- 1 Rozwód Koalicji Obywatelskiej z Dulkiewicz? (255 opinii)
- 2 Zuchwała kradzież w sklepie budowlanym (77 opinii)
- 3 Gdynia ma dwóch nowych wiceprezydentów (392 opinie)
- 4 Tony kokainy w Gdyni. Mówili, że to kreda (84 opinie)
- 5 Kolejny pożar aut w Gdańsku. Podpalenie? (105 opinii)
- 6 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (224 opinie)
Przez tydzień nikt nie zabrał auta po wypadku
Kilka dni temu na ul. Chwarznieńskiej w Gdyni, tuż obok komisariatu policji, doszło do wypadku - auto zjechało z drogi i uderzyło, tuż obok przejścia dla pieszych, w drzewo. - Samochód wbity w drzewo stoi tam od tygodnia, nikt go nie usunął, nikt się nim nie zajmuje - mówi jeden z naszych czytelników.
Sprawdzamy. Policjanci faktycznie potwierdzają, że znają temat, przyznają jednak, że usunięcie auta znajduje się poza ich kompetencjami.
- Auto po wypadku lub kolizji usuwamy, jeżeli stanowi zagrożenie, bądź też utrudnia ruch samochodów lub pieszych. W tym wypadku samochód nie znajduje się na ulicy, ani też na chodniku, więc odpowiedzialność za jego zabranie ciąży na właścicielu - mówi kom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
W mniej oficjalnych rozmowach policjanci przyznają, że mogliby poprosić o interwencję straż miejską, ale - póki co - chcą tego uniknąć, bo chcą właścicielkę samochodu, poturbowaną po uderzeniu autem w drzewo, "potraktować po ludzku". Twierdzą jednak, że jeżeli auto w dalszym ciągu będzie stało w tym miejscu, będą zmuszeni poprosić strażników miejskich o interwencję, co dla właścicielki samochodu skończyć może się mandatem.
Opinie (270) 3 zablokowane
-
2016-02-02 15:05
już niedługo będzie to główna atrakcja witomińskich żuli :-)
- 1 2
-
2016-02-02 23:50
natymkoisariaciepotrafiatylkookradacpodpitychzebytoautobyloinnejmarkitojuzbygoniebyloo
- 0 1
-
2016-02-05 11:02
wściekła
mróz jak cholera, snieg że oczu nie można otworzyć a moje auto staneło na światłach i tak mu sie spodobało że zostałam z nim po ciemku, w sniezycy i mrozie...na szczęście przeszkadzałam więc panowie pomogli mi je zepchnąć daleko od jezdni, pod blok, ani przejścia dla ludzi , ani przejazdu dla samochodów..całkowite ustronie....ani pieniędzy w mojej kieszeni by auto zawlec do mechanika....codziennie jechałam do pracy i widziałam że samochód stoi w snieznej zaspie i czapie i NIKOMU nie przeszkadza...az po tygodniu na szybie ktos nakleja kartke by go zabrac !!!!! bo odholujemy itp itd...pod blokami stoi mnóstwo samochodów i skąd ich mieszkancy wiedzą czy ten może a inny nie może tutaj stac ? co komu do tego ...może właściciel właśnie lezy w szpitalu, to go jeszcze obciążmy kosztami...
- 1 0
-
2016-02-19 12:04
Zabierać te graty
- 0 1
-
2016-02-26 10:56
Najciemniej pod latarnią
Policja nie potrafi ustalić właściciela ? albo wezwać lawety aby go odwiozła na parking policyjny ??? przecież jest nieprawidłowo zaparkowany na trawniku !!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.