• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zarzut dla podejrzanego o zabójstwo w Holandii

Rafał Borowski
24 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Odnaleziona w amsterdamskim kanale walizka, w której znajdowało się ciało "Rusiła". Odnaleziona w amsterdamskim kanale walizka, w której znajdowało się ciało "Rusiła".

56-letni Roman G., podejrzany o zamordowanie mieszkańca Gdyni w Holandii w 2008 roku, usłyszał właśnie zarzut zabójstwa. Doprowadzenie podejrzanego przed oblicze prokuratury poprzedziła trwająca kilka miesięcy procedura ekstradycyjna. 56-latek ukrywał się bowiem w Ekwadorze.



Zdajesz sobie sprawę, że w twoim otoczeniu jest osoba poszukiwana przez organy ścigania. Co robisz?

W październiku 2008 roku, w kanale Lutkemeerweg w Amsterdamie, dokonano makabrycznego odkrycia. Ze zbiornika wyłowiono walizkę, w której znajdowały się zmasakrowane zwłoki mężczyzny. Nosiły one ślady pobicia, które świadczyły o wyjątkowej brutalności sprawcy albo sprawców.

Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci denata były dwie rany kłute zadane w okolicy klatki piersiowej, które spowodowały przecięcie żył płucnych. Niedługo potem udało się ustalić tożsamość zamordowanego. Okazał się nim 38-letni mieszkaniec Gdyni Dariusz R., pseudonim "Rusił". To postać doskonale znana trójmiejskim organom ścigania.

Czytaj również: Porachunki gangsterów z Gdyni jak z filmu kryminalnego

- Dariusz R. był powiązany z działalnością międzynarodowych grup przestępczych, zajmujących się obrotem narkotykami. Wykonane w sprawie czynności wskazują, iż motywem pozbawienia życia mężczyzny był odwet za zlecenie uprowadzenia innego mężczyzny, które miało miejsce w lutym 2008 roku, w Hiszpanii - informuje prokurator Olimpia Gapanowicz, naczelniczka Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Gdańsku.
Zgodnie z art. 148. § 1 Kodeksu karnego, Romanowi G. grozi nawet kara dożywocia.
Zgodnie z art. 148. § 1 Kodeksu karnego, Romanowi G. grozi nawet kara dożywocia.

Śledczy bez większych problemów ustalili okoliczności zbrodni i na podstawie obszernego materiału dowodowego wytypowali dwóch potencjalnych sprawców. Jednym z nich był 56-letni Roman G., również zamieszany w handel narkotykami na międzynarodową skalę. Przestępca umknął jednak depczącym mu po piętach funkcjonariuszom polskiej oraz holenderskiej policji i na kilka lat rozpłynął się w powietrzu.

- Ogłoszenie podejrzanemu zarzutu i wykonanie czynności procesowych z jego udziałem nie było możliwe, ponieważ mężczyzna ukrywał się przed organami ścigania. Z tych względów Roman G. był poszukiwany zarówno krajowym, jak i międzynarodowym listem gończym - wyjaśnia prokurator Gapanowicz.
Zabawa przestępcy z organami ścigania w kotka i myszkę zakończyła się półtora roku temu. Roman G. został schwytany w Ekwadorze w Ameryce Południowej. Polscy śledczy wszczęli żmudną procedurę ekstradycyjną, która zakończyła się sukcesem.

"Rusił" został brutalnie pobity przed śmiercią. Ślady katowania pokrywały niemal całe ciało denata. "Rusił" został brutalnie pobity przed śmiercią. Ślady katowania pokrywały niemal całe ciało denata.

- W lipcu 2016 roku Roman G. został zatrzymany na terytorium Ekwadoru. Niezwłocznie po uzyskaniu informacji o jego zatrzymaniu prokurator wystąpił do organów wymiaru sprawiedliwości Republiki Ekwadoru z wnioskiem o ekstradycję mężczyzny do Polski. W sierpniu 2017 roku władze ekwadorskie wyraziły zgodę na wydanie Romana G. W dniu 17 listopada 2017 roku mężczyzna przyleciał pod eskortą funkcjonariuszy policji do Polski - relacjonuje prokurator Gapanowicz.
Kilka dni temu pomorski Wydział Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku postawił wreszcie Romanowi G. zarzut zabójstwa. Zgodnie z art. 148. § 1 Kodeksu karnego, grozi mu kara do 25 lat pozbawienia wolności albo dożywotniego pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratora sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu Romana G. do 15 lutego 2018 roku.

***


Na koniec warto wspomnieć, że drugim z podejrzanych o zamordowanie "Rusiła" była kolejna postać z trójmiejskiego półświatka - Artur B., pseudonim "Artuś". Podobnie jak Roman G., on również ukrywał się za granicą. W 2012 roku został aresztowany na terenie Hiszpanii, a kilka miesięcy później deportowany do Polski. Procesu jednak nie doczekał.

Impreza środowiskowa tuż po morderstwie "Rusiła". Uśmiechnięty "Artuś" znajduje się pośrodku zdjęcia. Impreza środowiskowa tuż po morderstwie "Rusiła". Uśmiechnięty "Artuś" znajduje się pośrodku zdjęcia.

"Artuś" zmarł w szpitalu w Bydgoszczy, do którego przewieziono go z Zakładu Karnego w Sztumie. Tam, w całodobowo monitorowanej celi, doszło do nieszczęśliwego wypadku. Przestępca prowadził głodówkę, której celem było wymuszenie uchylenia aresztu. Gdy osłabiony nieprzyjmowaniem pokarmów wstawał z pryczy, potknął się i upadł, uderzając głową w ścianę. W ten sposób nabawił się urazu mózgu, który ostatecznie doprowadził do jego śmierci.

Opinie (86) 6 zablokowanych

  • ja p.....ę,ale towarzycho! Same mordy zakazane.Po co tacy sie rodzą? (9)

    • 111 4

    • O taki Ten Kraj (2)

      walczymy.

      • 11 9

      • Taki kraj tworzymy! (1)

        • 4 11

        • Ku chwale kryminałom, komuchom i k..om

          żeby było tak jak było!

          • 4 5

    • po to zeby takie idealy jak ty mogly sie wywyzszac w komentarzach w internecie

      • 7 9

    • Taki kraj tworzymy!

      • 4 5

    • i ***** z nim co sie przejmowac jednego bydlaka mniej

      • 3 0

    • Tacy rodza sie za kare w poprzednich zywotach,maja szanse stac sie lapszym,jak kazdy z nas lecz im sie nie udaje.

      • 2 1

    • A Ty zapewne przykladny obywatelu o niewinnej twarzy urodziles się po co?

      • 1 0

    • wyborcy PO

      Na telefon do Milewskiego

      • 1 1

  • O! Śledczy nadal wyrywają chwasty... Bravo!

    • 66 0

  • (1)

    Zdjęcie denata mnie zaskoczyło :D plus dla Was :D

    • 99 7

    • w pampersa zaraz nawalisz z wrażenia

      • 7 19

  • (3)

    Jakaś nowość, że takie zdjecia sie pojawiają, dobra zmiana:)

    • 76 2

    • (1)

      Lubisz to?

      • 2 8

      • Ja lubie

        To przecież niż strasznego a jest bardzo ciekawe

        • 1 0

    • bo ciągle tylko podobne artykuły były opatrzone zdjęciem niebieskiego policyjnego koguta

      informację należy właśnie rzetelnie i ciekawie zobrazować , a zdjęcia zwyroli należy pokazywać

      • 23 0

  • :) (1)

    Jeden drugiego wybije:) nie zal takich niech sie wytluko :)

    • 47 1

    • Chwast artus sam sie wyrwal... Brawo ty!

      • 3 0

  • Tak kończą gangsterzy (4)

    Przepraszam. Pseudogangsterka, która myśli że całe życie będą na pełnym wózku slizgac się. Śmiać mi się chce jak ci niektórzy gangsterzy bujają się po Gdyni i udają cholera wie kogo, sztywno jedt podczas wspólnego cpania, a później się okazuje że na komisariarach płaczą i dziela się swoją wiedzą z policja. Przecież ile można działać na mieście i nawet nie mając wyroku żadnego, są chronieni przez policję.
    Wolę żyć biednie, ale uczciwie, bo wy gangstery żyjecie krótko ale intensywnie zapominając co to honor i zasady. Nie pisze o wszystkich, ale większości. Bez zasad i mrugnięcia okiem sprzedajcie swoich przyjaciół.
    Wszystko na pokaz, nacpani tym rozdrobnionym koksem, malolaci udający gangsterów. Do pierwszego zatrzymania :)

    • 111 1

    • Ale co Cie boli? (1)

      Ze ja jeżdżę nowym x6 a ty starym oplem?

      • 4 40

      • Raczej w Need for Speed sobie

        jeździsz jak grasz. Albo-co bardziej prawdopodobne-na ręcznym pod kołderką.

        • 2 0

    • To prawda ale sa normalni zaufaj mi

      • 3 5

    • było ich dużo świrowali królów,a dzis w stoczniach i na budowach tyrają.

      • 12 0

  • namierzyli go zagraniczni sledczy, nie nasi. (1)

    • 23 2

    • zagraniczni nie wyrwali chwasta

      • 2 2

  • (1)

    Po co go tu ściągać. Ekwadorskie zakłady karne słyną ze specyficznego luksusu.

    • 93 0

    • To by musial kogos zabic na terytorium Ekwadoru.

      • 10 0

  • Cesare Lombroso miał rację. (1)

    Przestępczość ma się wypisaną na gębie.

    • 45 1

    • ten w środku, niejaki Artuś, wygląda całkiem normalnie

      nie ma wybitych zębów i szram na mordzie. Ot taki tam przeciętniak

      • 1 0

  • (3)

    Nieszczesliwie upadl hahahaha. Dragi na miedzyarodowa skale i on upadl haha. Grube ryby wykonczyly dwie plotki, ktore staly sie pewnie zbedne.

    • 88 0

    • I pewnie uderzył się w głowę kilkukrotnie...

      Takie przypadki są raczej rzadko spotykane :)

      • 14 0

    • monitorowana cela (1)

      więc pewnie wszystko jest na filmie

      • 10 0

      • Monitoring w takich celach czy mamy tylko 30 dni

        a jak dochodzi do nieszczęśliwego wypadku to od razu go kasujemy

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane