- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (253 opinie)
- 2 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (51 opinii)
- 3 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (310 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (54 opinie)
- 5 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (9 opinii)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (88 opinii)
Nocna awantura na Monciaku
Cztery osoby zatrzymane, kilka w szpitalach - to bilans nocnej awantury, do której doszło przed jednym z klubów na Monciaku. Biło się ponad 20 osób.
Zdarzenie miało miejsce ok. godz. 3:40 w nocy. Przed klubem Organica doszło do bijatyki między gośćmi, ochroniarzami lokalu i stojącą przed wejściem grupą młodych mężczyzn. W sumie biło się ponad 20 osób. W ruch poszły stalowe nogi od stojących przed wejściem klubowych popielniczek i miejskie śmietniki.
Nie wiadomo kto zaczął. Nasze źródło mówi jednak, ze zaczęło się od przepychanki między ochroniarzami klubu, a wychodzącymi z lokalu gośćmi.
- Kibice zaatakowali stojących przed klubem - informuje z kolei pan Michał, nasz czytelnik, który był biernym świadkiem zdarzenia.
Tej informacji nie potwierdza policja. - Nic mi o tym nie wiadomo, by napastnicy mieli na sobie barwy któregoś z klubów - zaprzecza rzecznik sopockiej policji.
Faktem jest, że policjanci musieli interweniować. Na Monciaku pojawiło się kilkanaście radiowozów. Efekt: czterech zatrzymanych, kilka osób odwiezionych do szpitali, m.in. na Zaspę i do Szpitala Marynarki Wojennej. Uczestnicy bójki odnieśli tak poważne rany, że interweniujący pracownicy pogotowia musieli zacząć od oddzielenia ciężej od lżej rannych. Pijanych rannych znajdowano w sopockich zaułkach nawet kilkadziesiąt minut po zdarzeniu.
O co poszło? - Nie wiemy, z zatrzymanymi nie ma kontaktu, wciąż trzeźwieją - mówią policjanci.
W Organice bawiłem się od północy. Ok. 3.30 zszedłem na dół na papierosa, bo w klubie nie ma wydzielonej palarni. Przed klubem stała grupa ok. 40 osób w kapturach, chustach, szalikach (barw nie widziałem). Czułem, że będzie zadyma, więc nawet nie dopaliłem papierosa i postanowiłem wrócić do klubu. Nie udało mi się to, by wystraszony selekcjoner już trzymał drzwi i odmówił wpuszczenia mnie. Tłumaczyłem, że u góry mam kurtkę a on, że "nie i tyle".
W pewnym momencie grupa stojących przed klubem ruszyła do wejścia. Selekcjoner uciekł i biegł po schodach, byle być jak najdalej od awantury. Wbiegłem również, jacyś ochroniarze próbowali mnie zatrzymać, ale już był zamęt, wiec im się nie udało. Słyszałem krzyki i tłuczone szkło.
W połowie schodów poczułem pierwsze uderzenie w plecy. Napastników nie widziałem, mieli na sobie kaptury. Wszystko działo się bardzo szybko. Dostałem kilka ciosów w twarz, kilka w plecy, ale udało mi się wyrwać. W klubie prawie pustki, dj wyłączył muzykę, barmani wraz z ochroną pilnowali wejścia na "parkiet".
Na imprezy chodzę często, ale takiej awantury nie widziałem od dawna. Wszędzie potłuczone szkło, szatnia zdemolowana, kasa fiskalna wyleciała z klubu. Zawsze czułem respekt w stosunku do ochrony klubowej, ale tym razem panowie się nie popisali, bo nie byli w stanie zapewnić klubowiczom bezpieczeństwa.
Krzysztof
Opinie (577) ponad 100 zablokowanych
-
2011-02-13 11:49
policja juz po bijatyce przed holyoowdem
policja juz po bijatyce przed holyoowdem powinna sie domyslec ze beda szukali dymu i ze maga zrobic cos glupiego juz w chadzac w bok monciaka jak by napotkali kogos to mogli go pobic a nawet zabic dobrze ze poszli i bili sie z jakas grupa przynajmiej nie ma ofiar smiertelnych
- 15 1
-
2011-02-13 11:50
tylko jazz. zdala od wypieczonych awanturnikow.
tylko jazz. zdala od wypieczonych awanturnikow.
- 4 3
-
2011-02-13 11:58
(3)
chlopaki z Gdyni zaczeli w organice drzec sie ARKA GDYNIA po 30 min. zebralo sie z 30 lechistow i doszlo do awantury , sadze ze ochroniarze pomogali ARCE gdyz lechistow bylo naprawde duzo ... i tak to bylo
- 29 4
-
2011-02-13 12:03
(2)
chlopaki z Gdyni zaczeli w organice drzec sie ARKA GDYNIA ochrona jak to bywa w trojmiescie zadzwoniła po ziomków z lesi po 30 min. zebralo sie z 50 lechistow i doszlo do awantury rzucali kamieniami i czym popadnie zamiast bić się na gołe pięści
- 18 4
-
2011-02-13 17:10
(1)
"chlopaki z Gdyni zaczeli w organice drzec sie ARKA GDYNIA ochrona jak to bywa w trojmiescie zadzwoniła po ziomków z lesi po 30 min. zebralo sie z 50 lechistow i doszlo do awantury rzucali kamieniami i czym popadnie zamiast bić się na gołe pięści"
Nie było żadnych krzyków ani rzucania kamieniami zmień informatora.- 11 2
-
2011-02-13 17:23
arka ??
Nie ma czegoś takiego jak Sopocka arka. Tych kilku debili przyjechało pewnie z grabówka albo jakiejś innej patologi i rzucali się w klubie do każdego kto był sam. Ochrona wyniosła kilku po wymianie słów i drobnej przepychance na parkiecie. Od tego tak naprawdę się zaczęło, chcieli wejść do środka ale ochrona im na to nie pozwalała i to wystarczyło. a w między czasie zleciała się ekipa z całego Sopotu i rozpętało się piekło. (chętnie spotkam się z tym naćpanym g*wniarzem który pociągnął mnie z bara na parkiecie)
- 10 2
-
2011-02-13 12:02
Do szpitali? A potem za nasze pieniądze opatruje się watahy pijanych bandziorów
niech jednak do szpitala zgłosi się po pomoc porządny obywatel, to albo go oleją i w najgorszym razie zdechnie na parkingu przed wejściem, albo odeślą do lekarza pierwszego kontaktu.
- 24 0
-
2011-02-13 12:12
Ochroniarze (5)
Cieciom z ochrony wydaje się że są panami życia i śmierci, powinni im robić testy na inteligencję jak ich zatrudniają i tych z IQ mniejszym niż 30 nie zatrudniać ( większość ma poniżej )
- 24 7
-
2011-02-13 12:16
(1)
Ochroniarz jest od tego, żeby dać ..... dlatego musi ćwiczyć na siłowni oraz jakieś MA.
- 1 7
-
2011-02-13 12:50
juz widzialem jak ten ochroniarz od walk dostal w leb,trenuja to oni na pokaz.
- 3 1
-
2011-02-13 12:25
cieć Ty jesteś!!
- 2 2
-
2011-02-13 20:50
Pan Klubowicz za to jest hiperinteligentny i megawysmakowany, co widać po jego ulubionym sposobie spędzania wolnego czasu.
- 0 0
-
2011-02-15 23:15
A co to jest MA??!:)
Czlowiek a IQ ponizej 60 ma duży kłopot z wypowiadaniem sie.Wiec twoje poniżej 30,świadczy o poziomie twojego.
- 0 0
-
2011-02-13 12:14
Bzdura
Pic na wodę . Nie widziałeś ? Nie gadaj .
- 1 1
-
2011-02-13 12:18
organina ipod organikom tragedia
co tam sie dzieje a jaki element przyjazdza i jak wracaja do domu o okreslonych godzinach jak ida na kolejke to dopier sie dzieje
- 5 0
-
2011-02-13 12:18
Mało jest czubkow ktorzy szukaja zaczepki na imprezie?? Tylko patrzy ktoremu zap..... Nie wiem po co przychodzi na impreze na cisnieniu. Niech idzie wyzyc sie na drzewie a potem przyjdzie sie pobawic.
- 13 0
-
2011-02-13 12:20
ja jak chcę się rozerwać to idę do Filharmoni na Ołowiance; tak dresiarstwo czy kibole nie chodzą i przynajmniej jest spokój
- 11 1
-
2011-02-13 12:33
i dobrze tak napakowanym sterydami bramkarzom (1)
Ostatnio mnie taki jeden nie wpuścił do klubu bo miałem na sobie sweter rozpinany. A niby w czym mam zimą chodzić?
- 25 3
-
2011-02-13 21:14
w stringach
- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.