- 1 Auto wjechało w pieszych i w budynek (111 opinii)
- 2 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (55 opinii)
- 3 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (164 opinie)
- 4 Parawaniarze już anektują plaże (191 opinii)
- 5 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (99 opinii)
- 6 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (197 opinii)
Gangster wpadł przez... chorobę weneryczną
W wyjątkowo głupi sposób wpadł w ręce policji 32-latek poszukiwany listem gończym za udział w grupie przestępczej trudniącej się m.in. handlem narkotykami, wymuszeniami i napadami. Został zatrzymany, bo lekarze odnaleźli osobę, której tożsamością posłużył się, gdy przyszedł do szpitala wyleczyć się z choroby wenerycznej.
- Pokrzywdzony dowiedział się o fakcie wykorzystania jego danych w momencie, gdy do jego domu przyszli na kontrolę pracownicy sanepidu. Ku jego zdziwieniu, kontrola miała dotyczyć choroby wenerycznej, którą miał rzekomo posiadać. W związku z tym, że takich badań nigdy nie wykonywał, postanowił o wszystkim powiadomić policję - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Jako że placówka, do której zgłosił się "fałszywy chory", mieściła się w Gdańsku, poszukiwaniem sprawcy zajęli się kryminalni z Suchanina. Gdy w środę mężczyzna pojawił się w szpitalu, czekali już na niego policjanci. Jak się okazało, 32-latek od dwóch lat poszukiwany był listem gończym.
- Przy sprawcy znaleziono 10 tys. zł. Na poczet przyszłych kar funkcjonariusze zabezpieczyli gotówkę i samochód o wartości ok. 100 tys. zł. Policjanci ustalili też, że mężczyzna wielokrotnie posługiwał się danymi personalnymi pokrzywdzonego - mówi Siewert.
32-latek usłyszał cztery zarzuty posłużenia się podrobionym dokumentem. Jest to przestępstwo, za które grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
W piątek został też przewieziony do aresztu, gdzie - zgodnie z dyspozycją sądu - ma odbyć karę czterech lat pozbawienia wolności za inne przestępstwa.
Opinie (162) ponad 10 zablokowanych
-
2014-10-17 13:47
Poprawiająca samopoczucie wiadomość..
..zwłaszcza w perspektywie zbliżającego się końca dnia pracy i rozpoczynającego weekendu.
Jestem uśmiechnięta, dzięki Panu z chorym ptakiem :)- 25 1
-
2014-10-17 13:47
co za łeb, przecież z taką kasą wystarczyło iść prywatnie na wizyte za 100 zeta i tam nie sprawdzają danych.... (8)
- 21 4
-
2014-10-17 14:05
(3)
Sprawdzają.
- 4 4
-
2014-10-17 14:30
jak idziesz prywatnie do gabinetu doktora i zapłacisz to nie wnika w dane, wiem z autopsji:) (2)
- 2 2
-
2014-10-17 16:09
(1)
To jak wypisuje receptę bez danych?
- 6 0
-
2014-10-19 02:46
wypisuje na dane z lewego dowodu ale nie wysyla ci sanepidu do domu.
- 1 0
-
2014-10-17 14:39
Ale bandyci to debile, a czego się można spodziewać po debilu? (3)
- 15 0
-
2014-10-17 15:46
może i debile ale tyle kasy co mają to przez całe życie nie zobaczysz na oczy! (2)
10k w kieszenii i fura za 100k to warto posiedzieć te 4 lata a potem żyć jak król za gruba kase.....
- 3 18
-
2014-10-17 17:48
Warto siedzieć 4 LATA dla 2 tys. funtów?
Ciekawe gdzie? W Bangladesz?- 15 1
-
2014-10-17 19:42
No właśnie. Tylko debil nosi 10 tys. zł w kieszeni.
- 6 0
-
2014-10-17 13:48
Głupi tytuł
wpadł nie przez chorobę weneryczną tylko przez posługiwanie się fałszywymi danymi/dokumentami
- 19 7
-
2014-10-17 13:48
Co za niedojda. Lepiej prywatnie było wycisnąć hemoroida
- 17 0
-
2014-10-17 13:51
a który złodziej ma własny rozum ? (2)
gdyby nie sknerzył, nikt nawet by go nie skojarzył, wystarczyło prywatnie zapłacic za wizytę i cześć pieśni, a tak moze posiedzi sobie trochę, choć i tak rozumu już nie nabędzie...
- 17 2
-
2014-10-17 14:01
tacy raczej nie są zbyt kumaci i nie mają dostatecznie wpływowych znajomych (jak politycy, którzy też są tępakami)....
- 6 0
-
2014-10-18 08:47
tak tepaki....
choroby zakażne personel ma obowiązek zgłaszać bez względu jaka placówka w sensie prywatna czy publiczna... nie ogłoszą natomiast że kowalski ma syfa publicznie ......
- 2 1
-
2014-10-17 13:51
ciurlać się chciało
a na jesień grzybki urosły ;o))
- 36 0
-
2014-10-17 14:00
i fajnie, że Sanepid czuwa
- 19 0
-
2014-10-17 14:00
Kiła i mogiła.
- 22 0
-
2014-10-17 14:02
(2)
"Zdarza ci się udostępniać swoje pełne dane osobowe, łącznie z numerem PESEL i numerem dowodu?"
Co ta za pytanie, przecież wiele urzędów żąda tego, operatorzy komórkowi, telewizja kablowa, banki, przychodnie. Każdy gdzieś komuś musiał to podać.- 35 0
-
2014-10-17 14:08
obecnie każdy kontrahent musi tego żądać, (1)
inaczej nie ma jak pozwać, jak mu nie zapłacimy
- 7 0
-
2014-10-17 14:28
Też mam wrażenie że wszyscy w tym kraju mają dostęp do PESEL-u każdego obywatela. Wszyscy oprócz komorników ;)
- 10 1
-
2014-10-17 14:06
złapał syfulka ?
biedactwo
- 12 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.