- 1 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (31 opinii)
- 2 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (12 opinii)
- 3 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (416 opinii)
- 4 Z dworca na Jasień 80 zł (466 opinii)
- 5 Auto wjechało w pieszych i w budynek (286 opinii)
- 6 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (72 opinie)
Biegli przebadali podpalacza samochodów
Film pokazujący skutki działań podpalacza
33-letni Marcin W., który w nocy z 4 na 5 września podpalił w Gdańsku 19 samochodów został przebadany przez biegłych psychiatrów. Prokuratura czeka na ich opinię, a 33-latek... odpowiada równocześnie przed sądem za wcześniejsze podpalenie 10 aut. Przy okazji tamtej sprawy był również badany przez biegłych. Uznali, że był poczytalny.
Mężczyznę zatrzymano kilka godzin po podpaleniach. 6 września sąd aresztował go tymczasowo na trzy miesiące. Wciąż jednak nie wiadomo, czy na swój proces 33-latek poczeka za kratkami, czy też trafi do szpitala psychiatrycznego. W ostatnich dniach został przebadany przez biegłych lekarzy.
- Ich opinia nie trafiła jeszcze do akt sprawy. Tak naprawdę są jednak trzy możliwości. Biegli mogą uznać go za poczytalnego, wówczas będzie normalnie odpowiadać za podpalenia. Mogą także poprosić o przeprowadzenie obserwacji psychiatrycznej, wówczas złożymy do sądu stosowny wniosek. Mogą także od razu uznać, że w chwili popełniania zarzucanych mu czynów był niepoczytalny bądź też częściowo niepoczytalny - mówi Emilia Kępińska z Prokuratury Rejonowej Gdańsk Wrzeszcz.
Marcin W. odpowiada już przed sądem za podpalenia z 2012 roku, kiedy to spalił w Gdańsku 10 aut. W tej sprawie odbyło się już osiem posiedzeń sądu, ale wyrok jeszcze nie zapadł. Co ciekawe, w ramach tego postępowania był już badany przez biegłych, którzy uznali go za poczytalnego. Czy kolejni biegli podzielą ich zdanie?
Nie jest to wykluczone, bo sam 33-latek stwierdził podczas przesłuchania, że leczy się psychiatrycznie. Przy okazji jednak przyznał się także do podpaleń. Jak stwierdził, wypił "kilka piw", a potem kupił na stacji benzynowej kanapkę, kilka zapalniczek i "ruszył w miasto". Podpalał przypadkowe samochody, zaczynając od nadkoli i chlapaczy.
W ostatnim czasie kilku sprawców głośnych przestępstw, których dokonano w Trójmieście uniknęli odpowiedzialności ze względu na swoją niepoczytalność. Tak było w wypadku mężczyzny, który pobił na ulicy kilka przypadkowych kobiet. Taką samą decyzję podjęto także w przypadku 32-latka, który 19 lipca odbył szaleńczy rajd Monciakiem, raniąc przy tym ponad 20 osób. W ten sam sposób zakończyła się również sprawa 35-letniej Ewy K., która pod koniec 2011 roku utopiła przy molo w Sopocie swoją 3-letnią córeczkę.
Opinie (78) 2 zablokowane
-
2014-10-18 15:54
Czy jak szybko wyzdrowieje i wyjdzie z psychiatryka bedzie mogl dalej bezkarnie podpalac?
- 10 0
-
2014-10-18 16:20
Proponuje przebadać biegłych bo po rajdzie w sopocie
wyglada na to ze w trojmiescie jest ostoja niepoczytalnych.
- 19 0
-
2014-10-18 17:24
%%%
Radze sie poduczyć autorowi.
Oni wcale nie "nie uniknęli odpowiedzialności ", tylko trafili do psychiatryka.
Gdy sie nie zna sprawy, akt to sie nie wypowiada. Chociaz by sie autor zainteresował i przytoczył pozostałe wyroki, a nie kwitował "uniknęli sprawiedliwosci/odpowiedzialności". Polecam wizytę w psychiatryku, jesli tak ma wyglądać uniknięcie odpowiedzialności.
Poza tym zgadzam sie ze te wyroki są dziwne.- 6 3
-
2014-10-18 17:29
kto jest za publicznym linczem tego frajera np. na Targu węglowym ?
samochodu mi nie spalił ale i tak bym go ugodził jakims kijem twardym .....
- 9 3
-
2014-10-18 17:30
To tak jakbym sie masturbowal bez zony w domu a jakby pewnego razu mnie zlapala to co ?
- 1 1
-
2014-10-18 18:01
nieuchronność kary , albo kpiny z prawa
niech tylko posiedzi 2 tygodnie i pokryje wszelkie koszty swoich dzialań , nic więcej
- 2 0
-
2014-10-18 18:45
jak kogos nie poczytalnego można uznać za poczytalnego (1)
powtórne podpalenia dowodzą że człowiek ma odchyłki i ti nienaprawialne a więc jest niepoczytalny. A skoro tak to jak specjaliści przy pierwszym badaniu uznali jego poczytalność.
- 1 1
-
2014-10-18 19:38
Psychika to nie jest prosta bajka. Poza tym choroba może się rozwijać.
- 2 1
-
2014-10-18 19:10
po co powoływać biegłych?? uznać poprzednią opinię i koniec
niech oskarżony kompletuje opinie na swój koszt
- 6 1
-
2014-10-18 19:35
Kto pamięta piękny neon we Wrzeszczu "Gdańsk miastem kwiatów"? Teraz powinno być" "3 City miastem wariatów "
- 12 1
-
2014-10-18 19:53
(1)
Ciekawy jestem ekspertyzy psychiatry któremu ten śmieć spaliłby limuzynę!!!!!!!!!
- 12 1
-
2014-10-19 11:21
on ma służbową limuzynę, tak samo jak jego rodzina
mieszka na strzeżonym osiedlu, w "pracy" ma parking służbowy. Stać go na to bo sąd bz byle bzdetem zwraca się do "eksperta"; z takiej perspektywy
i podpalacz jest nieszkodliwy- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.