• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skuter wodny wjechał na plażę w Brzeźnie

Maciej Naskręt
7 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Po południu w Brzeźnie skuter wodny wjechał na plażę, na której wypoczywali mieszkańcy i turyści. W wyniku zdarzenia ranna została jedna osoba.



Tuż po godzinie 14 na plaży w Brzeźnie zobacz na mapie Gdańska, nieopodal wejścia nr 48 między plażowiczów wjechał rozpędzony skuter wodny.

- 36-latek kierujący pojazdem wjechał w kobietę. Doznała ona prawdopodobnie urazu kręgosłupa. Przesłuchujemy sprawcę i świadków zdarzenia. 36-latek był trzeźwy - mówi Trojmiasto.pl Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Według świadków pojazd, który spowodował wypadek, był jednym z trzech skuterów wodnych dobijających do brzegu i jako jeden z trzech dokonał niebezpiecznego wjechania między plażowiczów, by oszczędzić właścicielowi 5 minut na wyciągnięcie skutera na brzeg.

Opinie (199) ponad 10 zablokowanych

  • Taaaa wjechał

    Mama daj 25 zł na kino.

    • 2 0

  • debil na skuterze

    do bierdla go odrazu w tym kraju sami idioci widze jak sie nie umie jezdzic to sie nie jezdzi

    • 4 1

  • kto zmienił przepis gdzie łodzie motorowe mogły pływać 1 kabel od brzegu to jest około 185 metrów (5)

    a dobijanie do brzegu było dozwolone w wyznaczonych torach a to jest pierwszy rok zmiany zobaczymy co będzie w następnych latach i ten brak rejestracji skuterów, brak wymaganego OC to POLSKA właśnie

    • 7 1

    • (4)

      I jeszcze brak urzędowego zezwolenia na posiadanie skutera, brak kontroli skarbowej za co został kupiony, brak badań lekarskich umożliwiających pływanie, brak żółtego czepka potwierdzającego umiejętność pływania wpław, brak rejestracji czasu wypłynięcia i powrotu, brak atestu skutera i kamizelki, brak zaświadczenia przez Instytut Meteorologii i Gosp. Wodnej o braku przeciwwskazań do pływania danego dnia ze względu na warunki.... Są debile na tym świecie, którzy chcieliby wszystko obwarować urzędowymi zaświadczeniami, pozwoleniami, polisami, rejestracjami bo twierdzą (nie myślą), że urzędowy papier zastąpi rozum.

      • 3 2

      • Ale tor wodny WYDZIELONY z kąpieliska mógłby być. (3)

        Zresztą zarządzenia porządkowe Urzędów Morskich w sprawie uprawiania sportów wodnych mówi o torze wodnym dla jednostek z silnikiem.

        • 4 0

        • Nie jestem pewien czy mowa o tym samym miejscu, ale zdarzyło mi się wypożyczyć skuter w Brzeźnie - mimo wydzielonego toru wodnego wielu ludzi kąpało się w nim, chociaż właściciel biznesu wielokrotnie upominał. Nie bronię nikogo, bo jeżeli było jak piszą to wjechać na plaże skuterem w ludzi, w ogóle szaleć przy brzegu nawet w torze wodnym gdzie wkoło tłum kąpiących się to szczyt idiotyzmu, ale często wina kierującego skuterem nie jest wcale tak oczywista. Nie twierdzę że tutaj też, ale nie byłem, nie widziałem więc się nie wypowiadam w przeciwieństwie do większości piszących.

          • 2 0

        • nawet jak tor wodny jest to przepis mówi o "minimalnej predkości manewrowej" (1)

          A nie jak w tym przypadku "ile fabryka dała"

          • 1 0

          • A gdyby nie było przepisu to wtedy można? Ludzie, kij z przepisami, myśleć trzeba a nie przepisy tworzyć!

            • 1 0

  • Wyplyneli z mariny w Gdyni

    juz na pelnym gazie
    Zakaz dla skuterow wodnych , halasuje , smierdzi i rozjezdza ludzi

    Kurcze..
    Polak to potrafi.. bryka pod okno wjechac i na chodnik, a skuterem wodnym na plaze z wypoczywajacymi ludzmi

    • 9 1

  • prowadzący skuter ma obowiązek trzymać się od ludzi kąpiących 50 m wg nowych przepisów (1)

    • 8 2

    • pewnie dał minus ten ze skutera

      • 5 0

  • Polak-Cebulak?

    • 1 1

  • skuter

    Facet sobie urządził przejażdżkę, a kobieta może wylądować na wózku. Oby tylko nie "okazał się " wariatem. Życzę kobiecie zdrowia , a tej łajzie odpowiednio wysokiego wyroku.

    • 13 0

  • Szok!!!

    Wszystko wydarzyło się kilka metrów od naszego koca. Moi synowie wracali właśnie ze zjeżdżalni wodnej, a rozpędzony skuter wjechał tuż przed nimi, po drodze mijając plażowiczów z małymi dziećmi!!! Od razu przypomniało mi się lipcowe zdarzenie z Sopotu tyle tylko że tym razem nie był to samochód lecz skuter wodny. Nie wiem dlaczego skutery ( bo było ich trzy) przejeżdżały tak blisko brzegu a kierowca nawet nie próbował wykonać żadnego manewru żeby uniknąć wypadku.
    Może trzeba określić w jakiej odległości od brzegu (np. 200m ) powinny jeździć skutery. A jeżeli jest taki przepis, to egzekwować to wysokimi mandatami. 'Drodzy' wielbiciele szybkiej jazdy bawcie się z daleka od brzegu i szanujcie spokój i bezpieczeństwo plażowiczów!

    • 15 0

  • Robert

    Witam, stałem i wszystko dokładnie widziałem więc był to zwykły popis przed znajomymi , ktorzy machali mu z plazy w pewnym momencie tak sie rozpedzil w strone plazowiczow ze odbil sie od fali i nie opanowal maszyny i wlecial w plaze jego znajomi zdarzyli sie rozproszyc bo stali a kobieta ktora zostala potracaona przez skuter siedziala sobie za parawanem,ponieważ troche zawiewalo od morza, i moge byc autentycznym swiadkiem tego wypadku. Wiec nie opowiadajcie nie stworzonych rzeczy jak nie widzieliscie to nie piszcie bezsensownych komentarzy ze cos moglo nawalic w skuterze. Zal mi tej kobiety bo widzialem ja Po wypadku maz trzymal jej glowe bo tak ja bardzo bolalo. Plakala. Robert Poznan.

    • 19 0

  • Wszyscy się zajmują idiotą nie myśląc o kobiecie (3)

    Życzę Pani Beacie (bo tak ma chyba na imię) aby obrażenia okazały się niegroźne, choć wiem, że może zdarzyć się krwotok wewnętrzny, pęknięcie/złamanie kręgosłupa (bo skuter uderzył ją w część lędźwiową) lub pęknięcie któregoś z narządów. Ludzie tu piszący szukają sensacji, piszą różne głupoty dotyczące tego wypadku ale nikt z nich nie podszedł do niej i nie zapytał w czym pomóc i jak się czuje, za to tłum gapiów żądnych sensacji otaczał Panią coraz ciaśniejszym wianuszkiem. Podeszłam do Pani - płakała, odczuwała silny ból, powiedziała, że w pierwszej chwili nie mogła oddychać, mąż podtrzymywał jej głowę - to ona jest niewinną poszkodowaną i ofiarą prawdziwego idioty (bo inaczej go nazwać nie można!).
    Czytam niektóre Państwa wpisy i robi mi się niedobrze, bo każdego z Was mogło to dotyczyć gdybyście znaleźli się w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie - szkoda, że refleksje są zbyt poważne dla procesów myślowych.
    wszyscy wiedzą, że Pan ze skutera niewątpliwie popisywał się przed tłumem robiąc różne ewolucje wodne a później nie zapanował nad skuterem - coś co zauważyłam to szybkie oddanie przez niego linki zatrzymującej silnik skutera nagabującym go kolegom. Jak czytam tu o możliwości awarii od razu mi się coś nie zgadza, myślę, że żadnej awarii nie było a Pan zdecydowanie przecenił swe możliwości, niemniej zacieranie śladów chyba o czymś świadczy.

    • 26 0

    • paranoja

      Co pani wymyśla,osoby będące w pobliżu poszkodowanej pani natychmiast zareagowały,zadzwoniły po profesjonalną pomoc.Pani była przytomna i pod opieką męża,wiadomo że po takich urazach jak nie ma zagrożenia bezpośrednio życia lepiej nie ruszać poszkodowanego ze względu na to że nie wiemy jakie są obrażenia a przy uszkodzonym kręgosłupie czy uszkodzeniu nsrządów wewnętrznych bezpieczniej jest poczekać na fachową pomoc.Nie mam wyrzutœw że to się mnie nie przytrafiło,a z pani wypowiedzi wynika że powinnam

      • 1 4

    • Odszkodowanie

      Proszę zgłosić się do odpowiedniej firmy/kancelarii - pomogą wyegzekwować od tego debila odpowiednie odszkodowanie - nawet ok 1000000 zł ( 1 mln) i pomogą w przeprowadzeniu procesu - z w sumie niewielką opłatę ok10-15% wyegzekwowanego odszkodowania !!!

      • 3 0

    • A.G.

      Czy policja z Tobą rozmawiała, albo spisała? Jeżeli nie to zgłoś się na policję i powiedz o tym co widziałaś i oczywiście o tej lince która oddał ten chłopak swoim kolegom. Ja rozumiem wszystko stało się powinien ponieść karę a nie że teraz jeszcze kombinuje i stara się mataczyć.

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane