W sobotę, 26 lipca, zaginął 33-letni mieszkaniec Gdańska. Ostatni raz widziano go w szpitalu Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, który opuścił w sobotę rano. Mężczyzna odnalazł się w poniedziałek wieczorem
.
Aktualizacja, 29.07, godz. 9:22-
Mężczyzna, którego zaginięcie zgłoszono w sobotę, 26 lipca, odnalazł się w poniedziałek wieczorem. Do domu wrócił sam - mówi
Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. -
Obecnie wyjaśniamy okoliczności zdarzenia.
Aktualizacja, 29.07, godz. 9:15. Odnalazł się zaginiony w sobotę mężczyzna. Więcej informacji wkrótce.
Mężczyzna zaginął 26 lipca, w okolicy szpitala UCK, mieszczącego się przy
ul. Dębinki w Gdańsku. Tego dnia był na izbie przyjęć, gdzie widziano go po raz ostatni.
O zdarzeniu poinformowała nas rodzina zaginionego mężczyzny.
-
Leszek ubrany był w granatową koszulę w kratkę z krótkim rękawem, w długie, materiałowe szare spodnie i czarne trampki Reebok. Ma 33 lata i ok. 181 wzrostu. Jest bardzo osłabiony - informuje pani
Joanna, żona zaginionego.
Jeśli ktokolwiek widział mężczyznę ze zdjęcia, proszony jest o kontakt z Komendą Policji w Gdańsku, w której prowadzona jest sprawa: (58) 321 68 22, (58) 321 68 85.