Policja zatrzymała w tym tygodniu sześć osób mających związek z podpaleniami samochodów w Gdańsku. Czterech młodych mężczyzn już usłyszało zarzuty. Są to mieszkańcy miasta i okolic. W ostatnim czasie podpalenia aut w Gdańsku to prawdziwa plaga - policjanci przedstawili zarzuty dotyczące takich czynów aż 11 osobom, które podpaliły łącznie 31 samochodów.
Zatrzymani w tym tygodniu podpalacze mają od 15 do 32 lat. Najmłodszego z nich policjanci przywieźli z ośrodka wychowawczego, do którego trafił za kradzieże i pobicia. Jak ustalili prowadzący śledztwo, pomógł on w podpaleniu jednego z samochodów przebywając na przepustce.
- W czwartek policjanci doprowadzili do prokuratury dwóch młodych mężczyzn w wieku 17 i 18 lat. Funkcjonariusze ustalili, że zatrzymani wspólnie z 15-latkiem, w nocy z 7 na 8 lutego, na ul. Angielska Grobla w Gdańsku, podpalili mercedesa o wartości 105 tys. zł. 17-latek usłyszał zarzut podpalenia, a starszy o rok mężczyzna zarzut pomocnictwa. Sprawę 15-latka policjanci przekażą do sądu rodzinnego - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Zarzut podpalenia w zeszłym roku innego auta - fiata punto - usłyszał także czwarty z zatrzymanych, 32-letni mężczyzna. Jego sprawę prowadziła Komenda Wojewódzka Policji. Podejrzany przyznał się do popełnienia przestępstwa.
Pozostali zatrzymani przesłuchiwani są w kontekście innych podpaleń. W tej chwili policjanci weryfikują uzyskane w trakcie śledztwa informacje. Podkreślają też, że sprawa jest rozwojowa. Za podpalenie samochodu grozi kara do pięciu lat więzienia.
Samochody płoną jeden za drugim, o zatrzymaniach nic nie słychać więc zaczynałem się bać o swoje auto. A tu nagle 6-ciu zatrzymanych. Gratulacje dla policji i sukcesów w pozostałych śledztwach.
AJ
9 lat
11
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-03-08 01:09
Stolica
Niech zaczną w Warszawie z samochodami polityków, ich i tak na to stać
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
