• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poważny wypadek rowerzysty. Zmarł w szpitalu

piw
1 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Na zdjęciu widać betonowy śmietnik, w który prawdopodobnie uderzył głową rowerzysta. Na zdjęciu widać betonowy śmietnik, w który prawdopodobnie uderzył głową rowerzysta.

22-letni rowerzysta, zjeżdżając ul. Swarzewską w kierunku ul. Morskiej w Gdyni, stracił prawdopodobnie panowanie nad jednośladem i tak nieszczęśliwie upadł, że uderzył głową o betonowy śmietnik. Konieczna była reanimacja mężczyzny, ciężko ranny został zabrany śmigłowcem do szpitala. Tam zmarł.



Aktualizacja, 4 września: Niestety - dostaliśmy informację, że poszkodowany w wypadku rowerzysta zmarł w szpitalu.



Do zdarzenia doszło tuż przed godz. 8 na wysokości skrzyżowania ul. Swarzewskiej z ul. Rozewską zobacz na mapie Gdyni. Od początku wszystko wyglądało bardzo poważnie.



- Rower tego człowieka leżał na ulicy, on sam znajdował się w kałuży krwi na chodniku, tuż obok betonowego śmietnika. Miał rozbitą głowę i się nie ruszał. Wyglądało to makabrycznie. Obok stało kilka osób, widziałam, że ktoś dzwonił po policję i karetkę - mówi nam osoba, która kilka minut po wypadku przejeżdżała obok.
Początkowo policja podejrzewała, że rowerzysta został potrącony przez samochód, którego kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Okazało się jednak, że mężczyzna najprawdopodobniej wjechał na wyłamaną płytę chodnikową, stracił panowanie nad rowerem i upadł - tak nieszczęśliwie, że głową uderzył w betonowy śmietnik.

Zanim przyleciał śmigłowiec, przez kilkanaście minut reanimowano 22-latka. Zanim przyleciał śmigłowiec, przez kilkanaście minut reanimowano 22-latka.

Wkładasz kask, kiedy wsiadasz na rower?

Po przyjeździe na miejsce policji i pogotowia, mężczyznę zaczęto reanimować. Po kilkunastu minutach przyleciał też śmigłowiec.

- Po reanimacji ranny mężczyzna został zabrany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala. Policja cały czas ustala przebieg zdarzenia, ale wstępnie nic nie wskazuje na udział osób trzecich. Prawdopodobnie rowerzysta wywrócił się sam - mówi nadkom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Według świadków mężczyzna nie miał na sobie kasku, który mógł go uchronić przed tak poważnym urazem głowy.
piw

Opinie (843) ponad 20 zablokowanych

  • współwinni jego śmierci są także ci, którzy go zatrudniali (1)

    Pewnie mają teraz wyrzuty sumienia. Znam temat dość dobrze, ale nie będę o tym pisał. Może zabrakło zdrowego rozsądku ze strony pracodawcy? Nikt nie poszedł po rozum do głowy i dopuścił do tego by młody, pracowity, uczynny chłopak pracował po kilkanaście godzin dziennie non stop. On pędził rowerem po kilku godzinach snu do pracy, w której zapieprzał jak wół roboczy do późnej nocy. Przecenił swoje możliwości, ale miał prawo, bo był młody, naiwny. Napisałem to, bo on nie może już tego przemyśleć i naprawić. Życie nie nauczy go już tego, by unikać takich sytuacji. Nauczka była zbyt sroga i niesprawiedliwa. Ci, którzy piszą tu o nim nikczemne rzeczy, nie znając go powinni zamilknąć.

    • 14 1

    • :(

      Też pracowałem w wieku 22 lat po kilkanaście godzin dziennie, młodzieńcza ambicja, chęć zarobienia, normalna sprawa. Pracodawcy - czy jego, czy kogokolwiek - mają gdzieś pracownika, zatrudniają go i ma robić i koniec. Dlatego musimy dbać o siebie sami, uważać na siebie. A infrastruktura jest w tym mieście dramatyczna, czy rowerowa, czy piesza, czy nawet samochodowa. Są miejsca ok, a są miejsca pamiętające lata 70.

      • 6 0

  • to syn mojej Kuzynki , niestety zmarl !!!

    • 2 1

  • Czyli mozna podać Szczurka do sadu,zajmuje sie wszystkim tylko nie tym co trzeba.Zamiast wydawać pieniądze na pseudosportowego focha kilku kolesi to napraw chodniki i zrób ścieżki rowerowe.

    • 6 4

  • Spij w spokoju... (4)

    Niestety jadac wczoraj ta droga zauwazylem stojace obok tego nieszczesnego smietnika znicze i kwiaty.Spij w spokoju chlopie...

    • 16 1

    • (3)

      ok, postawimy tam pewnie "ducha",

      ale nie wiem, czy nie lepiej by było gdyby w Jego Imieniu kilku nas wybrało się z młotami i ten kibel rozwalili w drobny mak... żeby nie było powtórki... żeby następni nie ginęli...

      • 2 8

      • (2)

        Tam trzeba zrobić po prostu płaski wjazd z jezdni na chodnik, żeby potem móc skręcić w prawo w Morską.

        • 1 1

        • (1)

          planowanie i robienie jest czasochłonne, i zależy od innych, i od forsyi

          dwóch ludzi z młotami nie wymaga nic
          ale to daleko od mojego domu
          bez współudziału lokalsa nie bede się wychylał

          • 0 3

          • Robienie jest czasochłonne? To jak to zrobić, skoro nie można tego ZROBIĆ, bo ROBIENIE jest czasochłonne? Bredzisz. Natomiast zrobienie wjazdu, o którym napisałem to faktycznie dzień roboczy pracy, ale to koszta, a że do tego sprawa dotyczy wspólnej infrastruktury, to żaden prywaciarz się za to nie weźmie. I już pomijam to, że jak to w komunistyczno-socjalistycznym kraju bywa, trzeba na to multum pozwoleństw wszelkiego rodzaju.

            • 0 0

  • Niestety chłopak nie żyje.

    • 2 0

  • NIestety...

    Niestety nie odratowali chłopaka, ludzie zakładajcie kaski.

    • 3 1

  • smutne

    Stoją świeczki więc chlop jednak nie dał rady;(

    • 4 0

  • Dziurawe i krzywe chodniki, dziurawe i krzywe drogi. Dziurawy i krzywy kraj. Tak u nas wygląda. Ile nieszczęść pieszych, rowerzystów i zmotoryzowanych można by uniknąć gdyby budowano prosto i trwale

    • 7 2

  • "bezpieczna" jazda po chodniku - do szybkiej jazdy jest ulica

    po chodniku ok ,jeśli to jest wolny dojazd do sklepu cz y do domu

    • 1 2

  • . (2)

    Czy coś wiadomo o chłopaku który zostal przetransportowany helikopterem do szpitala?

    • 2 0

    • (1)

      Chyba nie przeżył,skoro pod koszem na śmieci,w który uderzył,palą się znicze i leży wieniec :(

      • 1 0

      • to ladnie musial sobie glowe rozciąc ..wspólczuje rodzinie

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane