- 1 Mapa pożarów aut w Trójmieście (65 opinii)
- 2 Z dworca na Jasień 80 zł (579 opinii)
- 3 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (21 opinii)
- 4 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (589 opinii)
- 5 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (41 opinii)
- 6 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (64 opinie)
Nowe wersje śmierci 17-letniej Agaty
4 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Podwójna tragedia. Siedem lat od śmierci Agaty z Wejherowa
Fragmenty monitoringu, ujawnione przez policję.
Według Radia RMF FM 17-letnia Agata mogła popełnić samobójstwo. To jeden z wątków prowadzonego przez policję śledztwa. I tak musiałby jej ktoś jednak pomagać - na miejscu nie znaleziono bowiem noża, ani innych ostrych narzędzi.
Nawet jeśli ta - dość nieprawdopodobna - teza jest prawdziwa, i tak musiał jej ktoś pomagać. Zarówno przy ciele dziewczyny, jak i w okolicy, nie znaleziono noża, ani innego ostrego narzędzia. Zniknął też rower dziewczyny. Sprawa jest tym bardziej dziwna, że wcześniej wysyłała do rodziców smsa, że wróci do domu później.
Dlaczego miałaby popełnić samobójstwo? Jednym z powodów miały być przeciwwskazania fizyczne, które miały przeszkodzić jej w realizacji zaplanowanej kariery. Miała z tego powodu przejść załamanie psychiczne.
Policja bada oczywiście także - a może przede wszystkim - wątek zabójstwa. Przypomnijmy, że zwłoki dziewczyny znaleziono 22 lutego w parku w Brzeźnie. Śladów zabójstwa szukało ponad 150 policjantów. Znaleziono tylko telefon komórkowy, ale okazało się, że nie ma on związku ze sprawą.
W chwili śmierci Agata była ubrana w czarno-czerwoną bluzę z polaru. Pod spodem miała czarną koszulkę z krótkim rękawem z napisem "Bouygues Energies and Services" oraz czarno-szarą termoaktywną bluzkę z długim rękawem. Na głowie miała ciemną czapkę bawełnianą, na szyi tzw. arafatkę w czarno-białą kratę. Na nogach miała czarne spodnie dżinsowe oraz czarne sportowe sznurowane buty marki Nike. Posiadała przy sobie czarny plecak sportowy z napisem na przedniej kieszeni "Invect". Mogła poruszać się na rowerze koloru jaskrawożółtego bez żadnych oznaczeń, z prostą kierownicą, zamocowaną saszetką na narzędzia. Do chwili obecnej rower nie został odnaleziony.
neo
Opinie (598) ponad 20 zablokowanych
-
2015-04-14 13:05
i coś sie dzieje w tej sprawie?
bo nic nie słychać Gdańsk miasto niewyjasnionych zbrodni!!! chyba procentowo najgorzej w POlsce, zreszta afery finansowo-polityczne takze sie ciągną.....ja
- 2 0
-
2015-04-15 11:38
O zabitej Wiktorii
z Krapkowic piszą ciągle a o Agacie cisza. Widać są zabójstwa bardziej i mniej ważne
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.