- 1 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (353 opinie)
- 2 Remont przed budową Drogi Zielonej (46 opinii)
- 3 Oszukane "30 stopni" w majówkę (35 opinii)
- 4 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (278 opinii)
- 5 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (118 opinii)
- 6 Umorzono śledztwo ws. pożaru hali sportowej (57 opinii)
Gdynia: pościg za pijanym kierowcą
Przez kilkanaście minut pijany kierowca uciekał we wtorek wieczorem policji. Nie poddał się nawet, gdy radiowozom udało się zajechać mu drogę - nadal próbował uciekać i uderzył w jeden z nich. Kiedy kierujący hondą 19-latek nie miał już pola manewru, to zabarykadował się - wraz z czterema kolegami - w aucie. Policja musiała zbić szyby i wyciągnąć go z samochodu siłą.
Tuż po godz. 21 policjanci z patrolu drogówki zajmowali się kolizją na ul. Chwarznieńskiej . W pewnym momencie przez policyjne radio usłyszeli, że warto uważać na srebrną hondę, którą prawdopodobnie jeździ w ich okolicy pijany kierowca. Chwilę później zauważyli podejrzane auto... gdy z prędkością około 120 km/h przejechało obok nich, uciekając przed innym radiowozem - patrolem z komisariatu na Witominie - który namierzył je kilkanaście minut wcześniej na ul. Amona.
Po chwili hondę ścigały już dwa radiowozy, a później dołączyły się kolejne. Pijany kierowca nic sobie z ich obecności nie robił. Łamiąc kolejne przepisy najpierw wjechał na obwodnicę w kierunku Gdańska, a później zjechał z niej w ul. Chwaszczyńską i dalej pędził ul. Rdestową . Dopiero tam radiowozom udało się go wyprzedzić i zajechać mu drogę.
Kierowca zatrzymał się na chwilę, po czym raz jeszcze spróbował ucieczki, tym razem taranując jeden z radiowozów. Gdy mu się nie udało, a auto otoczyli policjanci, zamknął - wraz z czterema pasażerami - wszystkie zamki. Policjanci musieli zbić szyby i całą piątkę wyciągnąć z samochodu siłą.
- Kierującym okazał się 19-letni mieszkaniec Gdyni. Miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. Dodatkowo ciążył na nim zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany wcześniej za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości - mówi kom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Wraz z 19-latkiem w aucie było czterech innych mężczyzn. Jeden z nich był nieletni i przekazano go rodzicom. Pozostali, głównie w związku z faktem, że stawiali opór i utrudniali policjantom czynności, trafili do izby zatrzymań. W środę zostaną przesłuchani.
- Sprawdzamy, czy sprawa nie ma drugiego dna i czy powodem ucieczki nie była także jakaś działalność przestępcza - tłumaczy Rusak.
19-letniemu kierowcy - za wszystkie popełnione podczas ucieczki przed policją przestępstwa i wykroczenia - grozić będzie prawdopodobnie do 3 lat więzienia.
Opinie (205) ponad 10 zablokowanych
-
2015-11-19 09:09
chlopaka zamkna na dozywocie a gangsterzy i sutenerzy wyjda na wolnosc za 3 mc
Kot w butach poloneza tańczy caro.
- 1 1
-
2015-11-20 02:28
Robert
To wina policji gdyby go nie goniła to by im samochodu nie rozbił.
- 1 4
-
2015-11-20 13:40
Adrian K (1)
Gdybyscie mnie nie gonili nie rozbilbym radiowozu,ok ?
- 3 3
-
2015-11-21 08:10
Wiesz co śmieszne to jest... Jesteś typowym kretynem.... Gdy słyszę o Tobie to po prostu mi Ciebie szkoda , ze jesteś taki pusty .
- 0 0
-
2015-11-21 08:07
....
Szkoda tylko że prawo u nas tak działa. Ten chłopak jest już na wolności, pewnie dostanie jakieś zawiasy...... I po sprawie dopóki nie stanie się tragedia.......
- 2 0
-
2015-11-23 04:23
monte cassino
Czy to ten sam kierowca co jeździł po deptaku w Sopocie? Marka auta ta sama ,umiejętności podobne.Ciekawe kto jest jego rodzicem???
- 0 0
-
2015-12-08 00:21
na wolność! !!!
Niestety po 48 h wypuszczono debila i dalej szaleje po Chwarznie. Musi dojść do tragedi zeby go zamkneli. A niby przepisy sie zmienily!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.