- 1 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (120 opinii)
- 2 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (172 opinie)
- 3 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (120 opinii)
- 4 Pozostałości baterii mającej bronić portu (68 opinii)
- 5 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (50 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (136 opinii)
Zajechał drogę, a później zaatakował innego kierowcę
Najpierw wymusił pierwszeństwo i zajechał drogę, a gdy usłyszał dźwięk klaksonu, wysiadł z auta i kopnął w bok samochodu, którego kierowca zatrąbił. Na koniec wsiadł za kierownicę i wjechał w tył trąbiącego auta, a potem wysiadł i zaatakował kierowcę. Wszystko widać na filmie, który policja dostała prawie dwa tygodnie temu. Do czwartku nie ustaliła jednak, kim jest sprawca.
Aktualizacja 14 kwietnia godz. 14:29 Agresywny kierowca został już zidentyfikowany, usłyszał też zarzuty. Więcej o sprawie piszemy w nowym tekście.
W zasadzie nie wymaga on większego komentarza. Na filmie widać, jak kierowca mercedesa wymusza pierwszeństwo i zajeżdża drogę naszemu czytelnikowi.
- Gdy wykonał ten manewr, zatrąbiłem na niego. Wtedy wysiadł z auta i zaatakował - mówi nasz czytelnik.
Kierowca mercedesa najpierw wysiadł z samochodu i kopnął w bok peugeota, kilka sekund później wjechał swoim autem w jego tył. Tak mocno, że zgubił swoją tablicę rejestracyjną i musiał wysiąść z samochodu, aby ją zabrać.
- Samochód ma mocno wgnieciony bok od kopnięcia, jak i uszkodzony tył po tym, jak sprawca wjechał we mnie. I nie chodzi tylko o zderzak, bo doszło też do deformacji podłogi w bagażniku. W momencie, w którym zauważyłem, że ten mężczyzna wysiada z samochodu, zdążyłem zablokować drzwi, co być może uratowało mnie przed pobiciem - dodaje nasz czytelnik.
Policja wciąż ustala, kto siedział za kierownicą
Wszystko działo się 30 marca około godz. 14:50 (zegar widoczny na nagraniu jest źle ustawiony). Godzinę później zaatakowany kierowca był już na komisariacie policji i składał zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Ponownie na komisariat udał się dzień później. Do tej pory - jak twierdzi - policja nie ustaliła jednak nawet danych osoby, która go zaatakowała, choć otrzymała film, na którym widać m.in. rejestrację jego auta.
Co na to policja?
- Mogę potwierdzić, że mamy takie zgłoszenie, a także to, że zabezpieczyliśmy nagranie, na którym uwieczniono całe zdarzenie. Poprosiliśmy o pomoc prawną w tej sprawie inną jednostkę z kraju i właśnie otrzymaliśmy materiały zebrane przez nią w tej sprawie. Faktycznie wciąż ustalamy, kto siedział za kierownicą samochodu, bo osoba, na którą auto było zarejestrowane, sprzedała je innej osobie - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Opinie (751) ponad 50 zablokowanych
-
2017-04-14 17:37
Wielkoi P
- 0 0
-
2017-04-14 17:43
Wieki Książę
Wszyscy posiadacze Mercedesów jak i BMW zachowują jak królowie dróg jakby wszystkie drogi należały do nich. To prawdziwi katolicy i zarazem chamy jakich mało. Lepiej by się zastanowili co robią, ale po co myśleć jak można zaraz komuś przyfasolić tak jak widać to na filmiku
- 0 0
-
2017-04-14 17:53
Takich cebuli jest coraz więcej kiedyś sam trafi na takiego samego tego mu serdecznie zycze
- 0 0
-
2017-04-14 20:19
Uwaga
Jeżeli agresorem był pojazd służb specjalnych to ty zostaniesz ukarany, a policja nie znajdzie sprawcy. Tak było w moim przypadku. Sprawdzili każdą sekundę filmu aa potem mnie ukarani bo najechał na linię ciągłą przy próbie ucieczki przed agresorem. Sąd współpracował z policją.
- 1 0
-
2017-04-14 20:50
Powinni bardziej ścigać takich nacpańców.
jw
- 0 0
-
2017-04-14 22:05
menda spoleczna
On wysiadł z samochodu i uderzył tą kobietę meski bokser kozaczek od siedmiu boleści
- 5 2
-
2017-04-14 23:17
zmieniło właściciela...
od incydentu / przestępstwa minął jakiś okres...sprawca, poinstruowany przez papugę, fikcyjnie zbył auto przed zdarzeniem...policja to jakby potwierdza...aby rozmyć odpowiedzialność...sprawca zapewne będzie tłumaczył, że to nie on na filmie...no i jest problem z odpowiedzialnością ...
dochodzi jeszcze ochrona danych osobowych i kwestia zarejestrowania kamery...aby materiał mógł być dowodem w sprawie...
każda papuga wygra w sądzie...a cwaniaczek sprawca już się śmieje razem ze swoją dziunią- 0 0
-
2017-04-14 23:46
ta laska to pewnie masazystka erotyczna a on sutener
tak wygladaja ,bedzie miala pretensje do calego swiata ze ja zwali i zleje
- 0 0
-
2017-04-15 00:52
mają go
Dobra wiadomość taka, że ch..a już policja znalazła.
- 2 0
-
2017-04-15 09:15
I po co (5)
I po co wracać do kraju takich wieśniaków, którzy mając mercedesa c klase myślą, że mogą zachowywać się jak w czasach dłuuuuugo przed naszą erą, kiedy to jedna małpa atakowała drugą bo tak. Normalni ludzie muszą uciekać, żeby zostawić PIS i takich kretynów. Powybijają się sami, a potem wrócić, posprzątać i zacząć od nowa
- 4 5
-
2017-04-15 09:17
Chociaż
Chociaż z drugiej strony jak to widzę, to na tyle jestem zbulwersowany, że byłbym za upublicznianiem danych takich kierowców i publicznym linczem. Może chociaż 10% zanim tak zrobi, pomyśli, że to złe.
- 3 0
-
2017-04-15 09:25
Ty już zgłoś się do PO to dadzą ci bilety do (1)
Berlina albo Brukseli tam bedziesz walczył z uchodźcami o zasiłek
- 2 3
-
2017-04-17 09:42
No tak, pójdzie pod ambone, da na tacę i już jest spoko pewnie :)
- 1 0
-
2017-04-15 10:33
i po co (1)
ten minus za wątek polityczny
- 1 0
-
2017-04-17 09:46
Niestety taka jest obecna rzeczywistość w miejscu, do którego chciałoby się wrócić, tylko...
Po co? Żeby brać udział w walkach ulicznych na każdych światłach, bo ludzie są na tyle rozgoryczeni tym jak ciężko się żyje, że jak widzą Cię w lepszym, czy nowszym samochodzie, to muszą się na Tobie wyładować? Albo po to, żeby patrzeć na bezprawie, kiedy takim ludziom nic nie można zrobić, bo jak przychodzi do wyciągania konsekwencji z tych co są normalni i mogą zapłacić, to wtedy policja pilnuje przepisów i zna je jakby całą noc studiowali wszystkie kodeksy za pomocą Sity, ale kiedy przychodzi do takiego przypadku. No cóż, jak ktoś napisał, nie można ustalić kierowcy, albo kierowca jest dobrze znanym kolegą z podstawówki.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.