- 1 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (64 opinie)
- 2 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (88 opinii)
- 3 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (130 opinii)
- 4 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (121 opinii)
- 5 Remont przed budową Drogi Zielonej (162 opinie)
- 6 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (285 opinii)
Policjant trzy razy zatrzymał jednego kierowcę
Do trzech razy sztuka - mówi stare przysłowie. 48-latek, w ciągu trzech miesięcy, trzy razy łamał przepisy i trzy razy trafiał na tego samego policjanta drogówki. Za pierwszym razem stracił prawo jazdy na trzy miesiące, za drugim na sześć, za trzecim - odebrano mu je na stałe.
- Do pierwszego spotkania 48-letniego mieszkańca Gdańska z policjantem ruchu drogowego doszło 22 grudnia ubiegłego roku. Funkcjonariusz zatrzymał go do kontroli drogowej po tym, jak ten, na ul. Podwale Grodzkie , jechał samochodem o 67 km/h szybciej niż wynosiła dopuszczalna prędkość - mówi Magdalena Michalewska z gdańskiej drogówki.
Po tym zdarzeniu 48-latek stracił uprawnienia do prowadzenia samochodów na trzy miesiące. Problem w tym, że kilkanaście dni później ten sam policjant drogówki zatrzymał go ponownie na ul. Trakt św. Wojciecha . Funkcjonariusz po prostu rozpoznał w osobie siedzącej za kierownicą bmw mężczyznę, któremu sam wcześniej zatrzymywał prawo jazdy.
Skutkiem tego zatrzymania było odebranie 48-latkowi uprawnień do prowadzenia samochodu nie na trzy, a na sześć miesięcy. Na tym jednak nie koniec...
Dokładnie ten sam funkcjonariusz drogówki patrolował w sobotę rejon ul. Okopowej . W pewnym momencie zauważył - tym razem za kierownicą citroena - swojego "starego znajomego", czyli mężczyznę, któremu już dwa razy odbierał prawo jazdy. Kierowca zresztą też zauważył policjanta. Zatrzymał samochód, wysiadł z niego i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został jednak zatrzymany.
Tym razem jego prawo jazdy zostanie zabrane już nie okresowo. Żeby uzyskać nowe mężczyzna będzie musiał powtórnie zaliczyć kurs i zdać egzamin.
Opinie (229) 6 zablokowanych
-
2017-04-10 13:33
co za bzdura
przecież i tak będzie dalej jeździć autem....
- 5 1
-
2017-04-10 13:36
a nie mógł mu już odpuścić?
przecież i tak to nic nie zmieni ..- 3 6
-
2017-04-10 13:40
kara od 10 000 zl w górę i bezwzględne więzienie (2)
- 8 1
-
2017-04-10 13:57
A Petrus zapłaci za jego więzienie
- 1 0
-
2017-04-10 19:48
Konfiskata auta
A takie ładne było amerykańskie... szkoda
- 1 0
-
2017-04-10 13:41
Gdyby miał honor, to przegraną przyjąłby na klatę i by się poddał ;-)
"Kierowca zresztą też zauważył policjanta. Zatrzymał samochód, wysiadł z niego i zaczął uciekać"
Czytaj więcej na:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Policjant-trzy-razy-zatrzymal-jednego-kierowce-n111820.html#tri- 6 2
-
2017-04-10 13:46
Musiał ten kierowca mieć (1)
duży i kanciaty łeb, że go tak łatwo zlokalizować za kierownicą.
- 11 0
-
2017-04-10 23:08
I nos długi jak cukinia
- 1 0
-
2017-04-10 13:47
Wooow ale news :-\
- 1 5
-
2017-04-10 13:49
Nie ma polonistwów? (1)
"Permanentnie" oznacza "w sposób stały, CIĄGŁY". Jak więc można pozbawić kogoś PERMANENTNIE prawa jazdy? Oddaje i znów mu się zabiera? Czy odbieranie nie ustaje?
Czy to naprawdę aż taki problem, by redaktorzy trojmiasta.pl znali jako tako polski język i słownictwo? Jak się nie wie - to się nie używa!- 8 2
-
2017-04-10 14:11
nie ma polonistwów
- 2 0
-
2017-04-10 13:49
Polak nie zając
Wypić czasami musi i wówczas żadna kara czy policja mu nie straszna, mamy to w genach i niech sądy biorą to pod uwagę, co nie oznacza, że pochwalam to i owo.
Zdrówko !- 0 8
-
2017-04-10 13:52
bmw
bmw, szkoda tylko że taki śmieć może powtórnie wyrobić prawo jazdy
- 8 1
-
2017-04-10 13:54
no no
A to pech
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.