym tekście sprawie przyjrzał się szef gdańskiej policji. - Komendant miejski policji w Gdańsku zakończył postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Uznano, iż funkcjonariusz popełnił przewinienie dyscyplinarne. Komendant przeprowadził z nim rozmowę dyscyplinującą. Z rozmowy została sporządzona notatka, która zostanie włączona do akt osobowych funkcjonariusza - informuje podkom. Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Opinie (158) 8 zablokowanych
-
2014-08-19 20:32
Tak jest
Jak mówił stary policjant " u nas to woda na kawę dłużej się gotuje" Prawdą jest że wszystko tam trwa w nieskończoność. Wolno i spokojnie bez pośpiechu.
- 1 1
-
2014-08-19 20:40
ok
ok bierzymy sie za robote - mandaty beda bolec
- 1 1
-
2014-08-19 22:28
pamiętajcie
widzicie psa zamkniętego w aucie??? Zbijcie szybę on może cierpieć!!!
- 5 2
-
2014-08-20 02:31
...
Autor zdjęć jest oczywiście bez skazy.Nie ładnie donosić,kiedyś Ciebie pod pie**olą.
- 2 3
-
2014-08-20 16:36
Są strażniczki lasu i strażnicy lasu jak widać :D
- 0 1
-
2014-08-20 18:57
białe kaski robią...
do zwolnienia-160 godzin praca na etat a tu się spać chce :)
- 0 1
-
2014-08-25 15:34
pobudka śpiochy:-)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.