Pijany prowadził cysternę z 36 tys. litrów gazu propan-butan, jechał pod prąd, nie zatrzymał się do kontroli, a na koniec wjechał w sygnalizator świetlny. 33-latka zatrzymali w nocy policjanci gdańskiej drogówki. Mężczyzna był nie tylko pijany, ale i agresywny, bo w czasie zatrzymania kopnął jednego z funkcjonariuszy.
jedzie kierowca ciężarówki, który łamie przepisy i najprawdopodobniej jest pijany.
2017-05-30 20:18
2017-05-30 20:22
Co wtym dziwnego , był pod gazem .... i to podwójnym .
2017-05-30 20:44
czyli co ? NIEWINNY.
Winnym jest tego, że zaczął pić, wówczas miał świadomość.
2017-05-30 21:20
2017-05-30 22:03
wielu zamieszkujących tą planetę nie zasługuje na to miano...
2017-05-30 22:50
by tacy idioci nie zagrażali normalnym ludziom.
2017-05-31 00:19
O zesz gdyby ta cysterna tam rąbła to nie byłoby połowy kampusu UG, hali Olivia, Alchemia i OBC zostałyby bez szklanej elewacji.
2017-05-31 08:49
zdarza się - wielka rzecz....
2017-05-31 10:26
Ale winą powinna być również firma ktora go zatrudniła przy tak odpowiedzialnym ładunku powiniem być w ciągu pracy kilkakrotnie badany alkomatem tak robią inne szanujące się firmy 2 promile nie wypił w 5 minut i widac że dla niego to nie pierwszyzna
2017-07-14 11:10
...wejherowo...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
