Figura Chrystusa, która znajdowała się w kapliczce przy ul. Czyżewskiego 
w Oliwie, została rozbita. Do podobnego zdarzenia doszło pod koniec stycznia na Przymorzu.
tak, to skuteczne narzędzie do walki z bandytami
78%
trudno powiedzieć, to zależy od kosztów
9%
nie, to i tak nie zmniejszy skali przestępczości
13%
W niedzielę, ok. godz. 6.20,
Jacek Bratke, organista z katedry oliwskiej, maszerował opustoszałą ul. Czyżewskiego na poranną mszę, gdy natknął się na leżącą na chodniku, rozbitą na drobne kawałki gipsową figurę Chrystusa. Leżała ona u stóp pochodzącej z końca XIX wieku ceglanej kapliczki, którą zdobiła.
Nie było wątpliwości, że zniszczenie było efektem działań wandala, a nie np. porywistego wiatru. Figura stała bowiem w stosunkowo głębokiej niszy, przysłoniętej dodatkowo przezroczystą szybą. Co więcej, kapliczka jest oddzielona od ulicy metalowym płotem.
Policja szuka wandala i prosi o wszystkie informacje, jakie mogą pomóc w jego ujęciu.
Choć kapliczka na ul. Czyżewskiego pochodzi z 1898 r., nie wiadomo, ile lat liczyła sobie zniszczona figura Chrystusa. Teren, na którym znajduje się kapliczka, jest administrowany przez gdański Zarząd Dróg i Zieleni, ale jej opiekunem jest właśnie parafia z siedzibą w katedrze oliwskiej.
Niestety, to nie pierwszy tego typu przypadek, jaki w ostatnim czasie miał miejsce w Gdańsku. Pod koniec stycznia zakapturzony mężczyzna oderwał, a następnie rzucił na chodnik głowę figury Chrystusa, która znajduje się obok kościoła Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego na Przymorzu. Choć ta profanacja została zarejestrowana przez zamontowaną w pobliżu kamerę monitoringu, tożsamości wandala nie udało się dotąd ustalić.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
