• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zarzuty za wypadek w sopockim aquaparku

Piotr Weltrowski
26 maja 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Według prokuratury wina za wypadek spoczywa zarówno po stronie opiekunów dziewczynki, jak i obsługi Parku Wodnego. Według prokuratury wina za wypadek spoczywa zarówno po stronie opiekunów dziewczynki, jak i obsługi Parku Wodnego.

Dwie osoby usłyszały zarzuty w związku z zeszłorocznym wypadkiem w sopockim Parku Wodnym, w wyniku którego zmarła 8-letnia Nikola. Zdaniem prokuratury winę za śmierć dziewczynki ponosi kierownik zespołu ratowników z aquaparku oraz kierowniczka wycieczki, z którą przyjechała dziewczynka.



Sądzisz, że ktoś zostanie skazany w związku z tym wypadkiem?

Do wypadku doszło niemal rok temu - 28 maja. Około godziny 16 w jednym z basenów zauważono unoszącą się na wodzie - twarzą do dołu - dziewczynkę. W stanie ciężkim trafiła ona do szpitala, gdzie, niestety, po kilkunastu dniach zmarła. Według lekarzy przyczyną jej śmierci było globalne niedokrwienie po nagłym zatrzymaniu krążenia, będące następstwem podtopienia się.

Chociaż niemal od początku śledztwa mówiło się nieoficjalnie, że doszło do zaniedbań zarówno ze strony opiekunów dziecka, jak i obsługi Parku Wodnego, to dopiero teraz Prokuratura Rejonowa w Sopocie zdecydowała się postawić zarzuty. Pierwszy z nich - nieumyślnego narażenia dziewczynki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia - przedstawiono Danucie M.

- Była ona kierownikiem i opiekunem wycieczki i z tego tytułu zobowiązana była do sprawowania opieki nad powierzonymi jej dziećmi. W ocenie prokuratury nie zachowała wymaganych reguł ostrożności. Wbrew obowiązującym przepisom nie zagwarantowała dzieciom bezpieczeństwa w tracie ich pobytu na terenie Parku Wodnego. Nie zapoznała się sama, jak też nie zapoznała uczestników wycieczki z obowiązującym na terenie obiektu regulaminem korzystania z basenów przez grupy zorganizowane. Nie wyposażyła też dzieci w indywidualne oznakowania, tzw. wyróżniki. Nie zapewniła stałego nadzoru i monitorowania zachowania grupy przez pozostałych opiekunów. Spowodowało to wyjście części grupy z szatni na płytę basenową bez opiekuna oraz wejście do wody przed udzieleniem instrukcji przez ratownika - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Zarzut - tym razem nieumyślnego spowodowania śmierci 8-latki - usłyszał też Piotr M., który w dniu wypadku pełnił funkcję kierownika zmiany ratowników.

- Zgodnie z obowiązującymi przepisami był on zobowiązanym do zapewnienia bezpieczeństwa osobom przebywającym na obszarach wodnych obiektu, czego nie uczynił. Nie zagwarantował właściwej obsady stanowiska ratowniczego, przypisanego do basenu, w którym doszło do wypadku. Nie wyznaczył bowiem ratownika do ustawicznej i bezpośredniej obserwacji niecki basenowej. Brak właściwego nadzoru oraz brak możliwości zapobiegania i niezwłocznego reagowania na zagrożenia skutkował wejściem części grupy do basenu bez nadzoru - tłumaczy Wawryniuk.

Podejrzani zostali przesłuchani przez prokuratora. Oboje nie przyznają się do popełnienia zarzuconych im przestępstw, odmówili przy tym złożenia wyjaśnień. Jeżeli sąd uzna, że faktycznie są winni, grozić będzie im do pięciu lat więzienia.

Opinie (105) 1 zablokowana

  • Tragedia.

    • 51 1

  • Smutne. (3)

    Wyrazy współczucia dla rodziców.

    • 76 1

    • No smutne (2)

      Ale winę też ponoszą rodzice. Jak dziecko 8-letnie może nie dać sobie rady w tak płytkim basenie jak w Sopocie? Przecież podstawą wychowania jest nauka pływania (lub prawidłowego zachowania w wodzie), by nie utonąć, poruszania się po ulicy, by nie wpaść pod samochód czy nawet rower... No chyba, że ma się w domu małego księcia lub księżniczkę, Patryki i Angeliki nic nie muszą...

      • 4 19

      • chyba nie masz dzieci (1)

        Dzieci to coś, co nie da się okiełznać, sama wiem, bo jestem matką. Milion pomysłów mojego syna mnie przeraża. Mimo tego, że wie, jak się zachować, brak hamulców i poczucia strachu niestety przeważają.

        także troszkę wyrozumiałości.

        • 10 3

        • Tak się składa, że akurat mam.

          Od drugiego roku życia chodziłem z nimi na basen, ale nie siedziałem jak oferma na ławce tylko (obecnie rodzice czekają na trybunach na dziecko, a ono sobie "rozumkuje": ja muszę siedzieć w wodzie a mama (tata) nie wchodzi - to chyba nie może być nic dobrego) uczyłem jak zachowywać się w wodzie i pod wodą (nurkowanie po krążek, skoki z trampoliny i takie tam zabawy). Brak hamulców i poczucia strachu nie liczy się wobec instynktu przetrwania gdy nie możesz wziąć wdechu pod wodą, ale za to uczy rozsądku i pokory dla wody i oceny własnych możliwości.

          • 1 0

  • Kto to jest "kierownik wycieczki"? (15)

    Dużo płacą za taką fuchę?

    • 24 25

    • Ja na razie jestem opiekunem wycieczki (1)

      Za darmo oczywiście. Może za parę lat, jak się wyrobię zostanę wreszcie kierownikiem. Na tym stanowisku podobno już coś płacą. Na śmieciówce oczywiście.

      • 13 2

      • a odpowiedzialnosc taka ze moze isc na 5 lat do wiezienia...

        trochę masakra....

        • 12 0

    • Kierownik wycieczki to po prostu główny opiekun (11)

      Organizując wycieczkę klasową, jest nim najczęściej wychowawca- bez dodatkowego wynagrodzenia. W przypadku kolonii- osoba po odpowiednim kursie. Pieniądze zależą od zatrudniającej firmy. Człowiek, który za wszystko ponosi odpowiedzialność- za zachowanie dzieci i za pracę opiekunów.

      • 28 0

      • (3)

        już widzę jak wszystkie Panie nauczycielki palą się do darmowego nadstawiania karku

        z odsiadką 5 lat za organizację wycieczki szkolnej
        upośledzamy szkoły , wychowanie i zabijamy chęć bycia nauczycielem z misją .... ;
        A w temacie odpowiedzialności , choć
        oczywiście nie wyrokuje ale to chyba bez sensu te zarzuty ..skoro jesteśmy na kąpielisku strzeżonym a dzieci nie było za wiele to raczej ratownik jest zobowiązany do pilnowania .... Pani nawet przecież pływać nie musi umieć

        • 13 1

        • Pani pływać nie musi umieć.... (2)

          Pani pływać nie musi umieć.... ale musi wiedzieć jakie są jej obowiązki(za to jej płacą), a z moich obserwacji ( jako rodzic 3 dzieci i jednocześnie osoba z uprawnieniami ratownika) 90% opiekunów ( nie tylko nauczycieli) grup zorganizowanych nie ma świadomości jak się zachować na kąpieliskach(nie tylko aquaparkach, ale i nad morzem czy jeziorem) przychodząc tam z grupą zorganizowaną.

          Odpowiedzialność za nasze dzieci w pierwszej kolejności ponoszą opiekunowie.
          To oni muszą przekazać grupę pod opiekę ratownikowi a nie puścić samopas. To oni są zobowiązani do zapoznania dzieci z regulaminem co zwykle odbywa się przez ratowników( bo tak jest praktyczniej) To oni muszą dopilnować , aby osoby nie umiejące pływać nie wskoczyły do głębokiej wody etc.

          Ratownicy , choć oczywiście mają duże zadanie prewencyjne, są od ratowania. I tu faktem w tym konkretnym przypadku jest, że jeśli nie było ratownika wyznaczonego na to stanowisko gdzie był wypadek to szef ratowników powinien ponieść karę.

          Dlaczego konkretny opiekun nie dostał również zarzutów? Przecież to dziecko było pod bezpośrednią opieką opiekuna a nie kierownika wycieczki. To mnie martwi ......brak odpowiedzialności i brak ponoszenia konsekwencji przez opiekunów. Chyba, że zg z zaleceniem kierownika wycieczki wszyscy pilnowali wszystkich czyli nikpgo :(

          Konsekwencje poniosła dziewczynka i jej rodzina. Współczuję.

          • 2 2

          • (1)

            jako rodzic opiekun idę na basen kąpielisko
            strzeżone dodam ... to ma być strzeżone

            nie lubię tego zdania ale jak płacę to wymagam , tu bezpieczeństwa
            jeśli dzieci wniosły opłatę to Park jest obowiązany do zapewnienia bezpieczeństwa

            jako opiekun zakładam iż miejsce jest bezpieczne sprawdzone nie ma ukrytych głębin itp
            i gdy dzieje się coś złego , wypadek to są od tego służby
            które tu się tu nie sprawdziły

            i jaka tu wina opiekunki gdyby był taki punkt iż dzieci mają być związane z nią liną to fakt puściła luzem ..... ale
            założyła iż miejsce jest bezpieczne ..... sprawdzone grupa w jednym miejscu i pilnowana przez specjalistów
            ech
            szkoda każdego życia ...

            niech sąd rozstrzyga ...

            • 9 1

            • wina opiekunki jest taka , że jak jest znak mówiący o głębokości np. 1.30 m a dziecko nie umie pływać a ma 1.20m wzrostu to nie ma prawa tam wejść i powinno być skierowane do innego basenu. Po to właśnie jest "odprawa" grup zprganizowanych z ratownikiem

              Ty jak idziesz z dzieckiem to zwróć uwagę na znaki "dziecko ( do lat ....) pod nadzorem rodzica" w formie tekstowej bądź piktogramu.

              Skoro płacisz to stosuj się do zasad, albo wynocha bo stwarzasz zagrożenie dla normalnych ludzi

              • 3 4

      • Anka, skąd te bzdury? (6)

        Dzieci w szkole są pod opieką nauczyciela, obojętnie czy to wycieczka, czy nie. Podaj jakiś przepis, na podstawie, którego "firma zatrudnia" "kierownika wycieczki". Albo wróć do czytania skserowanych notatek.

        • 1 7

        • Ale o czym Ty piszesz?

          Bo ja o dwóch sytuacjach: 1. szkoła organizuje wycieczkę. Wówczas kierownikiem jest nauczyciel. 2. Firma organizuje kolonie i, wierz mi, nie zawsze zatrudnia nauczyciela, nie zawsze są to kolonie szkolne. Są firmy, które organizują kolonie i zimowiska w ogóle ze szkołą niezwiązane.
          Sama byłam niejednokrotnie na koloniach kierownikiem i zatrudniała mnie firma.
          I w jednej, i w drugiej sytuacji jest kierownik wycieczki. Odpowiadałam na pytanie- kto to taki. Czy coś jeszcze Ci się nie zgadza?

          • 4 0

        • (4)

          mylisz się......w szkole poprostu kierownikiem wycieczki zwykle jest dyrektor, który zatwierdza plan wycieczki, skład opiekunów etc.
          Kierownik wycieczki nie ma obowiązku w niej uczestniczyć

          • 0 10

          • Nie wiem, skad te informacje, ale nie chciałabym pracować w tej szkole.

            "Kierownik i opiekunowie są odpowiedzialni za stworzenie warunków zapewniających bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom wycieczki lub imprezy, sprawując ciągły nadzór nad pełnym przestrzeganiem przez wszystkich uczestników wycieczki obowiązujących zasad bezpieczeństwa"- możesz mi wyjaśnić, w jaki sposób miałby to robić kierownik, który nie uczestniczy w wycieczce?- jak ma prowadzić ciągły nadzór??

            • 3 0

          • Oj bzdura. I to na resorach. Dyrektor nie jest kierownikiem wycieczki. Jest nim nauczyciel, który bierze ze sobą przynajmniej jeszcze jednego opiekuna - innego nauczyciela lub rodzica z uprawnieniami.

            • 5 0

          • BZDURY!!!!

            BZDURY!!!! Kierownikiem wycieczki jest nauczyciel uczestniczący w tej wycieczce,.

            • 5 0

          • Bzduryyy

            • 0 0

    • jest to np. nauczyciel wychodzący z dziećmi poza teren szkoły. Staje się wtedy kierownikiem wycieczki i nie dostaje za to żadnych dodatkowych pieniędzy.

      • 3 0

  • Instrukcja wejścia do wody. (11)

    "wejście do wody przed udzieleniem instrukcji przez ratownika"

    Żyjemy w czasach kiedy wejście do wody wymaga instrukcji. Ehhh...

    • 103 19

    • A współcześni ,,faceci'' nie wiedzą (3)

      czy młotkiem sie wbija gwóźdź czy może odwrotnie
      Takie mamy czasy ;/

      • 12 10

      • Tacy faceci podobają Wam się w Telewizji

        to macie co chcecie.

        • 23 2

      • A współczesnym kobietom nie chce się pracować, tylko szukają sponsora świecąc du*ą.

        • 21 4

      • A współczesne kobiety nie wiedzą nawet jak długo gotować makaron na al dente, nie mówiąc o konstruktywnych rozmowach na temat otaczającej nas rzeczywistości...

        • 1 0

    • ?? (3)

      Co Cie dziwi- to normalne. Mam 34 lata i gdy jeździłam jako dziecko na kolonie nie mozna bylo sie nigdzie oddalić bez wysluchania jakie sa zasady przybywania w danym miejscu i jakie da zasady powrotu w to miejsce...

      • 19 2

      • mhm (2)

        Dziwi mnie. Jestem w podobnym wieku. Zabawy za dzieciaka byly takie hardkorowe, ze dzisiejsze mamuski by zeszly na zawal. W harcerstwie od wczesnych lat latalismy z niezbezpiecznymi narzedziami (finki, siekierki), po dziwnych miejscach i kapalismy sie w narozniejszych jeziorach, rzekach i innych takich. Nie powiedzialbym, ze druzynowy zawsze mial nad nami pelna kontrole. Wszyscy wyszli dobrych, zaradnych na ludzi, a nie na jakies pitoly, ktore nawet do onanizowania sie potrzebuja kasku, odblaskow i instrukcji obslugi.

        • 23 6

        • ta ta ta

          zapewne gadałbyś to samo, gdyby to Twoje dziecko się tam utopiło.

          • 4 3

        • ratownik

          a ja 15 lat temu pracowałem na obozach harcerskich jako ratownik i nikt z uczestników bez mojej wiedzy nie mógł wejść do wody .
          Drużynowi bywali różni, ale w brew pozorom na harcerskich obozach jest dużo kadry w stosunku do uczestników i wszyscy się znają i znają swoje możliwości więc upilnować "asów" jest łatwiej:).

          • 3 0

    • widocznie trzeba

      Skoro biedna dziecinka zmarła. Może by nie doszlo do tragedii gdyby dzieci sie zatrzymały i posłuchały

      • 3 0

    • nie tylko do wody

      Na płatnych placach zabaw dla dzieci są często tabliczki: rodzice odpowiadają za dziecko. Czyli co: za demolowanie i w związku z wypadkiem też?

      • 0 0

    • hmm

      Ratownik udziela instrukcji dla grup, wycieczek czyli. NIE BIEGAMY, NIE SKACZEMY DO WODY, jak są zjeżdzalnie mówi o zjazdach, że jedna osoba, a nie we troje... osoby nieumiejace pływac, ubierają pływaczki lub koła. Chodzi o taki instruktaż i uwierz, że on ułatwia sprawę ratownikom. Jak widać w powyżej sprawie, doszło do wielu zaniedbań... basen to nie jezioro, plaża nad morzem...tylko przezroczyta woda, dużo kantów, woda stoi, nie płynie, grunt też jest stały... także nie wiem o co w tym chodzi.

      • 0 0

  • Błędy ludzkie tylko kto dla dziecka zwróci życie ;/ (4)

    • 21 8

    • błedy to ty mozesz ortograficzne robic I to pewnie ty sie plujesz jak ktos pisze nie ortograficznie (2)

      ale jak dzieci gina to sie nic nie stało?Czyli morderców tez nie karac bo zycia ofiarom nikt nie przywróci!!

      • 0 9

      • Brak słów na twój komentarz (1)

        Proponuje natychmiastową konsultacje psychiatryczną

        • 3 1

        • ortopede

          bo na glowe to juz za pozno...

          • 4 0

    • wez albo naucz sie pisac poprawnie albo wracaj do swojego sledzikowa. nie potraficie zlozyc zdania bez uzycia "DLA"... masakra jak sie ta zaraza szerzy...

      • 3 2

  • Właściciel aquaparku za dopuszczenie do takiej sytuacji. (2)

    Tam powinna być kontrola ratowników czy są na swoim miejscu i czy jest ich wystarczająca ilość. Odpowiedzialny właściciel ze tego nie dopilnował. Człowiek jak ma luz to olewa pracę i właściciel jest odpowiedzialny by tak zorganizować pracę, by ratownicy nie byli zmęczeni, czyli robić im częste rotacje i czas na odpoczynek. Odpowiednia ich ilość i odpowiednia ilość ludzi w aquaparku.
    Jak znam życie to w Polsce wszystko było na odpier...., kolejna tragedia gdzie gruba ryba jest chroniona a zarzuty dla płotki.

    • 75 8

    • właścisiel (1)

      właścicielem jest Podkarpacki Fundusz Nieruchomości
      jak chcesz wsadzić go do więzienia ??

      • 0 0

      • fundusz niech płaci odszkodowanie

        A na obiekcie pewnie jest zarządca osobowy

        • 3 0

  • Kto zapoznaje się z regulaminem z basenu? (5)

    Nikt lub 1 na 1000.

    • 77 3

    • Tyle co ToS...

      Tyle samo co czyta całe Term of Service (tudzież inną Umowę Licencyjną) do każdego oprogramowania przed jego zainstalowaniem.

      Wyobraź sobie, że dziennie musisz czytać regulamin sklepu do którego wchodzisz, regulamin komunikacji miejskiej, regulamin przychodni, regulamin......... Przed skorzystaniem z usług wyżej wymienionych...

      • 14 0

    • opiekun powinien

      No sorry powinien kazdy opiekun grupy- to czesc ich pracy inaczej konczy sie tak jak w tym przypadku.

      • 4 3

    • Bezmówgowcy sa znani ztego ze niec nieczytają by nielubia czytac a myslenie to dla nich zbyt wielki wysiłek!!

      Poto jest regulamin by niebyło takich sytuacji ale nikt niezmusza do jego czytania obowiazkiem kazdego jest sie zapoznac.
      Czyli jeden na 1000 taka jest liczba inteligenych do cymbałów

      • 0 6

    • Jestem tym 1 na 1000, który się zapoznał.

      Ale w 99% przypadków wystarczy po prostu zdrowy rozsądek.

      • 11 0

    • Wina leży również po stronie piszących regulaminy...

      Nie byłoby przecież problemem wymienienie najważniejszych rzeczy lub opublikowanie "wyciągu z regulaminu" z najważniejszymi 5-6 punktami, no max 10, jak dziesięć przykazań - tyle jest bo więcej ludzie nie przeczytają. Wtedy byłaby szansa że chociaż najważniejsze zasady część osób (większość?) przeczyta. Gdy jest jednolity kilkustronicowy tekst to faktycznie mało kto to czyta - szczerze przyznam że już nawet mi się to zdarza choć kiedyś potrafiłem sobie czytać nie tylko całe ustawy ale i tak wciągające pozycje jak Rocznik statystyczny.

      • 3 3

  • "globalne niedokrwienie" (3)

    Co wy redaktorzy nie wymyślacie to głowa mała.

    • 53 5

    • też mi szczena opadła...

      • 1 0

    • Ta choroba panuje chyba w redakcji

      • 2 1

    • ten co pisał ten artykuł to chyba ma "globalne niedokrwienie"

      • 1 0

  • Nie da się dopilnować w 100% takiej ilości ludzi przez kilku ratowników. (4)

    To był po prostu wypadek a teraz szukają winnych na pokaz. Wypadki chodzą po ludziach, śmierć tego dziecka to straszna tragedia, ale nie można w tym wypadku szukać winnych.
    Często bywam w aquaparku i nie mogę nic zarzucić ratownikom, zawsze są w najbardziej niebezpiecznych miejscach tj. zjeżdżalnie, rwąca rzeka itd. Jak stare powiedzenie mówi - nawet w łyżce wody można się utopić.

    • 119 14

    • cymbale wypadek to moze byc na drodze i tez wtedy sa winni!!Zgineło dziecko i sa odpowiedzialni!! (2)

      i opiekunka i ratownik sa odpowiedzialni bo po to sa zatrudnieni!!Gdyby to twoje dziecko zgineło to bys inacze pisał !!!I tak dokladnie poto sa przepisy by niebyło tragedi dlatego trzeba je przestrzegac podobnie jak kodeks drogowy na ulicy!!Gdyby tacy jak ty decydowali to by dzieci co dzienni tam gineły bo kazdy by robił co chciał na basenie !!

      • 5 36

      • Założe się, że jestes z tych tatusiów

        którzy na wywiadówce nigdy nie byli , na składki klasowe nie masz a żone wysylasz na wycieczke z dziecmi jako dodatkową opiekunkę a później masz najwięcej do powiedzenia o szkole .

        • 24 2

      • tak tak.

        so poto by niebyło. i wykrzykniki !!!!!!
        powiesić winnych, bo wypadki nie mają racji bytu w naszym wspaniałym kraju, nie?
        idioto.
        jakby ktoś nie skumał- zgadzam się z Tomkiem. Przede wszystkim - wyrazy współczucia dla rodziny małej

        • 2 0

    • są winni- którzy wpuścli tak dużą wycieczkę, mimo tłoku

      • 4 2

  • Nie wyposażyła też dzieci w indywidualne oznakowania, tzw. wyróżniki. (7)

    Hm, ciekawe - co mają na myśli - kamizelka odblaskowa? Chusta kolonijna? Może kapok? A może mała opaska na ręku?

    Ciekawe czemu nie piszą nic o chwili poprzedzającej tragedię - sama wg mnie się nie podtopiła, a wiadomo jak zachowuje się grupa dzieci w wodzie - i tu trzeba poszukać sprawcy podtopienia.

    • 46 13

    • ac (2)

      Czepki tego samego koloru

      • 3 0

      • pod warunkiem, że nikt inny z grupy nie ubierze tego koloru co pilnowana grupa (1)

        • 2 5

        • Podaj instrukcję ubierania koloru.

          • 2 1

    • wyróżnik powinien być , choćby odblask na ręce- wbrew pozorom nawet w wodzie z daleka jest dobrze widoczny

      • 2 0

    • opaska (2)

      każdy w Aquaparku ma opaskę na ręce. myślę że druga by nie zaszkodziła

      • 1 0

      • (1)

        Co wy pieprzycie - ratownik nie widział topiącej się dziewczynki a wy sądzicie, że to przez to nie widział, że nie miała błyskotki na nadgarstku? Prokuratura może sobie takie brednie wypisywać (badają sprawę i wypisuję wszelkie brednie jakie im w śledztwie wyjdą - byle był naruszony jakiś paragraf - nie ważne czy się przyczynił do śmierci dziecka czy nie - ważne, że stawia to oskarżonego w złym świetle i zwiększa ich szanse na wygraną w sądzie - tak po prostu działają idioci prokuratorzy, że liczą się statystyki nie ludzie), ale Wy ogarnijcie się i chwilę pomyślcie czy to rzeczywiście dlatego dziecko się utopiło.

        • 1 0

        • proste.

          bo miało globalne niedokrwienie.

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane