• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Okradł samochód i zostawił swój numer telefonu

Rafał Borowski
31 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Geniusz zbrodni w drodze do Aresztu Śledczego na ul. Kurkowej w Gdańsku. Nie tak miał wyglądać finał jego misternego planu. Geniusz zbrodni w drodze do Aresztu Śledczego na ul. Kurkowej w Gdańsku. Nie tak miał wyglądać finał jego misternego planu.

34-letni mężczyzna włamał się do samochodu zaparkowanego we Wrzeszczu. Zabrał laptopa i zostawił kartkę ze swoim numerem telefonu. Podczas rozmowy zażądał kilkaset zł okupu, a po jego odbiór zgłosił się osobiście z atrapą broni. Był kompletnie zaskoczony, że okradziona kobieta przyszła na umówione miejsce wraz z policjantami, którzy go zatrzymali. Odpowie nie tylko za kradzież, ale też próbę wymuszenia.



Czy kiedykolwiek padłeś ofiarą kradzieży?

A miało być tak pięknie. Niestety, zdrowy rozsądek zawiódł włamywacza na całej linii. Zamiast łatwych pieniędzy, szykują się przymusowe "wczasy" w jednym z zakładów karnych.

Cała historia rozegrała się we Wrzeszczu. Do samochodu zaparkowanego przy ul. Grunwaldzkiej włamał się 34-letni mężczyzna. Z wnętrza auta zabrał laptopa oraz torbę z rzeczami osobistymi. Gdyby włamywacz spieniężył zawłaszczone przedmioty w lombardzie czy na bazarze, najprawdopodobniej trudno byłoby go dzisiaj odnaleźć. Na szczęście, uknuł nadzwyczaj "genialny" plan.

Zadzwoń, a odzyskasz laptopa

Właścicielka feralnego samochodu znalazła na tapicerce niewielką kartkę. Na kawałku papieru był zapisany numer telefonu oraz informacja, żeby pokrzywdzona zadzwoniła pod podany numer, jeśli chce odzyskać swoje rzeczy. W słuchawce kobieta usłyszała, że ma przygotować kilkaset złotych okupu i przekazać go w jednym z centrów handlowych w Gdańsku.

Włamywacz pojawił się punktualnie w umówionym wcześniej z właścicielką "fantów" miejscu. Aby dodać sobie animuszu i udowodnić, że to nie są żarty, pomachał kobiecie przed twarzą atrapą broni. I nagle misterny plan wziął w łeb.

Geniusz zbrodni nie przewidział, że pokrzywdzona natychmiast po znalezieniu kartki poinformowała o wszystkim funkcjonariuszy policji, którzy cierpliwe czekali na moment przekazania pieniędzy. W momencie, kiedy mężczyzna wyciągnął z kieszeni atrapę broni, policjanci obezwładnili całkowicie zaskoczonego złodzieja. Zamiast pieniędzy, dostał na nadgarstki dwie bransolety.

Odpowie w ramach recydywy

Co ciekawe, mężczyzna był w przeszłości wielokrotnie karany za włamania i kradzieże. Aż dziw bierze, że pomimo tak bogatego doświadczenia kryminalnego zachował się jak - delikatnie mówiąc - średnio rozgarnięty nowicjusz w złodziejskim fachu.

Pomysłowy włamywacz już trafił do celi Aresztu Śledczego w Gdańsku. Policja złożyła wniosek o tymczasowe aresztowanie, do którego sąd się przychylił. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, zaś za wymuszenie korzyści majątkowej w zamian za bezprawnie zabrane mienie grozi do 8 lat więzienia. Skazany w ramach recydywy ponownie trafi do więzienia i będzie miał sporo czasu, by przemyśleć, co zawiodło w jego misternym planie.

Opinie (175) 2 zablokowane

  • Arsen Lupin !

    • 1 1

  • Taak

    Czy kiedykolwiek padłeś ofiarą kradzieży?
    Tak Tusk zabral, z.... mi, nam kase z OFE

    • 7 3

  • oryginal

    fajne ma spodnie chyba za raków wracał

    • 1 0

  • debilllll

    debillll

    • 1 0

  • Omnibus

    Co za idiota!!!

    • 0 0

  • Arsen Lipen

    • 1 0

  • Super

    Inteligencja wyborcy PISu i fana EpisKOPATU. A kradnie gorzej niż senator Bierecki ze Skok-ów.

    • 2 2

  • Bałwan .....

    Co za idiota.......................

    • 1 0

  • A moze on chcial do paki ?

    MOze w pace mu lepiej niż na wolnosci. pracowac nie trzeba, miche podstawią..

    • 2 0

  • złodziej debil

    powinien odpowiedzieć nie tylko za kradzież, ale tak samo za bezdenna głupotę. Swoją drogą tylko takich idiotów. Łatwi do ustrzelenia.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane