• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwaj złodzieje-recydywiści doigrali się

piw
12 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Jednego z zatrzymanych mężczyzn sąd aresztował już na trzy miesiące. Jednego z zatrzymanych mężczyzn sąd aresztował już na trzy miesiące.

40-letni złodziej przez pięć dni okradał ten sam sklep. Za każdym razem kradł drobiazgi, bo wiedział, że w razie wpadki odpowie tylko za wykroczenie. Ale policjanci udowodnili mu wszystkie kradzieże, a że łączna wartość skradzionych przedmiotów była znaczna, to odpowie jednak za przestępstwo. I to jako recydywista.



Zdarza ci się kupować coś w lombardzie?

W poniedziałek pracownicy jednego z sopockich marketów zgłosili na policji, że od kilku dni w ich sklepie dochodzi do drobnych kradzieży, za którym może stać jeden mężczyzna. Policjanci zajęli się sprawą i faktycznie, po analizie zapisów monitoringu i zeznań świadków okazało się, że wszystkich kradzieży dokonał ten sam człowiek.

Specjalnie kradł on niezbyt drogie produkty - np. słodycze - żeby w razie ewentualnej wpadki odpowiadać jedynie za wykroczenie.

- Na podstawie analizy zebranego materiału policjanci ustalili, że poszukiwany mężczyzna to znany im 40-latek, który już wcześniej był karany za kradzieże. Udało się go zatrzymać - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Jego sposób działania na niewiele się zdał - wszystkich drobnych kradzieży dokonał bowiem w jednym miejscu, narażając tym samym sklep na całkiem sporą stratę, dlatego też odpowie za przestępstwo, a nie wykroczenie. Odpowie zresztą jako recydywista, co także zwiększa możliwą karę, którą wymierzyć może mu sąd.

Areszt za okradanie samochodów

Kryminalni z Sopotu zatrzymali także 35-latka z Gdyni, który również dopuścił się w ostatnim czasie dwóch kradzieży na terenie miasta. Skradł telefon komórkowy, a także damską torebkę, którą właścicielka zostawiła w niezamkniętym aucie.

Właścicielka straciła w ten sposób przedmioty - m.in. telefon i portfel z dokumentami - o wartości ponad tysiąca złotych.

Również w tym przypadku udało się ustalić tożsamość znanego wcześniej policji potencjalnego sprawcy. 35-latka zatrzymano również we wtorek. W jego samochodzie znaleziono m.in. skradzioną torebkę. Telefon mężczyzna zdążył sprzedać już w lombardzie.

W ten sam sposób pozbył się także innego telefonu, który skradł kilka tygodni wcześniej, co wyszło na jaw już po zatrzymaniu mężczyzny.

On także odpowie za kradzieże jako recydywista, sąd aresztował go tymczasowo na trzy miesiące.
piw

Opinie (98) 4 zablokowane

  • coraz woęcej łapią tych szmaciarzy bez honoru, oby tak dalej tropili

    • 0 0

  • Areszt na 3 miesiące ok. Tylko dlaczego sk... za gwałt czy jazdę po pijaku bez prawka już nie?

    • 0 0

  • Co to za lombard ktory skupuje telefony bez pudelka itp? I co to za baba co zostawia otwarte auto i torbe w srodku? Predzej majtek zapomne ubrac niz wziac torebke

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane