Mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie uciekł swoim bmw policjantom z Wejherowa - jego samochód zauważyli jednak policjanci z Gdyni, którzy ruszyli za nim w pościg. Radiowóz ścigał pijanego kierowcę aż do Bojana, tam udało się go zatrzymać i wyciągnąć z auta. Sąd już aresztował go tymczasowo na dwa miesiące.
spróbowali je zatrzymać. Kierowca jednak nie zatrzymał się i zaczął uciekać, radiowóz ruszył więc w pościg.
2016-07-30 09:54
No i co? Można jechać bezpiecznie mając 2.5 promila? Można. Karać powinno się za skutki a nie za potencjalne możliwości.
P.S. Każdy mężczyzna to potencjalny gwałciciel.
2016-07-30 12:44
Dwie są rzeczy nieskończone: kosmos i głupota ludzka
2016-07-30 13:05
panie Zbyszku.Z do roboty .kiedyś byłem przeciw ale teraz mocno kibicuje temu rządowi . oby im wszystko wyszło
2016-08-04 13:46
Nie koniecznie kłopoty każdy popełnia
2016-08-23 07:18
zamknąć debila i konfiskata samochodu!!!!!
2017-01-17 20:49
Czasami trzeba inaczej do tego podejść życie bywa czasami okrutne
2019-01-20 08:08
Policjanci opisują swoje działanie bohatersko , a prawda jest taka, że przez 8 godzin nie mogli mnie zatrzymać, bo nie potrafią jeździć i zdarzenia miały miejsce na Bojanie i Gdyni Witomino. Gdyby wiedzieli, że bmw X- Drive otwiera automatycznie drzwi po wyłączeniu silnika z pewną zwłoką, to nie musieli by wybijać szyby, ale cóż to był tylko posterunkowy. Oczywiście, że żałuję tego co zrobiłem i nie powinno do takiej sytuacji dojść. Kara była słuszna, którą poniosłem
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
