- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (85 opinii)
- 2 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (39 opinii)
- 3 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (9 opinii)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (298 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (49 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (276 opinii)
Policjanci w lesie. Dopiero po miesiącu wszczęto postępowanie dyscyplinarne
Równo miesiąc - dokładnie tyle zajęło policji ustalenie, czy dwóch policjantów przyłapanych przez naszego czytelnika podczas drzemki na służbie, mogło dopuścić się złamania dyscypliny służbowej.
18 sierpnia, czyli dokładnie po miesiącu uznano, że owszem, funkcjonariusze mogli złamać regulamin. Dlatego dziś wszczęto wobec nich także postępowanie dyscyplinarne.
- Takie są ustawowe terminy w tego typu postępowaniach - tłumaczy sierż. sztab. Anna Hennig z komendy w Wejherowie, gdzie pracują przyłapani na spaniu na służbie policjanci.
Przypomnijmy: pan Mateusz wybrał się w połowie lipca ze znajomymi na spacer po otaczających Trójmiasto lasach. Przy jednej z leśnych dróg zobaczył radiowóz, a w nim śpiących w najlepsze policjantów. Wszystko działo się dość wcześnie, bo ok godz. 5:15 rano.
- Gdy podeszliśmy bliżej, okazało się, że panowie policjanci smacznie sobie śpią. Obudzili się dopiero, gdy zapukałem w szybę. Zdenerwowani zaczęli się z nami kłócić oraz nas przeszukiwać - relacjonował nasz czytelnik.
Sprawa jest oczywista, bo pan Mateusz, zanim obudził policjantów, wykonał szereg zdjęć, na których widać zarówno radiowóz zaparkowany w lesie, jak i twarze śpiących funkcjonariuszy.
Co może im grozić? - Przepisy przewidują różne kary za złamanie dyscypliny służbowej, od nagany i ostrzeżenia, przez wyznaczenie na niższe stanowisko i obniżenie stopnia, aż po wydalenie ze służby. Możliwe jest także obniżenie dodatków. Trudno mi jednak wyrokować, jak zakończyć może się wszczęte dziś postępowanie - mówi Hennig.
Tego jednak dowiemy się nie szybciej niż za miesiąc, chociaż - jeżeli policja znów będzie się trzymać terminów ustawowych - to może przedłużyć postępowanie do dwóch miesięcy.
"Rozmowa dyscyplinująca" za zlekceważenie dzwoniącej na policję kobiety
Znacznie szybciej policji udało się przeprowadzić postępowanie wyjaśniające i dyscyplinarne w innej z opisanych przez nas spraw - chodziło o dyżurnego, który nie zareagował na zgłoszenie dotyczące leżącego na ławce mężczyzny, który - poza drgawkami - nie dawał oznak życia.
Po naszym tekście sprawie przyjrzał się szef gdańskiej policji. - Komendant miejski policji w Gdańsku zakończył postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Uznano, iż funkcjonariusz popełnił przewinienie dyscyplinarne. Komendant przeprowadził z nim rozmowę dyscyplinującą. Z rozmowy została sporządzona notatka, która zostanie włączona do akt osobowych funkcjonariusza - informuje podkom. Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Opinie (158) 8 zablokowanych
-
2014-08-18 19:13
Nie dziwi mnie to
W USA/UK
Police - to protect and serve
Tymczasem w Polsce
Policja - karać i j**ać- 7 2
-
2014-08-18 19:40
Spiochy
"Kruk krukowi oka nie wykole" - taki bedzie final.
- 8 0
-
2014-08-18 19:57
Należy ukarać dla przykładu tych chłopców.
Spali za nasze pieniądze. Podatnicy muszą płacić za ich pobyt w Policji. Kara powinna być przykładem dla innych. Jeżeli czuli się tak zmęczeni to powinni zdać broń i poddać się badaniom lekarskim.
- 9 2
-
2014-08-18 20:19
precz z konfidentami
- 4 10
-
2014-08-18 20:46
Tacy ludzie nawet parkingu nie powinni pilnować. (1)
Policja to służba a nie praca!
Lenie i nieroby won!- 12 2
-
2014-08-18 21:11
Brawo za górnolotną wypowiedź smerfie pracusiu !!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 1 6
-
2014-08-18 20:51
a mi tam ich trochę szkoda
Trochę z przymróżeniem oka ale nad ranem chłopakom spać się zachciało- tylko pewnie gdyby w radyjku mieli wezwanie to by pojechali. Pamiętam za to jak byłam na SORze ze złamaną ręką- (szczęśliwie w dzień) wysłali mnie rtg. Zanim zeszłam na dół lekarz miał zdjęcie w kompie więc nastawiał i gipsował. Niestety ręka zaczęła puchnąć mocno i trafiłam na ten sam SOR tylko w nocy. Czekał obok mnie facet ze złamaną nogą z wypadku, spuchnięta jak baniak. Koleś czekał kilka godzin a jak pukaliśmy do piguły to twierdziła "że trzeba czekać na opis do RTG"- g..no prawda. Jakoś u mnie dzień wcześniej mogło być zdjęcie bez opisu i szybko. Facet dosłownie wył z bólu a pielęgniarce nie wolno było obudzić świętej krowy lekarza, który za to pieniądze bierze, ale przecież musi się wyspać bo rano w prywatnym gabinecie większa kasa. To dopiero jest ku...stwo
- 4 3
-
2014-08-18 21:09
Drogi Panie redaktorze, po co pisać o takich rzeczach ? Nie szukajcie afer tam gdzie ich nie ma i zajmijcie się pracą a nie "pompowaniem balonów" ... Policja po miesiącu wszczęła postępowanie dyscyplinarne zgodnie z przepisami ponieważ najpierw prowadzone było postępowanie wyjaśniające. I czy to jest temat aż taki gorący i ważny ??? Rozmumiem, że autor tego zagadnienia nigdy ale to nigdy nie odpoczywał w trakcie swoich godzin pracy, nigdy w pracy nie był na kacu, zawsze jest wydajny w 100 %, taki SuperCzlowiek ... Gratuluję i zazdroszczę, ja jestem tylko zwykłym człowiekiem i jak jestem w pracy zmęczony to w przerwie zmrużę oko na chwilę, a co mi tam.
- 6 11
-
2014-08-18 21:10
śpiochy
ciekawe czy na fazie...
To jest dopiero robota złota... za NASZE....- 4 2
-
2014-08-18 21:39
Nagana z wpisem (1)
Za 6miesiecy zostanie usunięta z teczki akt personalnej. Wielka mi kara!!!! Zabrać dodatek a bedzie to dotkliwa kara i nauczka.
- 4 2
-
2014-08-19 01:19
najlepiej od razu na szafot prawda? albo rozstrzelac przykładnie.
- 2 0
-
2014-08-18 22:27
(1)
Polska - kraj ludzi wiecznie niezadowolonych.
- 3 5
-
2014-08-19 14:06
no tak, wieżyczek strzelniczych już nie ma, więc jest bosko.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.