• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po alkoholu zdawała na prawo jazdy

Piotr Weltrowski
10 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Zatrzymana kursantka tłumaczyła policjantom, że dzień wcześniej piła wino i dlatego alkomat wykazał, iż ma w organizmie alkohol. Zatrzymana kursantka tłumaczyła policjantom, że dzień wcześniej piła wino i dlatego alkomat wykazał, iż ma w organizmie alkohol.

40-latka z Kościerzyny zdawała w Gdańsku egzamin na prawo jazdy. Auto, którym jechała wraz z egzaminatorem, zostało zatrzymane do rutynowej kontroli i okazało się, że kobieta ma w wydychanym powietrzu 0,4 promila alkoholu.



Czy osoby zdające na prawo jazdy powinny być sprawdzane alkomatem przed egzaminem?

Do zdarzenia doszło około godz. 8:30 w środę na ul. Mostowej zobacz na mapie Gdańska.

- Policjanci ruchu drogowego zatrzymali do rutynowej kontroli drogowej toyotę yaris. Za kierownicą auta siedziała 40-latka będąca w trakcie zdawania egzaminu państwowego na uprawnienia kategorii B. Funkcjonariusze sprawdzili jej trzeźwość i okazało się, że mieszkanka Kościerzyny ma w wydychanym powietrzu ok. 0,4 promila alkoholu. Tłumaczyła się, że dzień wcześniej piła wino. Funkcjonariusze zbadali też egzaminatora - mężczyzna był trzeźwy - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Co ciekawe, chwilę później ten sam patrol na ul. Mostowej zatrzymał do kontroli drogowej fiata kierowanego przez mężczyznę, który wcześniej aż dwa razy złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. 38-latek i tym razem prowadził bez prawa jazdy i również znajdował się w stanie po spożyciu alkoholu (miał w organizmie 0,4 promila alkoholu).

- Za naruszenie sądowego zakazu grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Kara aresztu lub grzywny, a także utrata uprawnień do kierowania grozi z kolei za jazdę samochodem w stanie po użyciu alkoholu - mówi Rekowska.
Prawie wjechała w radiowóz, a później rzuciła się na policjanta

Do zdarzenia z udziałem kobiety prowadzącej po alkoholu doszło też dzień wcześniej - we wtorek wieczorem na terenie Suchanina. 53-latka prowadząca sportową mazdę w pewnym momencie wjechała na sam środek jezdni. Jadący naprzeciw samochód musiał zjechać na pobocze, aby uniknąć czołowego zderzenia. Traf chciał, że za nim jechał radiowóz, który również niemal został staranowany przez kierującą mazdą.

Policjanci cofnęli się i szybko zatrzymali auto. Ze środka wysiadła kobieta, od której wyraźnie czuć było alkohol. Była wyjątkowo agresywna. Najpierw wyzwała policjantów, a później próbowała... pobić jednego z nich. Obezwładniono ją i odwieziono do policyjnej izby zatrzymań - w organizmie miała 2,2 promila alkoholu.

- W środę, kiedy wytrzeźwiała, usłyszała zarzuty. Odpowie nie tylko za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości, ale też za znieważenie policjanta i naruszenie jego nietykalności cielesnej - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Opinie (113) 2 zablokowane

  • Stresowala sie to musiala walnac lufe. Normalna rzecz ...

    Albo potrzebowala klina z rana, bo jak zdawac na kacu? Ludzka rzecz ...

    • 7 3

  • (1)

    Urządzenie wykazało 2x 0,4 promila. Może nie działa prawidłowo:)

    • 7 3

    • Około

      • 0 0

  • Dlaczego nie ma rutynowej kontroli alkomatem kursantów zanim

    zaczną prowadzić ? To powinno być chyba standardem ?

    • 7 4

  • Oj tam 0,4 promilla to stan po spożyciu nie upojenia. Jest to wykroczenie, grozi jej co najwyżej grzywna.

    • 9 1

  • Zrobić normę 0,5.

    • 14 3

  • Tak czytam te komentarze i mi się smutno robi.. (2)

    Może by tak zwiększyć normę?? Tjaaa... najlepiej do 10.0 promila..
    Polactwo cebulactwo które swoje problemy z alkoholem musi zwalać na wszystko i wszystkich wokoło.. Nie umiesz się nie napić z rana? To się przesiądź na komunikację zbiorową.. Szkoda, że wzorem Federacji Rosyjskiej nie można zrobić samosądu na pijanej świni za kółkiem..

    • 19 16

    • Wyprowadź się do Brukseli, tam zdaje się tworzy się jakieś nadpaństwo z bardziej światłymi ludźmi.

      • 3 3

    • Ci co jadą świadomi, że jest zakaz picia i prowadzenia, nie kończą na jednym cukierku, oni i tak zawsze około 2 promili mają i więcej, więc może przestać karać, kogoś kto jest po cukierku, antybiotyku, czy innej drobnej rzeczy, bo to niczego nie zmieni.. statystyki będą takie same.

      jak już piją to na umór.

      • 1 0

  • Po wielu ulicach Gdańska trzeba jeździć, jak po alkoholu (2)

    Tyle dziur, nierówności, uskoków nie ma chyba w żadnym innym mieście w Polsce. Główne arterie wołają o pomstę do nieba. Grunwaldzka, Rzeczypospolitej, Chłopska, Pomorska, Kołobrzeska i moja ulubiona Sobieskiego, w cywilizowanym świecie na takich ulicach powinien być postawiony zakaz ruchu.

    • 11 2

    • Czyli w D byłeś i G widziałeś.. (1)

      Drogi gorszej jakości jak w Gdańsku znajdziesz nie tylko w Polsce, ale chociażby na tym mitycznym zachodzie. Ja widziałem gorsze w Gütersloh, Rhedzie, Wiedenbrücku a nawet Berlinie.. Tak, że może spróbuj wyjechać gdzieś w Polskę chociażby, a dopiero potem komentuj..

      • 1 5

      • akurat przebywam na krótkim urlopie w Gdańsku a na co dzień pracuję w Niemczech

        Więc co nieco o jakości dróg wiem. Niestety drogi w moim kochanym Gdańsku są koszmarne.

        • 3 1

  • Egzaminy na prwako

    Nie dziwie się kobiecie bo zdać prawo jazdy w Gdańsku to trzeba być na bani albo wierzyć w cud.

    • 9 2

  • (2)

    To trzeba mieć pecha. Zostać zatrzymanym do rutynowej kontroli podczas nauki jazdy. Co to za patrol, że tak musi dręczyć już zestresowanych ludzi w L-ce. Powinni grzecznie pomachać i dodać otuchy kobiecie.

    • 12 2

    • Widzieli z daleka "wężykiem, wężykiem"

      • 1 0

    • To pewnie poranne sprawdzanie ,blokuja droge i fru

      • 1 0

  • statystyki

    Zdecydowaną większość wypadków nawet tych najcięższych powodują trzeźwi kierowcy. Zabierać prawko też trzeźwym

    • 9 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane