• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oszukała starsze małżeństwo, zostawiła w zastaw łańcuszki. Policja szuka innych oszukanych

piw
14 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Policja szuka innych osób, które mogła oszukać 48-latka. Policja szuka innych osób, które mogła oszukać 48-latka.

W ręce policji trafiła 48-letnia kobieta, która oszukała starsze małżeństwo z Gdańska i - podając się za członka ich dalszej rodziny - wyłudziła 12,5 tys. zł. Policja podejrzewa, że kobieta może mieć na koncie więcej podobnych przestępstw i szuka pokrzywdzonych.



Ostrzegasz starszych członków swojej rodziny przed oszustami?

Sposób działania 48-latki pochodzącej z Elbląga był nieco inny niż w wypadku klasycznych oszustw "na wnuczka". Kobieta nie skontaktowała się ze swoimi ofiarami telefonicznie, nie podała się też - co oczywiste - za ich wnuczkę, ale za osobę z dalszej rodziny.

Do spacerującego małżeństwa podeszła na ulicy. Poprosiła ich o pomoc finansową. W ten sposób poprowadziła rozmowę, że udało jej się przekonać starszych ludzi, iż faktycznie należy do ich rodziny. Żeby jeszcze bardziej się uwiarygodnić, przekazała oszukanym dwa łańcuszki, które rzekomo miały należeć do znanych im krewnych.

Starsze małżeństwo dało się przekonać i przekazało 48-latce 12,5 tys. zł. Pokrzywdzeni nabrali jednak podejrzeń i - praktycznie od razu po samym oszustwie - ustalili, że zostali oszukani, po czym skontaktowali się z policją. Wszystko działo się pod koniec ubiegłego roku. Policjanci pracowali nad sprawą przez kilka miesięcy. W końcu, kilka dni temu, udało im się ująć oszustkę.

- Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 48-latce zarzutu oszustwa. W sobotę przesłuchał ją prokurator, a w niedzielę sąd zastosował wobec niej areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy. Za swój czyn kobieta odpowie jako recydywista, gdyż w przeszłości odbywała karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Jak dowiedzieliśmy się, do policjantów już wcześniej docierały sygnały o oszustwach, które bardzo przypominały działanie 48-latki - chodzi głównie o fakt postawienia przez oszustkę biżuterii "w zastaw". Sprawa jest więc rozwojowa, a prowadzący śledztwo apelują do osób, które zostały w taki sposób oszukane, nawet na małe kwoty, aby skontaktowały się z Prokuraturą Rejonową Gdańsk-Oliwa lub policją, dzwoniąc pod numer telefonu 997.
piw

Opinie (73) 5 zablokowanych

  • niby emeryci biedni ale na spacerze 12,5 tys zl w portfelu maja.

    • 4 5

  • Niesamowite , że niedawno w podobny sposób oszukano babcię (2)

    która w domu trzymała 140 000 pln !!!!

    bałabym się

    • 3 0

    • Tyle to ja trzymam pod ręką razem z paszportem :) (1)

      • 1 0

      • Ja też, ale z rewolwerem

        i boję się - bardziej niż Jolka

        • 0 0

  • UTYLIZOWAĆ!

    Ścierwo które rabuje staruszków należy utylizować. Najlepiej publicznie, żeby inni cwaniacy przemyśleli czy warto wykorzystywać naiwność starszych ludzi.
    A pozyskane organy mogą być użyteczne dla osób potrzebujących przeszczepów

    • 6 1

  • Skad dziadki maja taka kase, przeciez takie emeryty biedne

    • 3 3

  • "W sobotę przesłuchał ją prokurator, a w niedzielę sąd zastosował wobec niej areszt"

    W innych poważniejszych sprawach - gdy w ciągu "łykendu" 'ulatniały się' niePOdważalne dowody przestępstw i zbrodni - organy POlskiego wymiaru s****iedliwości nie były tak skore do pracy ani w sobotę - prokuratura, ani tym bardziej POlski sont - w niedzielę !



    Czyżby cosik zmieniało się na lepsze ! ? ! ?

    • 0 0

  • opis oszustw i matactw

    Oszuści działają w różnoraki sposób, celem ich jest osiągnięcie dóbr materialnych, nieważne z jakiego źródła. Jak powszechnie wiadomo, Agnieszka Peikert to oszustka z Wrocławia, prawomocnie skazana z art. 286 KK. Bardzo podobne metody działania stosuje Monika Szremska, oszustka posługująca się manipulacją w celu wyłudzernia korzyści materialnych. Poniżej opis jednej z ofiar oszustki Moniki Szremskiej. Działalność Moniki Szremskiej polega na wyłudzaniu od znajomych osób dużych sum pieniędzy. Wykorzystując więzi przyjaźni i osobistego zaufania, Monika Szremska dokonała na moją szkodę oszustwa w celu wyłudzenia (art. 286 KK) na łączną sumę 15 tys. PLN. Poszkodowanych jest więcej osób, a w sprawie prowadzone jest postępowanie. Schemat działania we wszystkich przypadkach jest podobny. Monika Szremska zdobywa zaufanie znajomej osoby i opowiada jej o swoich rzekomych problemach, m.in. o niezawinionych długach, utracie ciąży, groźnych powikłaniach, a nawet o śmiertelnej chorobie. Wszystkie informacje okazują się całkowicie nieprawdziwe, zmyślone jedynie w celu wyłudzenia środków materialnych. Monika Szremska zawsze w takich przypadkach sugeruje, że uratowałaby ją każda pomoc finansowa. Potrafi korzystać z technik psychomanipulacji, bardzo szybko udaje jej się stworzyć pomost pomiędzy swoimi zmyślonymi problemami a dobrą wolą pomocy ze strony ofiary. Niestety, jest w tych działaniach bardzo przekonująca. Oszukanych jest kilka osób. Oszustka Monika Szremska pochodzi z miejscowości Dąbrówka Łubniańska (opolskie), jej rodzina posiada ośrodek wypoczynkowy w Turawie. Działała na terenie Opola, obecnie przebywa w Holandii. Bardzo możliwe, że zmieniła otoczenie i nadal próbuje działać na szkodę innych osób.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane