- 1 Zabójstwo 69-latki we Wrzeszczu (178 opinii)
- 2 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (139 opinii)
- 3 Nietypowy remont ulicy. Prace w nocy i weekendy (26 opinii)
- 4 Jakie wyzwania dla nowych władz Gdyni? (142 opinie)
- 5 Wypadek galeonu i motorówki. Jest raport (65 opinii)
- 6 Nie było ofert na przebudowę Świętojańskiej (50 opinii)
Szkolna księgowa skazana za kradzież 1,2 mln zł
Policyjny film z zatrzymania kobiety
Była księgowa ze Szkoły Podstawowej nr 55 w Gdańsku została skazana na 4 lata więzienia za zdefraudowanie 1 mln 180 tys. zł. 56-letnia kobieta musi też spłacić całą skradzioną przez siebie kwotę.
Schemat działania księgowej
W styczniu tego roku, po kilku miesiącach śledztwa, kobietę zatrzymano. Wtedy też policja ogłosiła, że księgowa wyprowadziła z rachunków szkoły blisko 1,2 mln zł.
Schemat jej działania był dość prosty. Przerabiała zapisy w elektronicznej dokumentacji księgowej i bankowej zawyżając wartość zobowiązań szkoły. Wystawiane na szkołę faktury opłacała dwukrotnie. Jeden przelew wykonywała na rzecz kontrahenta, a drugi na swoje konto. Zdarzało się, że tworzyła również fikcyjne faktury, które wprowadzała do systemu księgowego.
Prośba o niższą karę
Wszystko to miało trwać latami - od 2009 roku aż do momentu, w którym dyrekcja szkoły odkryła nieprawidłowości, czyli do roku 2016. Pieniądze - jak sama przyznała podczas śledztwa - wydawała na bieżące potrzeby lub też obdarowywała nimi rodzinę.
W czwartek, gdy sąd ogłaszał wyrok, kobieta płakała. Wcześniej prosiła o niższy wymiar kary - 1 rok więzienia. Sąd jednak wydał surowszy wyrok. Skazał ją na 4 lata więzienia, nakazał jej także zapłatę 8 tys. zł grzywny oraz spłacenie całej zdefraudowanej kwoty.
Wyrok nie jest prawomocny.
Seria kradzieży
Sprawa księgowej ze Szkoły Podstawowej nr 55 to niejedyny tego typu przypadek, jaki odnotowano w ostatnim czasie. Ponad trzy lata temu księgowa Zespołu Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego nr 30 okradła kasę swojego pracodawcy na 100 tys. zł.
Natomiast w grudniu 2016 r. księgowa XIX LO w Gdańsku ukradła ze szkolnej kasy 116 tys. zł.
Opinie (199) 4 zablokowane
-
2017-12-08 08:38
Jak nie odda
Powiększyć karę do 15 lat
- 2 0
-
2017-12-08 08:42
Bidula, widać że nie zorientowała się że PO już utraciła władzę...
- 7 4
-
2017-12-08 09:24
a ja nie wierzę (1)
znam przypadek, gdzie rzekomo księgowa przywłaszczyła kasę, a tak naprawdę zrobili z niej kozła ofiarnego bo dyrekcja podjęła błędne decyzje finansowe. niestety widzę, że takie akcje dalej mają miejsce w naszym wstającym z kolan kraju. przykro mi, że ta kobieta odsiedzi za coś czego mozliwe, że nie zrobiła. a w sądach wygrywa nie ten co ma rację a ten, który ma lepszego prawnika :(
- 0 7
-
2017-12-08 13:04
to nie ten
przypadek
- 0 0
-
2017-12-08 09:32
Spoko interes
1.2mln za 4 lata odsiadki, to 25000zł/mies.
Kasa odpowiednio rozproszona i ukryta, dzieci pewnie sobie standard życia podniosły, nakupione nieruchomości itp.
Za 4 lata wyjdzie i będzie sobie żyć "na utrzymaniu dzieci" jak pączek w maśle.
KK powinien zakładać wydłużenie okresu odsiadki w tego typu przypadkach - kiedy złodziej nie jest w stanie oddać ukradzionych pieniędzy. Do takiej długości odsiadki żeby się to nigdy nie opłacało.
Obecnie własnie jest cały szereg przestępstw finansowych zagrożonych karą max do lat 5-ciu. I się okazuje że jak ukraść w ten sposób milion i go ukryć, to temat się po prostu opłaca.
I tu mamy taki przykład - bo ona wiedziała że wpadnie, bo wiadomo że długo się tak nie da.
Ale miała wyliczone że się jej opłaca.
Dlatego powinna dostać ultimatum - albo oddaje ten 1.2mln, albo dostaje za to dodatkowe 12 lat odsiadki. Wtedy już nikt tak by nie kalkulował.- 5 1
-
2017-12-08 11:22
Słaby nadzór,7 lat kombinowała
W prywatnej firmie to by nie przeszło.
- 6 0
-
2017-12-08 11:55
dobrze robila, Je*ac system!
- 3 3
-
2017-12-08 12:39
300 tysięcy zł. warte jest jeden rok siedzenia . To właściciel Amber Gold za swoją kradzież powinien dostać dożywcie. Tak aby żadnemu innemu krętaczowi nie przyszedł do głosy taki pomysł.
W kodeksie Karnym kara powinna być dwustopniowa za samą kradzież np. 5 lat bezwzględnego pozbawienia wolności + za każde np. 300 000 zł. 1 rok. A jak nie ma tej kwoty do zwrotu ( brak majątku) kara x 2.- 2 0
-
2017-12-08 13:03
może zaproponować zmniejszenie kary o rok
w zamian podanie nazwiska?
- 0 1
-
2017-12-08 13:06
za danie komuś po pysku to ok. 4 lata
i kradzież przez 7 lat bańki również 4 lata...
- 0 1
-
2017-12-08 13:07
ile grozi nam tu za podanie nazwiska tej pani?
4 lata? i bańka grzywny/odszkodowania?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.