- 1 Przestępca seksualny wpadł w porcie (52 opinie)
- 2 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (58 opinii)
- 3 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (267 opinii)
- 4 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (187 opinii)
- 5 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (109 opinii)
- 6 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (147 opinii)
Policjant trzy razy zatrzymał jednego kierowcę
Do trzech razy sztuka - mówi stare przysłowie. 48-latek, w ciągu trzech miesięcy, trzy razy łamał przepisy i trzy razy trafiał na tego samego policjanta drogówki. Za pierwszym razem stracił prawo jazdy na trzy miesiące, za drugim na sześć, za trzecim - odebrano mu je na stałe.
- Do pierwszego spotkania 48-letniego mieszkańca Gdańska z policjantem ruchu drogowego doszło 22 grudnia ubiegłego roku. Funkcjonariusz zatrzymał go do kontroli drogowej po tym, jak ten, na ul. Podwale Grodzkie , jechał samochodem o 67 km/h szybciej niż wynosiła dopuszczalna prędkość - mówi Magdalena Michalewska z gdańskiej drogówki.
Po tym zdarzeniu 48-latek stracił uprawnienia do prowadzenia samochodów na trzy miesiące. Problem w tym, że kilkanaście dni później ten sam policjant drogówki zatrzymał go ponownie na ul. Trakt św. Wojciecha . Funkcjonariusz po prostu rozpoznał w osobie siedzącej za kierownicą bmw mężczyznę, któremu sam wcześniej zatrzymywał prawo jazdy.
Skutkiem tego zatrzymania było odebranie 48-latkowi uprawnień do prowadzenia samochodu nie na trzy, a na sześć miesięcy. Na tym jednak nie koniec...
Dokładnie ten sam funkcjonariusz drogówki patrolował w sobotę rejon ul. Okopowej . W pewnym momencie zauważył - tym razem za kierownicą citroena - swojego "starego znajomego", czyli mężczyznę, któremu już dwa razy odbierał prawo jazdy. Kierowca zresztą też zauważył policjanta. Zatrzymał samochód, wysiadł z niego i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został jednak zatrzymany.
Tym razem jego prawo jazdy zostanie zabrane już nie okresowo. Żeby uzyskać nowe mężczyzna będzie musiał powtórnie zaliczyć kurs i zdać egzamin.
Opinie (229) 6 zablokowanych
-
2017-04-10 18:36
na co komu prawo jazdy...
Po pierwsze to musieliby zabierać umiejętności, a nie kwitek żeby kierowcy nie wsiadali za kółko.
A po drugie niejeden bez prawka jeździ lepiej niż ten co je ma. Ten cały system który u nas funkcjonuje to jedna wielka kpina. Ludzie dostają prawo jazdy, a jeździć nie potrafią...- 0 3
-
2017-04-10 18:49
czyzby...
namolny policjant?
- 3 4
-
2017-04-10 19:33
a mnie państwo naraża na utratę zdrowia pozwalając sprzedawać ście*wo które nazywa się jedzeniem , chemiczne , oszukane ście*wo
- 2 2
-
2017-04-10 19:40
Do pierdla (1)
10 tysięcy kary
- 2 2
-
2017-04-10 19:41
Konfiskata auta
- 1 2
-
2017-04-10 20:45
Według opisu autora "piw" policjant nękał 48-letniego mieszkańca Gdańska.
Każdy adwokat wygra sprawę, wniesie o zadośćuczynienie oraz o zakaz zbliżania się policjanta do 48-letniego mieszkańca Gdańska.
W Komendzie Miejskiej Policji w Gdańsku - Wydział Ruchu Drogowego istnieje poważny problem.- 1 2
-
2017-04-10 20:54
Stracilem prawko (2)
Pare dni temu i ja stracilem prawko. Starm sie nie jezdzic autem. Z tym ze beda sytuacje co będę zmuszony jechac i co, pajade. Kazdego to moze spotkac.
- 0 4
-
2017-04-10 21:44
nie każdego
wystarczy nie jeździć 120 na liczniku po zabudowanym. takie to proste
- 5 0
-
2017-04-10 22:12
taxi
- 1 0
-
2017-04-10 22:00
Gdzie ten policjant ? (1)
Mój znajomy od 6 lat jeździ bez prawa jazdy...
- 0 1
-
2017-04-10 23:14
weź go podkabluj
- 1 0
-
2017-04-10 22:02
W Niemczech ,koles stracił prawko na 5 lat!! Zajazde bez prawka dostał by 5 lat paki!!
W Polsce tracisz prawko na 3 miesiace ? smiechu warte!!!
- 3 0
-
2017-04-10 22:10
Nie rozumiem
Zabrali mu prawo jazdy na 3 miesiące i jeździł.Za drugim razem zabrali mu prawo jazdy ,które zabrali mu wcześniej,a za 3 zabrali mu te same które zabrali mu już 2 razy.Jak go znowu złapią to zabiorą mu prawko które zabrali mu na stałe?
- 1 1
-
2017-04-10 22:12
jednego mniej, bedzie bezpieczniej i spokojniej (1)
- 2 2
-
2017-04-10 22:42
o naiwności, będzie jeździł bez papierów ale ostrożniej :)
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.