- 1 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (219 opinii)
- 2 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (103 opinie)
- 3 Napad na bank czy głupi żart? (87 opinii)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (685 opinii)
- 5 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (60 opinii)
- 6 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (108 opinii)
Gdańsk: spalone auto, właściciel z trzema mandatami i zarzutem w sprawie podpalenia
W piątek nad ranem przy ul. Traugutta w Gdańsku spłonął samochód. Kilka godzin później na policję zgłosiła się właścicielka auta i zgłosiła jego kradzież. Jak się okazało, kobieta kryła męża, który sam spalił samochód.
O płonącym aucie policję poinformowali przechodnie. Kiedy funkcjonariusze badali teren i próbowali ustalić właściciela pojazdu, na komisariat zgłosiła się 24-letnia kobieta, do której samochód należał. Stwierdziła, że został on w nocy skradziony z ul. Malczewskiego.
- Kobieta jednak wyraźnie plątała się w zeznaniach, przedstawiała różne wersje wypadków, policjanci postanowili więc przesłuchać także jej 27-letniego męża - mówi podkom. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Mężczyzna również zachowywał się bardzo nerwowo i "kluczył" w rozmowie z policjantami. W końcu przyznał się do spalenia samochodu. Wedle wersji, którą przedstawił policjantom, jechał nim w nocy i potrącił psa. Bojąc się konsekwencji, najpierw porzucił samochód, a później wrócił i spalił go.
Brzmi dość dziwnie, niemniej jednak policjanci uznali, że mężczyzna, który nie posiada prawa jazdy, przyznał się w tej wersji do prowadzenia samochodu i spalenia go. Ukarali go więc trzema mandatami. Dwa, po 500 zł, dotyczą jazdy bez prawa jazdy i nieostrożnego obchodzenia się z ogniem, trzeci zaś, w wysokości 50 zł, jazdy bez ważnego OC.
Dodatkowo 27-latek i jego żona odpowiedzą za składanie fałszywych zeznań, za co grozi do trzech lat więzienia. Kobiecie postawiono także zarzut zawiadomienia policji o przestępstwie, którego nie popełniono, za co z kolei grozi do dwóch lat za kratkami.
Opinie (115) 2 zablokowane
-
2012-03-23 21:08
Nie wykupuję więcej OC,nie warto.Mandat za brak tylko 50 pln-taniocha. (3)
- 12 2
-
2012-03-23 21:10
człowiczku miły (2)
3 000 zł bedzie do zapłacenia za 2 tygodnie !!!!
- 4 0
-
2012-03-23 21:33
w razie kolizji (1)
ucieczka nawet na Kubę nie pomoże.....
- 2 0
-
2012-03-23 22:20
ano
5 dych za brak ale dokumencika - przyznał się do jazdy a kwitka nie ma. I teraz skarbonkowy trójke Panu zabierze. Jeśli to jest prawda, ta cała historia - to zasługują na debiles 2012!
- 2 0
-
2012-03-23 21:10
trzeci zaś, w wysokości 50 zł, jazdy bez ważnego OC.
- 7 0
-
2012-03-23 21:13
za 2 tygodnie zapłaci 3 000 zł za brak OC
mandat 50zł ale za kilka dni przyslą rachuneczek
- 6 0
-
2012-03-23 21:24
MEGA PLAN I MEGA DEBIL
- 9 0
-
2012-03-23 21:32
Jurva
o co chodzi???
- 0 0
-
2012-03-23 21:50
Brawo policja. Dwoje wykolejeńców wyeliminowanych...
Szerlok Holmes byłby dumny...
- 2 0
-
2012-03-23 21:52
Czy ktoś się jeszcze dziwi czemu w 1szej rundzie wygrywa w tym
mieście ktoś taki jak Budyń?
W krainie ślepych jedooki jest królem (ludowe)- 6 2
-
2012-03-23 21:53
jak kobieta może kryć chłopa ? (1)
no niby czym ?
- 7 0
-
2012-03-23 22:06
W Budyńlandzie nie takie cuda się zdarzają...
- 1 2
-
2012-03-23 21:54
dranat (1)
ludzie, nieostrożne obchodzenie się z ogniem, jeśli się przyznał że podpalił to taki mandat to przestępstwo funkcjonariusza
- 0 0
-
2012-03-24 05:55
Swój samochód to chyba można spalić to nie przestępstwo
- 1 0
-
2012-03-23 22:11
To teraz pora na ruch UFG
Ile oni dowalą za brak OC?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.