- 1 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (65 opinii)
- 2 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (78 opinii)
- 3 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (115 opinii)
- 4 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (48 opinii)
- 5 Pozostałości baterii mającej bronić portu (66 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (135 opinii)
Gdański adwokat i sędzia skazani
Adwokat Piotr P. został skazany na pięć lat więzienia, sędzia Magdalena P. na dwa lata w zawieszeniu na pięć, a prokurator Bogusław J. na 1,5 roku w zawieszeniu na cztery lata. To efekt głośnej sprawy korupcyjnej w gdańskim sądzie z 2005 roku, kiedy zwolnienie z aresztu kosztowało 10 tys. zł.
Od razu okazało się, że kryształową moralnością pochwalić się nie może. Oprócz własnego telefonu używał też komórki zarejestrowanej nie na siebie, a na konkubinę. Gdy Centralne Biuro Śledcze założyło podsłuch, okazało się, że głównym zajęciem mecenasa jest nieformalne załatwianie spraw swoich klientów.
Najwięcej załatwiał przez swoją znajomą, sędzię Magdalenę P., z którą łączył go intymny związek. Sędzia po ujawnieniu skandalu przyznała, że po prostu zakochała się w adwokacie, dlatego też spełniała jego żądania. Nie otrzymywała jednak za to gratyfikacji finansowych. Szczegóły opisaliśmy w artykule S jak skorumpowany sąd.
Trwający od czterech lat proces szajki właśnie zakończył się w Koszalinie. Adwokat Piotr P. został skazany na pięć lat więzienia oraz 18 tys. zł grzywny za płatną protekcję. Udowodniono mu, że przyjął kilkadziesiąt tysięcy złotych. Pomagająca mu sędzia Magdalena P. z Sądu Rejonowego w Gdańsku została skazana na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat, a prokurator z Pruszcza Gdańskiego, Bogusław J., na 1,5 roku w zawieszeniu na cztery lata. Trzy inne osoby dostały kary więzienia w zawieszeniu za pomocnictwo w płatnej protekcji. Uniewinniono siedem osób.
- W materiale dowodowym objawił się taki obraz wymiaru sprawiedliwości, jaki był w Sądzie Rejonowym w Gdańsku w IV wydziale karnym, jakiego sąd nie spodziewał się w jakimkolwiek wydziale jakiegokolwiek sądu, który mógłby normalnie funkcjonować - powiedział w Radiu Gdańsk sędzia Przemysław Żmuda.
Wyrok nie jest prawomocny.
Opinie (312) ponad 10 zablokowanych
-
2012-12-29 14:39
widać władza swoim daje żyć
- 31 1
-
2012-12-29 14:24
domagam się tak jak w Juesej prawa do posiadania broni !!!
- 19 5
-
2012-12-29 13:56
(1)
Skandal, ludzie odpowiedzialni za "praworzadnosc" otrzymują wyroki w zawieszeniu!!! Biedakowi po wypadku lub alimenciarzowi ta sama zakochana sędzina lub prokurator alkoholik dowaliliby bez skropulow.zeszmacić się za kilka złotych -szczyt polskiego wymiaru sprawiedliwości.
- 71 2
-
2012-12-29 14:19
niestety, żeby być dobrym sędzią trzeba mieć powołanie
w Polsce wystarczy ukończony fakultet zaoczny i dobre znajomości
- 15 1
-
2012-12-29 14:11
Młosierni (a może znajomi ?) sędziowie
O Kurcze ! Wziął kilkadziesiąt tysięcy łapówki (conajmniej) a kary ma zapłacić 18 tys. - no to i tak wyjdzie na swoje, - przecież musi z czegoś żyć !
- 53 0
-
2012-12-29 14:07
Miłosc w sądzie rejonowym ?
Pierwsze słyszę.
- 50 1
-
2012-12-29 14:03
Niezła telenowela z wątkiem miłosnym w tle - może doczeka się ekranizacji np. "W arkanach Temidy", albo "Ukarz mnie" - choć to wersja bardziej hard.
- 38 0
-
2012-12-29 13:59
Titanic i wymiar sprawiedliwości
Titanic rozbił się o czubek góry lodowej , której 2/3 było pod wodą. W tej sprawie jest podobnie z tym , że skazani są tylko drobną częścią układu , któremu wydaje się , że może wszystko.
- 55 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.