- 1 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (58 opinii)
- 2 Masz interes? Zostaw kartkę (128 opinii)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (259 opinii)
- 4 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (195 opinii)
- 5 Od soboty spore utrudnienia na A1 (65 opinii)
- 6 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (111 opinii)
Czterystu pracowników bez wypłat, a postępowanie umorzono
Dwie firmy ochroniarskie, które pilnowały budynków sądów i prokurator na Pomorzu, toną w długach i nie wypłacają pensji 400 pracownikom. Prokuratura właśnie uznała, że nie ma w tym ich winy.
Mimo że prokuratura i sąd regulowały swoje zobowiązania w terminie, nieterminowe wynagrodzenia były w firmie standardem. Gdy od października 2014 r., przez kolejne trzy miesiące, nie płacono już wcale, sprawa została zgłoszona do prokuratury.
Pisaliśmy o tym przedstawiając sytuację trójmiejskiego rynku agencji ochrony.
Wydawać by się mogło, że wyrok za działania uderzające w prawa pracownicze to kwestia czasu. Nic bardziej mylnego. Postępowanie prowadzone przez Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Oliwa zostało umorzone.
Z jakiego powodu?
Prokuratorzy uznali, że niewypłacanie wynagrodzeń nie miało charakteru uporczywego i złośliwego naruszania praw pracowniczych. Dopiero gdyby tak się stało, postępowanie konsorcjum mogłoby zostać uznane za przestępstwo.
Dodatkowo, zaległości za wynagrodzenia i nadgodziny wynosiły "jedynie" trzy miesiące.
Śledczy stwierdzili też, że firma przestała wypłacać pensje, ponieważ nie ze swojej winy utraciła płynność finansową. Prezes obu firm - Marek Mikulski - zeznał, że konsorcjum miało problemy finansowe przez utratę dofinansowania z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Z kolei prokurent Stefan Chrzanowski dodał, że zatory powstały z braku środków na kontach zajętych przez komorników, ZUS i Urząd Skarbowy.
Jednak czy podane przyczyny, to faktycznie przyczyny, czy może raczej konsekwencje działań zarządzających oboma firmami osób?
- Prokuratura nie dokonała, a w każdym razie nie wynika to z postanowienia, szeregu ustaleń faktycznych. Działania komornicze oraz egzekucyjne ze strony ZUS i US, nie są podejmowane od razu po tym, jak nie zostanie zapłacona składka na ZUS czy podatek, ale dopiero gdy stan ten trwa dłużej - zauważa Wojciech Kawczyński z Kancelarii Kawczyński i Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni.
Jego zdaniem skala zadłużenia świadczy o tym, że oba zarządy spółek najprawdopodobniej od dłuższego czasu nie regulowały tych zobowiązań a zatem prawdopodobnym jest, iż mogły świadomie doprowadzić do niewypłacalności obu spółek.
- W postanowieniu o odmowie wszczęcia śledztwa próżno szukać odpowiedzi na pytanie dlaczego doszło do zajęć rachunków bankowych przez komorników US i ZUS? Zajęcia to skutek braku płatności, a nie przyczyna - zaznacza Kawczyński.
Z postanowienia rzeczywiście nie wynika, aby prokuratura ustaliła: m.in. jakie długi miały obie spółki, gdy zatrudniały pracowników, kiedy były im zlecane nadgodziny lub kiedy były przedłużane z nimi umowy, kiedy i dlaczego spółki straciły dofinansowanie z PFRON i jakie działania w zakresie polityki kadrowej obu firm były podejmowane po tym fakcie.
Z informacji jakie uzyskaliśmy od Moniki Ruteckiej z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa wynika, że faktycznie nie dociekano powodów utraty dofinansowania z PFRON. Sam PFRON nie udziela w tym zakresie oficjalnych informacji, zasłaniając się dobrem kolejnego śledztwa.
- Obecnie przeciwko Askar sp. z o.o. zostało wszczęte śledztwo Prokuratury Rejonowej w Sopocie, dotyczące niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w kwocie nie mniejszej niż 800 tys zł - poinformował nas Krzysztof Czechowski, p.o. rzecznika prasowego PFRON.
Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa będzie musiała jeszcze raz przyjrzeć się konsorcjum. Dwóch byłych pracowników złożyło zażalenie na prokuratorską decyzję o umorzeniu postępowania w sprawie niewypłacania pensji.
Obie firmy z konsorcjum próbowały złożyć wnioski o ogłoszenie upadłości. Jeden został odrzucony przez braki formalne, a drugi przez brak majątku potrzebnego na pokrycie wierzycieli. Na dzień złożenia wniosku długi obu firm to prawie 3 mln złotych. Jak się dowiedzieliśmy, w gdańskim oddziale PFRON do tej kwoty dojdą jeszcze obciążenia związane z niezgodnie z prawem pobieraną dotacją na zatrudnienie osób niepełnosprawnych.
Miejsca
Opinie (163) 4 zablokowane
-
2015-04-28 11:57
Czy to nie jest aby firma oficjalskiego? (2)
- 6 0
-
2015-04-28 14:14
ochrona
Oczywiście,że TAK .
- 0 0
-
2015-04-28 15:12
oczywiście że tak
Ten Pan jest znany !!!!
- 0 0
-
2015-04-28 12:18
ciekawe, co powiedział by prokurator albo sedzia
gdyby mu również nie wypłacano wynagrodzenia za pracę. Dalej nie byłoby znamion popełnienia przestępstwa?
- 9 0
-
2015-04-28 12:29
Sprawiedliwość
Ponad 500 lat temu,Mikołaj Rej,ojciec literatury polskiej, napisał :
"Małych złodziei wieszają a dużym się kłaniają"
Nic dodać, nic ująć ! Aktualne do dzisiaj !
Szczęka opada,nie wiadomo czy płakać czy śmiać się, prokurator nie widzi przestępstwa w nie wypłacaniu wynagrodzenia przez trzy miesiące !!!! Ludzie ! Wyć mi się chce !!! Babcię co zjadła batonik sądzą,za sprzedaż kwiatków na ulicy ganiają a blać i złodziej na urzędzie siedzi !!!! Polskę zaczął Piast Kołodziej a zakończy k***** złodziej !!!- 16 0
-
2015-04-28 12:55
normalna ochrona
W Sluzbie ochrony lotniska i wewnetrznej ochrony Lotosu nie jest zle!
- 2 2
-
2015-04-28 13:11
Wymiar (NIE) Sprawiedliwości
takie rzeczy, żeby działy się w sądach i prokuraturach to się w głowie nie mieści, ewidentni sprawcy , którzy mają nie tylko postępowanie w tej sprawie ale także w prokuraturze w Sopocie , w inspekcji pracy, PFRONIE, itd., czy prokurator który to umarzał miał klapki na oczach, czy celowo to umorzył? JEŚLI TAK TO DLACZEGO?
- 9 1
-
2015-04-28 13:30
Ochrona
Cała branża ochrony od co najmniej 10-ciu lat to jedno wielkie bagno. Kiedy pozwolono na dofinansowanie z PFRON wtedy zaczęła się walka pomiędzy firmami:, zaniżanie stawek, odpisy dla klienta sięgające nawet 60-70 %, zatrudnianie pracowników z orzeczeniem umiarkowanym lub znacznym nie patrząc na jakość usług. W ten oto sposób praca w ochronie stała się tzw. "cieciowaniem" a stawki w przetargach w budżetówce: szpitale, sądy, urzędy skarbowe itp., potrafiły osiągnąć poziom 3,60zl. netto za godzinę dla firmy. To kogo w takim przypadku zatrudni firma i na jakich zasadach? Chyba tylko bezdomnego za miskę ryżu i możliwość posiedzenia w ciepełku. A takie przypadki w Trójmieście są znane.
- 13 0
-
2015-04-28 14:33
każdy równy?
Proponuję prokuratorom nie wypłacać wynagrodzeń przez trzy (3) miesiące, a potem co miesiąc wypłacać tylko jedną pensje, by zawsze byli trzy pensje do tyłu. Skoro u innych uznają to za dobra praktykę, nie powinni składaqć protestów.
- 8 0
-
2015-04-28 14:53
prokuratura nie sprawiedliwa
PORAŻKA WYMIARU SPRAWIEDLIWOŚCI - NAJCIEMNIEJ JEST ZAWSZE POD LATARNIĄ - przecież to się działo na terenie sądów i prokuratur , tym powinna zająć się telewizja i prokurator, który to umorzył powinien się tłumaczyć jakie przesłanki nim kierowały że umorzył to postępowanie
- 6 0
-
2015-04-28 15:08
prokuratura (NIE) sprawiedliwa (1)
to są jawne kpiny z prawa , jak można umorzyć postępowanie wobec oszustów i złodzieji , którzy działali na terenie instytucji , które powinny stac na straży prawa - to tylko w tej chorej polsce.Tego prokuratora powinno dla przykładu pozbawić pensji na conajmniej trzy m-ce, może wtedy by coś zrozumiał!
- 5 0
-
2015-04-30 05:57
To by nic nie dało z jego pensji odłoży więcej niż średnia krajowa.
- 0 0
-
2015-04-28 15:45
ochraniarz (2)
to jeszcze nic,od stycznia 2016 r.wszystkie umowy cywilnoprawne(zlecenia)mają być ozusowane ,co wtedy będzie się działo?jakie wtedy stawki będą wypłacane pracownikom?bo przecież nikt z kierowników ze swoich nie dołoży....
- 5 0
-
2015-04-28 16:01
(1)
wyobrażam sobie że wtedy policja zmodyfikuje se ustawę i wprowadzą samozatrudnienie przerzucając koszty zusu na pracownika
- 0 0
-
2015-04-28 16:05
to wtedy sami będą pilnowac biedronek i innych budów...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.