Dwaj złodzieje-recydywiści doigrali się

piw

12 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat)

Opinie (98)

Jednego z zatrzymanych mężczyzn sąd aresztował już na trzy miesiące.

40-letni złodziej przez pięć dni okradał ten sam sklep. Za każdym razem kradł drobiazgi, bo wiedział, że w razie wpadki odpowie tylko za wykroczenie. Ale policjanci udowodnili mu wszystkie kradzieże, a że łączna wartość skradzionych przedmiotów była znaczna, to odpowie jednak za przestępstwo. I to jako recydywista.

W poniedziałek pracownicy jednego z sopockich marketów zgłosili na policji, że od kilku dni w ich sklepie dochodzi do drobnych kradzieży, za którym może stać jeden mężczyzna. Policjanci zajęli się sprawą i faktycznie, po analizie zapisów monitoringu i zeznań świadków okazało się, że wszystkich kradzieży dokonał ten sam człowiek.

Specjalnie kradł on niezbyt drogie produkty - np. słodycze - żeby w razie ewentualnej wpadki odpowiadać jedynie za wykroczenie.

- Na podstawie analizy zebranego materiału policjanci ustalili, że poszukiwany mężczyzna to znany im 40-latek, który już wcześniej był karany za kradzieże. Udało się go zatrzymać - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Jego sposób działania na niewiele się zdał - wszystkich drobnych kradzieży dokonał bowiem w jednym miejscu, narażając tym samym sklep na całkiem sporą stratę, dlatego też odpowie za przestępstwo, a nie wykroczenie. Odpowie zresztą jako recydywista, co także zwiększa możliwą karę, którą wymierzyć może mu sąd.

Areszt za okradanie samochodów

Kryminalni z Sopotu zatrzymali także 35-latka z Gdyni, który również dopuścił się w ostatnim czasie dwóch kradzieży na terenie miasta. Skradł telefon komórkowy, a także damską torebkę, którą właścicielka zostawiła w niezamkniętym aucie.

Właścicielka straciła w ten sposób przedmioty - m.in. telefon i portfel z dokumentami - o wartości ponad tysiąca złotych.

Również w tym przypadku udało się ustalić tożsamość znanego wcześniej policji potencjalnego sprawcy. 35-latka zatrzymano również we wtorek. W jego samochodzie znaleziono m.in. skradzioną torebkę. Telefon mężczyzna zdążył sprzedać już w lombardzie.

W ten sam sposób pozbył się także innego telefonu, który skradł kilka tygodni wcześniej, co wyszło na jaw już po zatrzymaniu mężczyzny.

On także odpowie za kradzieże jako recydywista, sąd aresztował go tymczasowo na trzy miesiące.

piw

Opinie (98) 4 zablokowane

Sortowanie
- Od najnowszych
- Od najstarszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-10-12 14:43

Co za debil. Tak się nie kradnie. Jak by robił jak większość Polaków, to by nawet miał poparcie kasjerek. (2)

Wystarczyło zjeść te słodycze na miejscu i wywalić torebkę. Napić się i odstawić butelkę. Codziennie miliony Polaków "degustuje" winogrona, kapustę kiszoną, orzeszki, pieczywo i nikt nie robi z tego problemu. Każde dziecko w wózku sklepowym skubie sobie bułkę, a tatuś obok zagryza bagietkę, a mamusia pączka. To jest wręcz przestępstwo i obrzydzenie klientów jeśli po ich odejściu od kasy przypomni się im, że "zapomnieli" za to zapłacić.

6 lat
- 8 3
Twoja opinia

Zmień treść

Wystarczyło zjeść te słodycze na miejscu i wywalić torebkę. Napić się i odstawić butelkę. Codziennie miliony Polaków "degustuje" winogrona, kapustę kiszoną, orzeszki, pieczywo i nikt nie robi z tego problemu. Każde dziecko w wózku sklepowym skubie sobie bułkę, a tatuś obok zagryza bagietkę, a mamusia pączka. To jest wręcz przestępstwo i obrzydzenie klientów jeśli po ich odejściu od kasy przypomni się im, że "zapomnieli" za to zapłacić.
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2017-10-12 14:54
  
  ludzie po prostu sprawdzaja czy towar kupiony bedzie smakował albo czy niejest przeterminowany :) (1)
  
  6 lat
  - 1 2
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  Regulamin dodawania opinii
  - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
    2017-10-12 15:04
    
    nikt nie sprawdza czy kupiony towar
    
    bo nawet nie jest wyłożony na taśmę kasjerce nie mówiąc o kupieniu
    
    6 lat
    
    0 0
    
    Twoja opinia
    
    Zmień treść
    
    bo nawet nie jest wyłożony na taśmę kasjerce nie mówiąc o kupieniu
    Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-10-12 13:53

(2)

znowu kogoś pogięło, co ma do tego pis czy po,debilu

r
6 lat
- 14 1
Twoja opinia

Zmień treść

znowu kogoś pogięło, co ma do tego pis czy po,debilu
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2017-10-12 14:20
  
  Jak to co? Jak go wsadzą powie się, że go sąd skrzywdził. Jak wypuszczą, że sąd za łagodny i puszcza. (1)
  
  Tak czy siak plebs ma usłyszeć, że sąd jest wszystkiemu winny.
  
  6 lat
  - 1 1
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  Tak czy siak plebs ma usłyszeć, że sąd jest wszystkiemu winny.
  Regulamin dodawania opinii
  - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
    2017-10-12 14:44
    
    mają tak zorane łby że we wszystko politykę mieszają z racji swojej nieudolności życiowej
    
    są to tak zwane podgatunki,które trzeszczą na każdym portalu a w normalnym życiu zwieszony łeb na dół i cichcem ucieka jak coś się złego dzieje.
    
    6 lat
    
    0 0
    
    Twoja opinia
    
    Zmień treść
    
    są to tak zwane podgatunki,które trzeszczą na każdym portalu a w normalnym życiu zwieszony łeb na dół i cichcem ucieka jak coś się złego dzieje.
    Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-10-12 14:37

dwie sprawy:

pierwsza - obaj złodzieje a szczególnie pierwszy zachowali się jak pazerne debile,
po drugie - rzeczony lombard powinien odpowiadać za paserstwo!

6 lat
- 8 2
Twoja opinia

Zmień treść

pierwsza - obaj złodzieje a szczególnie pierwszy zachowali się jak pazerne debile, po drugie - rzeczony lombard powinien odpowiadać za paserstwo!
Regulamin dodawania opinii