Parę rabusiów poszukiwanych za kradzież w sklepie i atak na ochroniarza wypatrzył wśród pasażerów tramwaju policjant po służbie. Poinformował o tym kolegów, a sam zaczął obserwować złodziei. Dzięki jego spostrzegawczości przestępcy trafili do aresztu, z którego wyszli kilkanaście dni wcześniej.
2017-02-20 22:37
Funkcjonariusze ustalili, że dwa dni wcześniej areszt śledczy opuściła para, która odpowiada rysopisowi sprawców.
to już parami sadzają?
2017-02-21 10:18
doskonała jak ciastko z musztardą
2017-02-21 08:12
Pytanie gdzie są policjanci na służbie ? piją kawkę? :)
2017-02-21 10:34
2017-02-21 19:13
Problem w Zakładach karnych jest taki,że takie szumowiny wypuszczają po połowie kary na pierwszych wokandach.Wiem co mówię bo sam siedziałem za jazdę pod wpływem i ZK wystąpił o warunkowe zwolnienie mnie za dobre sprawowanie ale sędzina na wokandzie się nie zgodziła ale złodziei i bandziorów za rozboje to grupowo wypuszczają bo ci w zakładzie sprawiają kłopoty i klawisze z patologią mają tam tylko problemy to się ich jak najszybciej pozbywają.Najgorzej maja żeby po połowie kary wyjść ci za jazdę pod wpływem i ci co siedzą za pierdoły alimenciarze bo są spokojni i nie ma z nimi problemu tam zamiast ich wypuszczać żeby zapierdzielali na te alimenta dla dzieciaków.
2017-02-22 20:20
Na fikakowie na wolności chodzi bandyta który mało co nie zabił czlowieka kijem bejsbolowym miejscowy komisariat nic nie robi czeka na decyzje sądu który prokurator weźmie się porządnie bo gdyńska prokuratura działa kiepsko może kogoś zabije wtedy sąd się obudzi
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
