- 1 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (107 opinii)
- 2 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (771 opinii)
- 3 2,5 roku więzienia dla rosyjskiego szpiega (44 opinie)
- 4 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (305 opinii)
- 5 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (118 opinii)
- 6 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (54 opinie)
Pijani recydywiści zatrzymani w Sopocie
Ponad pół promila alkoholu w organizmie miał kierowca autokaru wycieczkowego, a 1,7 promila kierowca osobowego seata - obaj zostali zatrzymani w Sopocie. Obaj są recydywistami, dlatego jednemu grożą 3 lata więzienia, drugiemu 7,5 roku.
Nietrzeźwy kierowca z przeszłością
Policjanci z sopockiej drogówki zatrzymali do kontroli przy ul. Powstańców Warszawy kierowcę autobusu turystycznego. Autobusem podróżowała 27-osobowa grupa nauczycieli z Białegostoku, którzy przyjechali na wycieczkę do Trójmiasta. Podczas przeprowadzonej kontroli policjant wyczuł od kierującego alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna w organizmie miał ponad pół promila alkoholu.
49-letni mężczyzna został zatrzymany przez policjantów i przewieziony do sopockiej komendy, w minioną sobotę usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, czym naraził na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia wiele osób. Mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Drugiemu recydywiście grozi 7,5 roku więzienia
Z kolei co najmniej dwa miesiące spędzi w areszcie 37-latek, który jechał pijany przez Sopot samochodem. Gdy na al. Niepodległości został zastał zatrzymany do kontroli drogowej, wyskoczył z auta i zaczął uciekać. Złapano go jednak na ul. Malczewskiego.
Okazało się, że 37-letni mieszkaniec powiatu kościerskiego był pijany: miał 1,7 promila alkoholu w organizmie.
- Po sprawdzeniu tożsamości okazało się, że sąd już trzykrotnie orzekał wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów, które obowiązują aż do maja 2022 roku - informuje sierż. szt. Karina Kamińska z sopockiej policji.
Mężczyzna był też poszukiwany przez Prokuratury Rejonowe w Kościerzynie i w Starogardzie Gdańskim za kierowanie samochodem po pijanemu oraz za spowodowanie wypadku komunikacyjnego.
Śledczy zebrali przeciwko mężczyźnie materiał dowodowy, który pozwolił prokuratorowi na skierowanie do sądu wniosku o jego tymczasowe aresztowanie na dwa miesiące. Ponieważ mężczyzna popełnił przestępstwa w warunkach recydywy, grozi mu nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Opinie (113) 4 zablokowane
-
2014-06-24 10:42
Izabela z ronda z Warszawy tez recydywa
Tez narazila innych na bezposrednie niebezpieczenstwo utraty zycia lub zdrowia.
A nie siedzi, ba nawet jezdzi ciagle samochodem! Co to ma kurka znaczyc?
Moim zdaniem wszyscy nietrzezwi mordercy moga sie teraz powolywac na sprawe tej Izabeli. Dopoki ona nie bedzie siedziec, to czemu oni maja? Przypomne - oni mogli spowodowac wypadek, ale zatrzymano ich wczesniej. Ona spowodowala wypadek, wiec poszla jakby krok dalej. Mimo to oni sa zli, a ona ma wylane.- 0 0
-
2014-06-24 11:10
Gdańszczanin
Znowu ten Sopot !!!! Jak tam można żyć w takiej patologii?
pozdr.- 0 0
-
2014-06-24 11:14
Paździoch
U nas na Dolnej Oruni nie ma takich problemów alkoholowych itd.jak w tym zapyziałym Sopocie!!!Serdecznie zapraszam turystów z grubymi portfelami do nas na kochaną Orunię !!!
- 1 1
-
2014-06-24 11:18
(...)
Sopot to był chyba tylko fajny przed II wojną a teraz to naprawdę niebezpieczne miejsce aż strach z małymi dziećmi wyjść na spacer
- 0 0
-
2014-06-24 11:31
olek
A ja lubie sopot
- 0 0
-
2014-06-24 11:36
polo (1)
To może jeszcze jeden idiotyczny pomył naszego genialnego premiera od afer o konieczności zakupu alkomatów przez kierowców. Jak widać na załączonym obrazku, ten pomysł sam się obala, bo debili, potencjalnych morderców, którym żaden alkomat nie pomoże, nie brakuje.
- 0 0
-
2014-06-25 08:14
z alkomatów dawno rząd sie wycofal .za to ten recydywista powinien dostac nie 7 a 25 lat i nie wygodnego pudła tylko obozu pracy
- 0 0
-
2014-06-24 11:48
Z Białegostoku dojechali i nie zauważyli że kierowca byl pijany? Co to za nauczyciele. Masakra
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.